Reklama

Wiadomości

Na ratunek demografii

Opolszczyzna znajduje się na szarym końcu statystyk demograficznych w Polsce i w Europie: rodzi się tu najmniej dzieci, największy jest odsetek ludzi starszych i nawięcej osób wyemigrowało. Do 2035 r. z mapy regionu zniknie ok. 120 tys. osób, to tak, jakby zniknęło całe Opole

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drastyczne starzenie się społeczeństwa polskiego zauważamy nie tylko w przychodniach lekarskich, okupowanych przez seniorów. Świadczyć o tym problemie może także przedłużenie przez rząd okresu pracy zawodowej do 67 lat. W związku z brakiem dzieci zamykane są szkoły w wiejskich środowiskach i ograniczane liczby szkół w ośrodkach miejskich. W związku z brakiem studentów i emigracją młodych z widmem zamknięcia muszą się zmierzyć nawet renomowane uczelnie wyższe.

Globalny kryzys i depopulacja to najgroźniejsze zjawiska, jakie dotykają nasz kontynent w XXI wieku. I o ile mamy nadzieję na zmniejszenie się zakresu kryzysu gospodarczego, a co za tym idzie bezrobocia, które rujnuje rodziny, o tyle niekorzystnych zjawisk demograficznych cofnąć nie sposób. Będą one wpływały na zmiany w gospodarce i kulturze w najbliższych dziesięcioleciach. Dotkną dostatnich krajów starej Europy i Europy Środkowo-Wschodniej, która dopiero „odkuwa” się po ponadpółwiecznej degradującej izolacji komunistycznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiele samorządów w Polsce z niepokojem przygląda się depopulacji swojego regionu i analizuje skutki, jakie niesie ze sobą ten proces. Wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań (z 2011 r.) szczególnie zaniepokoiły samorządowców województwa opolskiego, które prawie we wszystkich tabelkach demograficznych znalazło się na szarym końcu. Okazuje się bowiem, że pośród wszystkich województw najbardziej alarmująca sytuacja zarówno w zakresie zmian liczebności, jak i struktury populacji występuje właśnie w Opolskiem. To tu są najniższe wartości współczynników dzietności i najwyższy odsetek emigrantów. Skutkuje to nie tylko galopującym starzeniem się regionu, ale i istotnym spadkiem liczby ludności. Te dwa zjawiska: depopulacja i starzenie się ludności są głównymi wyzwaniami dla osób zarządzających tym regionem.

Statystyki

Opolskie należy do grup małych regionów europejskich. Mieszka tu ok. 1 miliona mieszkańców, przy czym występuje tu najniższy w kraju wskaźnik ludności w wieku przedprodukcyjnym (17 proc.). W latach 2002-11 liczba mieszkańców Opolszczyzny zmniejszyła się o 4,6 proc., co stanowi najwyższy wskaźnik w Polsce. Postawy prokreacyjne oraz średni wiek matek także nie wpływają korzystnie na sytuację demograficzną regionu. Opolszczyzna ma najniższy w kraju poziom urodzeń (1,08); dane dla Polski - 1,30; Europy - 1,59; świata - 2,52.

Reklama

Według badań przeprowadzonych na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego (2011 r.), przyczyną tak drastycznych wskaźników dzietności w Opolskiem są „koszty utrzymania dziecka” (taką przyczynę deklarowało 54 proc. kobiet), pozostałe przyczyny to: obawa, że dziecko utrudni utrzymanie lub znalezienie pracy (32 proc.), brak odpowiednich warunków mieszkaniowych (29 proc.), problemy zdrowotne (25 proc.). Tylko 12 proc. kobiet za przyczynę braku chęci powiększenia rodziny podawało zagrożenie kariery czy brak podwyżek. Odpowiedzi kobiet z Opolszczyzny przeczą ogólnym stereotypom, które mówią, że wyemancypowane, nastawione na karierę współczesne kobiety nie chcą mieć dzieci.

Nie sposób nie wspomnieć, że na dzietność w województwie opolskim mają też wpływ procesy migracyjne, które także są najsilniejsze właśnie w tym regionie. Obecna migracja obejmuje głównie osoby młode, coraz lepiej wykształcone, często bezdzietne, stanu wolnego. Praca za granicą jest ich pierwszą pracą i właśnie ona jest odniesieniem dla ewentualnej reemigracji i oczekiwań płacowych. To właśnie dobrze wykształconych osób młodych będą dotyczyć straty demograficzne w Opolskiem. Region - postrzegany jako atrakcyjny do zamieszkania - bez ofert pracy, niezapewniający satysfakcjonujących warunków życia, w tym samodzielności mieszkaniowej, skazany jest na wyludnienie. Emigracja będzie dotyczyć nie tylko emigracji zagranicznej, ale i do większych miast w Polsce, które spełnią oczekiwania młodych.

Reklama

Lubię Opolskie

Wśród tych niekorzystnych wskaźników demograficznych dla Opolszczyzny sami mieszkańcy regionu pozytywnie wypowiadają się na temat wielu aspektów życia, postaw i zachowań społecznych w miejscu swojego zamieszkania. Ten patriotyzm lokalny zauważyła już ogólnopolska Diagnoza Społeczna (2012 r.), która badała m.in. takie wskaźniki, jak: ogólny dobrostan psychiczny, ogólne zadowolenie z wielu aspektów życia, subiektywną ocenę materialnego poziomu życia, stres, korzystanie z nowoczesnych technologii, sytuację na rynku pracy oraz karierę zawodową. Opolanie plasowali się w tych wartościach samozadowolenia na drugim miejscu wśród województw w Polsce, zaraz po woj. mazowieckim. Ten dobrostan przekłada się na wydłużenie średniego wieku życia. Mężczyźni Opolszczyzny żyją dłużej o rok niż przeciętnie w kraju (trzecie miejsce w rankingu województw), średnia wieku kobiet jest podobna do krajowej i wynosi 81 lat. Jak pogodzić negatywne wskaźniki demograficzne z ogólnym samozadowoleniem jej mieszkańców - trudno dziś stwierdzić.

Specjalna Strefa Demograficzna

Najniższe wartości współczynników dzietności oraz najwyższe odsetki emigrantów w kraju skłoniły władze Opolszczyzny do podjęcia działań wstrzymujących te niekorzystne tendencje. Mleko już się wylało, wiele zmian ma już charakter stały, ale warto opracować wieloaspektowy program na rzecz przeciwdziałania wyludnianiu się Opolszczyzny. Tak powstał „Program Specjalnej Strefy Demograficznej w woj. opolskim - perspektywa 2013-2020” - przygotowany na wzór specjalnych stref ekonomicznych wspierających rozwój gospodarki. Ponieważ problem starzenia się społeczeństwa dotyczy całej Polski, rządcy województwa doszli do wniosku, że ich mały region mógłby się stać pilotażowym regionem ogólnopolskich działań zapobiegających dalszemu wyludnianiu się kraju. Zarządzający Opolszczyzną spieszą się. Do 2035 r. prognozowany spadek liczby ludności wyniesie 12 proc., to tak, jakby zniknęło całe Opole.

Reklama

Na pierwszym miejscu wskazano regulacje prawne dotyczące m.in. polityki prorodzinnej, podatkowej i mieszkaniowej jako inwestycję w miejsce Polski w przestrzeni europejskiej i światowej. Centrum i punktem odniesienia staje się rodzina. To do niej kieruje się system usług publicznych oferujących wsparcie i opiekę dla najmłodszych i najstarszych, ochronę zdrowia oraz edukację i pracę dla młodych, lepszą komunikację z urzędami. Strategiczny plan skierowany jest na okres więcej niż jednej dekady. Program Specjalnej Strefy Demograficznej (SSD) składa się z czterech pakietów: pakiet pierwszy: „Praca to bezpieczna rodzina” ma na celu zwiększenie liczby i poprawę jakości miejsc pracy w regionie; pakiet drugi: „Edukacja a rynek pracy” omawia dostosowanie oferty edukacyjnej do potrzeb gospodarki i rynku pracy oraz tworzenie kadr na rzecz innowacyjnej gospodarki; pakiet trzeci: „Opieka żłobkowo-przedszkolna” przedstawia warunki zwiększenia dostępu do usług opiekuńczych dla najmłodszych; czwarty pakiet: „Złota jesień” analizuje zwiększenie dostępu do usług na rzecz osób starszych.

Sojusznicy

Rządcy Opolszczyzny zdają sobie sprawę, że tylko podjęcie radykalnych działań może prowadzić do zmniejszenia zapaści demograficznej regionu. Wiele propozycji wymaga zmian legislacyjnych na poziomie ogólnopolskim, jednak wiele zależy od mieszkańców Opolskiego i ich przedstawicieli w samorządach. Ponieważ centrum i punktem odniesienia SSD jest rodzina, zarządzający regionem szukają sojuszników.

O tym, jak ważnym partnerem dla tego typu działań staje się Kościół, świadczy pielgrzymka posłów, senatorów i samorządowców do sanktuarium pasyjno-maryjnego w Praszce, gdzie odbyła się wyjazdowa sesja poświęcona Specjalnej Strefie Demograficznej.

2013-10-28 14:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Właściwy człowiek na właściwym miejscu

Po czterech latach pracy w Wenezueli abp Pietro Parolin powraca do Watykanu, aby objąć stanowisko sekretarza stanu. Papież Franciszek ogłosił decyzję o powołaniu swego najbliższego współpracownika w gorący dzień rzymskiego lata, teoretycznie jeszcze w czasie wakacji Kurii Rzymskiej, chociaż „zmiana warty” na stanowisku sekretarza stanu nastąpi dopiero 15 października br. ostatni dzień pracy 79-letniego kard. Tarcisio Bertonego, obecnego szefa Sekretariatu Stanu. Papież chciał mieć obok siebie doświadczonego dyplomatę najprawdopodobniej dlatego, że sam nigdy nie zajmował się sprawami międzynarodowymi, ale również kapłana, który zna Kurię Rzymską i będzie mu pomocny w jej reformowaniu (reformy Kurii domagali się kardynałowie uczestniczący w ostatnim konklawe). Nominacja abp. Parolina oznacza również powrót do tradycji, zgodnie z którą watykański sekretarz stanu jest dyplomatą (kard. Bertone, który nie wywodził się z dyplomacji, przerwał tę tradycję). Potwierdza się też zasada, że papieżom, którzy nie są Włochami, służą włoscy sekretarze stanu.
O abp. Pietro Parolinie rozmawiałem z kard. Giovannim Lajolo, jego dawnym przełożonym. Kiedy w latach 2003-06 ks. Lajolo był sekretarzem tzw. Drugiej Sekcji Sekretariatu Stanu - Sekcji ds. Relacji z Państwami (ten urząd w Kurii Rzymskiej jest porównywalny z urzędem ministra spraw zagranicznych), ks. Parolin pełnił funkcję podsekretarza, czyli wiceministra. Dlatego moją rozmowę z kard. Lajolo zaczynam właśnie od wspomnień z tego okresu.
(W. R.)

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: - Eminencja wraz z ks. prał. Pietro Parolinem stał przez kilka lat na czele korpusu dyplomatycznego Stolicy Apostolskiej. W jednym ze swoich wywiadów abp Parolin powiedział, że „jako Kościół mamy możliwość uczestniczenia w życiu międzynarodowym poprzez dyplomację”. Chciałbym więc rozpocząć naszą rozmowę od pytania, jaka jest rola dyplomacji watykańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję