Reklama

Wielka Brytania

Anglia: druzgocący raport o terapii zmiany płci przez dzieci

W Wielkiej Brytanii ukazał się druzgocący raport brytyjskiej lekarz pediatry dotyczący terapii zmiany płci u dzieci. Tysiącom nastolatków przepisywano hormony blokujące ich naturalny rozwój, mimo braku badań, jak ta drastyczna ingerencja wpływa na ich psychikę – teraz i w przyszłości.

2024-04-12 18:06

[ TEMATY ]

dzieci

Wielka Brytania

raport

zmiana płci

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nazywany „przełomowym i historycznym” raport dr Hilary Cass powstał na zlecenie rządu. Ujawnia, że tysiące dzieci mogło paść ofiarą złej diagnozy z powodu ideologicznej nagonki i presji, wywieranej na lekarzy. Okazuje się, iż poczucie niewłaściwej płci może być wynikiem szeregu problemów natury psychicznej, a także neuroróżnorodności, może być też powiązane z trudną sytuacją rodzinną i doświadczaniem aktów przemocy.

Sześć z siedmiu placówek, prowadzących terapię osób, postrzegających siebie jako transpłciowe, odmówiły ujawnienia, czy pacjenci, którzy rozpoczęli transformację jako dzieci, chcieli się z niej później wycofać lub czy cierpieli na poważne problemy psychiczne. Chodzi o ujawnienie losu 9 tys. młodych ludzi, którzy trafili do kontrowersyjnej kliniki Tavistock. Zamknięta w ostatnich dniach była jedyną tzw. „kliniką równościową” dla dzieci i młodzieży w Anglii oferującą zmianę płci w ramach publicznej służby zdrowia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W rozmowie z The Telegraph były sekretarz zdrowia Sajid Javid wezwał do „bezwzględnego śledztwa rządowego” w sprawie zatajania informacji i utrudniania badań. W 2022 r. Javid wprowadził przepisy, które miały umożliwić dr Cass dostęp do niektórych dokumentacji medycznych. „Mimo że taka jest jednomyślna wola Parlamentu, to jasne, iż partykularne interesy celowo udaremniły funkcjonalność przepisów o dostępie do danych” – powiedział polityk. Minister zdrowia Victoria Atkins spotkała się z Amandą Pritchard, dyrektor naczelną NHS England (odpowiednik NFZ), aby powiedzieć jej, że „akceptowalna jest tylko pełna współpraca w badaniach”. W artykule dla The Telegraph minister zdrowia napisała, że ma dość „kultury tajemnicy i ideologii ponad dowodami i bezpieczeństwem. Po prostu nie znamy wpływu tych interwencji medycznych na całe życie, na młode umysły i ciała, aby mieć pewność, iż są one bezpieczne”.

Dr Hilary Cass potwierdziła, że na lekarzy wpływa „toksyczność” debaty publicznej na temat tożsamości osób postrzegających siebie jako transpłciowe. „Jest niewiele innych dziedzin opieki zdrowotnej, w których pracownicy tak bardzo boją się otwarcie deklarować swoje poglądy. W mediach społecznościowych zostają obrzuceni najgorszymi wyzwiskami, stają się ofiarami słownej nagonki, istnego znęcania się. To musi się skończyć”.

Reklama

Raport Cass, w ramach którego przeanalizowano usługi związane z tożsamością płciową dla osób poniżej 18. roku życia, został zamówiony przez NHS England w 2020 r. po gwałtownym wzroście liczby pacjentów kierowanych do NHS, którzy kwestionowali swoją płeć. Ponadto niektórzy pracownicy kliniki Tavistock, bez względu na konsekwencje zawodowe, ujawnili informacje dotyczące procesu transformacji.

W raporcie zaleca się, aby na sytuację osób borykających się z tożsamością płciową spojrzeć na nowo w sposób „holistyczny”. Diagnozowanie powinno więc obejmować badania pod kątem schorzeń neurorozwojowych, takich jak autyzm, oraz ocenę zdrowia psychicznego. Raport stwierdza, że jeśli pozwoli się bardzo małemu dziecku na tzw. społeczną zmianę płci, jest bardziej prawdopodobne, iż w utrwali się w nim „tożsamość trans”, która wcale nie musi być odpowiedzią na jego problemy. Dzieci mogą doświadczyć poważnych psychicznych konsekwencji w wyniku pozwolenia na zmianę imienia i zaimka na wybraną przez siebie płeć.

W zeszłym miesiącu NHS England ogłosiła natychmiastowy zakaz przepisywania leków blokujących dojrzewanie osobom poniżej 18. roku życia, chyba że są one objęte badaniem klinicznym. Interwencje hormonalne lub blokery dojrzewania wstrzymują fizyczne zmiany w okresie dojrzewania i są przepisywane dzieciom kwestionującym swoją płeć w celu powstrzymania zmian fizycznych, takich jak rozwój piersi lub zarost.

Ocena: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym skorupka nasiąknie…

Niedziela małopolska 38/2012

[ TEMATY ]

wychowanie

dzieci

BOŻENA SZTAJNER

Zobaczyłam ich na przystanku tramwajowym. Młode małżeństwo z dwu-, a może trzylatkiem w spacerowym wózeczku. - Ładna rodzina - pomyślałam, przyglądając im się z daleka. Potem jechałam z nimi tym samym tramwajem. Siedząc tuż obok, mogłam ich obserwować i przysłuchać się ich „rozmowom”.
- Ja pier…, przeczytaj, jakiego SMS-a mi Kaśka przysłała - odezwała się młoda, śliczna żona i matka, pokazując telefon stojącemu obok mężczyźnie.
- Nooo... - odpowiedział zagadnięty i szybko wyciągnął swoją komórkę, tracąc zainteresowanie otaczającym go światem, żoną, dzieckiem i treścią przeczytanego SMS-a.
- Mama, mama, ja też chcę zobaczyć, pokaż, pokaż - maluch w wózeczku zaczął coraz głośniej domagać się telefonu, na co zdenerwowana kobieta syknęła przez zęby: - Zamknij się!
Wyglądało na to, że dziecko zrozumiało polecenie, bo zamilkło. Po chwili jednak znów domagało się uwagi rodziców. Tym razem spróbowało zainteresować sobą ojca: - Tata, ja chcę wyjść z wózka!
- Siedź cicho, jak dojedziemy na przystanek, to cię wysadzę - odpowiedział znad ekranu komórki młody tatuś, bardzo zajęty jakąś grą.
W trakcie kilkunastominutowej jazdy tramwajem usłyszałam jeszcze kilka próśb dziecka i bardzo podobne do powyższych, w tonie i stylu, odpowiedzi rodziców. W końcu rodzinka wysiadła, a ja odetchnęłam z ulgą. Czasem lepiej nie widzieć i nie słyszeć, kto i w jaki sposób wychowuje kolejne pokolenia Polaków.
Szybko jednak pomyślałam, że ci nieprzygotowani do rodzicielstwa młodzi ludzie popełniają błędy, za które my, całe społeczeństwo, będziemy kiedyś płacić. Czego bowiem nauczył się ten maluch w czasie wspólnej jazdy przez miasto? Po pierwsze, zapewne po raz kolejny, usłyszał z ust mamy przekleństwo. Szybko więc przyswoi sobie „kuchenną łacinę”, aby nią na początku często nieświadomie, epatować przy różnych nadarzających się okazjach. Za kilka lat w sposób wulgarny będzie się odnosił nie tylko do rodziców, ale również nauczycieli, opiekunów czy sąsiadów… Na pewno też w tempie błyskawicznym uświadomi sobie, że telefon to jest taka zabawka dla małych i dużych. Toteż gdy się znudzi na lekcjach, komórka dostarczy mu rozrywki. A gdy nauczycielka będzie próbowała reagować na niewłaściwe zachowanie ucznia, ów zastosuje „metodę”, której jako maluch doświadczył ze strony swych rodziców. Ponadto nienauczony rozmowy, przyzwyczajony do krótkich komunikatów, nie wyćwiczy umiejętności słuchania. Jak więc nawiąże relacje z innymi ludźmi?
Być może moje wizje są na wyrost, być może niepotrzebnie się obawiam o człowieka, który dzięki rodzicom, skupionym na sobie i własnych przyjemnościach, szybciej nauczy się samodzielności i wyćwiczy takie cechy jak przedsiębiorczość i przebojowość. Być może. Ja jednak pamiętam stare ludowe przysłowie: „Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. A także słowa Jana Zamojskiego: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. I w związku z tym moje obawy uważam za uzasadnione.
W nadchodzącą niedzielę, 16 września, rozpoczyna się II Tydzień Wychowania. Kościół w Polsce pragnie zwrócić naszą uwagę na mądre, świadome, zgodne z Ewangelią wychowywanie kolejnych pokoleń Polaków. Warto zapoznać się z treścią przygotowanego na tę okazję listu pasterskiego Episkopatu Polski i wyciągnąć z niego wnioski. Warto też zastanowić się nad tym, co każdy z nas może, w zakresie wychowania zrobić dla Ojczyzny.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Kościół świdnicki ma czterech nowych diakonów

2024-05-11 15:00

[ TEMATY ]

Świdnica

święcenia diakonatu

bp Adam Bałabuch

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Diakoni diecezji świdnickiej A.D. 2024. Od lewej: dk. Aksel Mizera, dk. Piotr Kaczmarek, dk. Jakub Dominas i dk. Marcin Dudek

Diakoni diecezji świdnickiej A.D. 2024. Od lewej: dk. Aksel Mizera, dk. Piotr Kaczmarek, dk. Jakub Dominas i dk. Marcin Dudek

W przeddzień uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego, w sobotę 11 maja, w katedrze świdnickiej odbyła się uroczysta liturgia, podczas której bp Adam Bałabuch udzielił święceń diakonatu czterem świdnickim alumnom.

W gronie wybranych przez Kościół do posługi diakona znaleźli się: Jakub Dominas z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Wałbrzychu, Marcin Dudek z parafii Miłosierdzia Bożego w Bielawie, Aksel Mizera z parafii Matki Bożej Królowej Polski i św. Maternusa w Stroniu Śląskim, Piotr Kaczmarek z parafii Św. Jakuba Apostoła w Małujowicach z archidiecezji wrocławskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję