Reklama

Niedziela Przemyska

U kazachstańskiego błogosławionego

Kazachskie stepy przesiąknięte są męczeństwem Polaków. Jeden z nich ks. Władysław Bukowiński dostąpił chwały ołtarzy. Pracujący w Kazachstanie polscy księża i siostry zakonne prowadzą pełną poświęceń pracę na tych terenach. Odwiedził ich we wrześniu bp Stanisław Jamrozek, który wziął udział w uroczystościach beatyfikacyjnych Apostoła Kazachstanu

Niedziela przemyska 42/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

Kazachstan

bł. ks. Władysław Bukowiński

S. Anna Mroczek

Obraz beatyfikacyjny ks. Władysława Bukowińskiego w katedrze pw. Matki Bożej Fatimskiej Matki Wszystkich Narodów w Karagandzie, 11 września 2016 r.

Obraz beatyfikacyjny ks. Władysława
Bukowińskiego w katedrze
pw. Matki Bożej Fatimskiej Matki
Wszystkich Narodów w Karagandzie,
11 września 2016 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Stanisław Jamrozek przebywał w Kazachstanie na zaproszenie abp. Tomasza Pety, metropolity Astany. Głównym celem wizyty był udział w uroczystości beatyfikacji ks. Władysława Bukowińskiego, który dzięki wielkiej wierze i odwadze głosił Ewangelię nawet w więzieniach i łagrach ZSRR. Beatyfikacja miała miejsce w katedrze pw. Matki Bożej Fatimskiej Matki Wszystkich Narodów w Karagandzie 11 września 2016 r.

Beatyfikacja

Uroczystości beatyfikacyjne rozpoczęły się wieczorem 10 września. W trakcie nabożeństwa można było zapoznać się z życiem sługi Bożego ks. Władysława oraz usłyszeć świadectwa ludzi, którzy spotkali się z nim za jego ziemskiego życia, jak również doznali od niego szczególnych łask. Na wyjątkową uwagę zasługiwało tutaj świadectwo ks. Mariusza Kowalskiego z Karagandy, który w 2008 r. za przyczyną sługi Bożego ks. Bukowińskiego został uzdrowiony. Zwieńczeniem tego nabożeństwa było dziękczynne, całonocne modlitewne czuwanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnego dnia została odprawiona Msza św. koncelebrowana przez wielu kapłanów pod przewodnictwem kard. Angelo Amato z Watykanu. W koncelebrze uczestniczyło 15 biskupów, a wśród nich byli biskupi z Polski: bp Jan Wątroba z Rzeszowa, bp Jan Szkodoń z Krakowa, bp Jerzy Mazur z Ełku oraz bp Stanisław Jamrozek z Przemyśla, w asyście około 150 kapłanów z różnych stron świata. W Eucharystii uczestniczyli licznie zebrani wierni z Kazachstanu, Rosji, Ukrainy, Polski, Niemiec oraz z innych obszarów byłego ZSRR.

Dziękczynienie

W godzinach popołudniowych odbył się koncert organowy, który był swoistym wotum wdzięczności za dar beatyfikacji polskiego kapłana. W poniedziałek 12 września w kaplicy katedry karagandzkiej, w której znajdują się relikwie bł. Władysława, została odprawiona Msza św. dziękczynna dla wiernych z Ukrainy i Polski, w trakcie której homilię wygłosił bp Stanisław Jamrozek. Zwrócił uwagę na rolę świadectwa w życiu chrześcijańskim. Na pewno takie świadectwo złożył bł. ks. Władysław, dlatego też „jego życie może być dla każdego z nas przykładem wierności Bogu nawet w najtrudniejszych warunkach życia” – mówił kaznodzieja.

Reklama

Kapłani przemyscy w Kazachstanie

Pobyt w Kazachstanie bp. Stanisława stał się również dla niego okazją do odwiedzin księży misjonarzy, którzy pochodzą z archidiecezji przemyskiej. Obecnie sześciu kapłanów z naszej archidiecezji posługuje w Kazachstanie. Wśród nich jest ks. Lucjan Pocałuń, który od kilku lat pełni posługę proboszcza katedry w Astanie. Ksiądz Biskup 9 września odwiedził to miejsce i zapoznał się szczegółowo z obowiązkami duszpasterskimi wypełnianymi przez ks. Pocałunia. Na zakończenie spotkania, po wspólej modlitwie w katedrze, udzielił pasterskiego błogosławieństwa. Następnym punktem programu pobytu w Astanie było zwiedzanie stolicy Kazachstanu.

Kolejne miejsce to Karaganda, gdzie 11 września bp Stanisław wraz z bp. Janem Wątrobą z Rzeszowa odwiedził Wyższe Seminarium Duchowne, w którym funkcję rektora pełni ks. prał. Piotr Pytlowany, a ojcem duchownym jest ks. Józef Stawarski. W trakcie modlitwy w kaplicy seminaryjnej okazało się, że w tym samym czasie mury seminaryjne odwiedził Nuncjusz Apostolski w Kazachstanie. Spotkanie to dało możliwość do zaprezentowania przez ks. Piotra dalszych perspektyw pracy WSD w Karagandzie. Praca w tym miejscu jest bardzo odpowiedzialna, gdyż seminarium to jest miejscem formacji dla przyszłych kapłanów nie tylko z Kazachstanu, ale również z Gruzji i Armenii.

Kazachskie miejsca męczeństwa

Okolica Karagandy w XX wieku była miejscem męczeństwa i katorżniczej pracy tysięcy ludzi z wielu narodów. Wielu z nich nie wróciło już do swojej ojczyzny, pozostały jedynie ich groby, które znajdują się w Spassku, a wybudowane w tym miejscu pomniki zachowują dla potomnych te straszne czasy. Znajduje się tam także pomnik z napisem w języku polskim, który przypomina o poległych tam naszych rodakach. Nieopodal Karagandy ,w Dolince jest muzeum upamiętniające specjalny obóz pracy, w którym umieszczano ludzi z różnych stron ZSRR. W drodze powrotnej z Karagandy do Astany Ksiądz Biskup wraz z innymi pielgrzymami miał możliwość odwiedzenia tych miejsc, wspomnienia zmarłych i modlitwy za nich.

Reklama

Spotkania z rodakami

Kolejne dni były okazją do spotkania się z ks. Mariuszem Stawarzem, który chwilowo przebywał w Astanie, choć miejscem jego pracy duszpasterskiej jest Pietropawłowsk. Do swojej nowej parafii miał udać się po spełnieniu potrzebnych formalności prawnych.

W trakcie pielgrzymki do sanktuarium w Oziornoje była okazja do odwiedzenia ks. Tomasza Pysia, proboszcza w Magańsku. W czasie pobytu w tej parafii Ksiądz Biskup odprawił Mszę św. dla parafian i wygłosił homilię, w której wskazał na bł. Władysława Bukowińskiego jako przykład pełnienia woli Bożej. W tej parafii ks. Tomaszowi w posłudze duszpasterskiej pomagają siostry zakonne, które dzielnie dają świadectwo wiary chrześcijańskiej.

Ostatnią parafią, przed odwiedzeniem sanktuarium w Oziornoje, była Kielarowka, w której proboszczem jest ks. Adam Boruta. Bp Stanisław spotkał się tam z siostrami nazaretankami, które pomagają w posłudze duszpasterskiej, prowadząc m.in. ochronkę dla dzieci.

Sanktuarium Oziornoje

Po dotarciu do celu pielgrzymki – Oziornoje – 15 września Ksiądz Biskup modlił się w Narodowym Sanktuarium Maryjnym Królowej Pokoju, gdzie sprawował Mszę św. Później wraz z wiernymi uczestniczył w modlitwie nowennowej o pokój na świecie oraz w adoracji Najświętszego Sakramentu, która w tym sanktuarium trwa każdego dnia od godz. 10.00 do 18.00. Adoracja ma zawsze miejsce w specjalnej kaplicy, w której znajduje się wyjątkowy ołtarz, podobny do tego, przed którym modlili się wierni w czasie Światowych Dni Młodzieży w Brzegach k. Krakowa. W tej miejscowości Ksiądz Biskup udał się też na Wołyńską Sopkę. Znajduje się tam krzyż upamiętniający umęczoną ludność Kazachstanu. Potem pojechał nad jezioro, aby zobaczyć figurę Matki Bożej z sieciami, umieszczoną na wysokiej kolumnie znajdującej się pośrodku jeziora. Zwieńczeniem pielgrzymki było spotkanie z siostrami karmelitankami, które przybyły tu z Częstochowy.

W drodze powrotnej z Oziornoje do Astany bp Stanisław odwiedził kościół pw. św. Antoniego w Kokszetaw, w którym przez dziesięć lat pełnił posługę proboszcza kapłan archidiecezji przemyskiej ks. Jerzy Ziaja, obecnie pracuje w naszej archidiecezji.

2016-10-13 10:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podróże św. Jana Pawła II i Franciszka do Kazachstanu w chwilach dramatów na świecie

Papież Franciszek przybędzie we wtorek do Kazachstanu tuż przed 21. rocznicą historycznej wizyty św. Jana Pawła II w tym kraju. Doszło do niej w dramatycznym momencie na świecie, wkrótce po zamachach terrorystycznych w USA z 11 września 2001 roku. Właśnie z tego powodu 95. zagraniczna pielgrzymka polskiego papieża stała wtedy pod znakiem zapytania.

Teraz papieska podróż do Kazachstanu odbędzie się, gdy trwa wojna na Ukrainie, zaatakowanej przez siły rosyjskie. To są zatem dwie podróże w cieniu dramatycznych wydarzeń na świecie.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Abp Crepaldi: obecny kształt projektu europejskiego niezgodny z wizją katolicką

2024-04-30 14:29

[ TEMATY ]

Unia Europejska

projekt

pixabay.com

Zielony Ład, ataki na własność prywatną, aborcja jako jedna z zasad podstawowych, ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, dążenie do przyspieszenia procesu centralizacji - są niezgodne z wizją katolicką - twierdzi w wywiadzie dla portalu „La Nuova Bussola Quotidiana” abp Giampaolo Crepaldi. Emerytowany biskup Triestu, który przez długi czas kierował komisją Caritas in veritate CCEE (Rady Konferencji Episkopatów Europy), w latach 1994-2001 był podsekretarzem, zaś 2001-2009 sekretarzem Papieskiej Rady Iustitia et Pax zdecydowanie krytykuje obecny kształt projektu europejskiego. Przestrzega też przed przekształceniem się europejskiego „marzenia” w ideologiczny europeizm.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego abp Crepaldi podkreśla ich wyjątkową ważność. „Unia Europejska nie sprawdziła się w ostatnim czasie. Wiele osób wskazywało na poważne wady Europejskiego Zielonego Ładu, ale nie zostały wysłuchane. Polityka klimatyczna i transformacji energetycznej była centralistyczna, kosztowna, nieskuteczna i iluzoryczna, wywołując reakcje odrzucenia. Niedawne głosowanie Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji jako prawa człowieka podkreśliło przejęcie kontroli nad parlamentem przez destrukcyjną i beznadziejną ideologię. Wtrącanie się instytucji UE w wybory parlamentarne w Polsce i forsowanie decyzji przez rząd Węgier, narodu często traktowanego jako «obcy» dla Unii, to tylko niektóre aspekty sytuacji wyraźnego kryzysu. Dodajmy do tego znaczącą porażkę w polityce zagranicznej” - stwierdził emerytowany biskup Triestu.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję