Reklama

Ważny egzamin z humanizmu

Jako naród zawsze pięknie łączyliśmy się ponad wszelkimi podziałami, ilekroć codzienność doświadczała nas w jakiś szczególny sposób. Obecna sytuacja pokazuje, jak ulotne są nasze przewidywania. Jak drobnym pyłem na wietrze jesteśmy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kultura w takich chwilach przez swoją masowość i ogólnodostępność wydaje się ważnym elementem odreagowania, swoistym wentylem bezpieczeństwa. Pozostając w zgodzie z apelem #zostanwdomu, skazani na izolację, zerwanie więzów – kontaktów, doświadczamy swoistego odosobnienia. Na ile jest ono dla nas próbą, a na ile szansą – zależy wyłącznie od nas. Człowiek z natury jest istotą stadną. Z każdą dekadą, wiekiem, bardziej zależną od innych. Budujemy swoją cywilizację, rozkładając poszczególne role na głosy. To łańcuch powiązań, specjalizacji, w którym każdy ma do odegrania jakąś konkretną rolę. Pojęcie „człowiek renesansu” traci w pewien sposób rację bytu. Wąska specjalizacja, wyrafinowane umiejętności czynią nas nawet nie klockami w układance, a raczej maleńkimi trybikami mechanizmu. I nagle przychodzi pandemia. Cały ten świat, balansujący między IV a V rewolucją przemysłową, między wykorzystaniem sieci internetu a sztuczną inteligencją, zaczyna się walić.

W takich momentach nienaruszalne zostają: siła wiary i oczywistość piękna jako emanacji dobra. I być może właśnie w takich chwilach jak ta szukamy umocnienia w modlitwie, a ucieczki od zmartwienia – w sztuce. Jakże więc piękne jest to, że artyści dzielą się swoim talentem, dają siebie i swoje dzieła, udostępniając je pro bono.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Bogu szukamy oczyszczenia duszy, wzmocnienia. Zaduma w modlitwie jest jak utulenie przez matkę w chwili strachu, solidny fundament, grunt stabilny w czasach chwiejności i ulotności naszego pojmowania panowania nad rzeczywistością. Jak widać, nietrwały jest ten nasz świat, tak zakochany w tym, co namacalne, a przez to wydaje się wartościowe. Nagle wali się pod siłą nie armii, techniki, najbardziej wydumanych technologii wojny, a czegoś, co ma średnicę 120 nm – a wspomniany nanometr to jedna miliardowa metra, czyli jedna milionowa milimetra.

Reklama

Przeciwstawiamy mu wiedzę, potęgę umysłów; zdajemy sobie sprawę, że nasze pojęcie stabilności i pewności jutra to pyłek na wietrze. Kiedy słucham kolejnego koncertu granego przez artystę i wysyłanego w świat za pośrednictwem internetu, wraca mi wiara w zwykły pierwiastek humanizmu leżący gdzieś głęboko w naszej naturze. Res sacra miser. W symbolicznych pustelniach mieszkań dostajemy od innych to, co jest wytworem ich wrażliwości, owocem talentu, przełożeniem Boskiego daru na nuty, frazy, wersy. Ktoś śpiewa, ktoś inny gra, a jeszcze ktoś recytuje poezję bądź czyta własną, jeszcze niewydaną książkę. Sztuka ucieka komercji, wyrywa się z pęt nakładów, popytu, zbytu, rankingów, zestawień, wszystkich tych „top 100”. Zaczyna być tym, czym była u zarania – emanacją piękna, wyjściem człowieka do drugiego człowieka z przesłaniem. Werbalizacją myśli, emocji i wiary za pośrednictwem dźwięku ułożonego w przestrzeni czasowej i wysokości określanej w drganiach fal policzalnych w hercach. Muzyka, a jednak modlitwa; oddanie w jakiejś cząstce siebie innemu człowiekowi. A tam, gdzie brat oddaje bratu część samego siebie, tam zawsze jest Bóg. Dobro.

I tego dobra w naszej sferze zaklętej w bity informacyjne widzę ogrom. Nie ma dnia, aby ktoś nie udostępnił swojej płyty do bezpłatnego pobrania, ktoś gra domowy set koncertowy przed internetową kamerką, ktoś prowadzi lekcję śpiewu, gry na gitarze, uczy malowania, robienia zwierzątek z masy solnej, szycia czy grafiki. Nadszedł czas dawania siebie innym. Każdy może to robić na swój sposób. Artyści zdają egzamin z człowieczeństwa na szóstkę.

2020-05-26 18:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Iranie łamane są prawa człowieka

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Proszę powiedzieć, czym stał się Iran ajatollaha Chomeiniego?

CZYTAJ DALEJ

Bp Oder: Jan Paweł II powiedziałby dziś Polakom - "Trzymajcie się mocno Chrystusa!"

2024-04-27 20:22

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Ks. bp Sławomir Oder

Adam Bujak, Arturo Mari/Rok 2.Biały Kruk

- Jan Paweł II, gdyby żył i widział, co się dzieje dziś w Polsce, powiedziałby nam: "Trzymajcie się mocno Chrystusa!" - mówi w rozmowie z KAI bp Sławomir Oder, wcześniej postulator procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Karola Wojtyły. Kapłan wyjaśnia, że współczesny Kościół i świat zawdzięcza papieżowi z Polski bardzo bogate dziedzictwo, którego centralnym elementem jest personalistyczne rozumienie tajemnicy człowieka, jego praw i niezbywalnej godności.

Marcin Przeciszewski, KAI: Mija 10-lat od kanonizacji Jana Pawła II. Jak z perspektywy tych lat patrzy Ksiądz Biskup na recepcję dziedzictwa św. Jana Pawła II? Co z tego dziedzictwa, z dzisiejszego punktu widzenia jest najważniejsze?

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję