Reklama

Niedziela Lubelska

Cudze chwalicie, swego nie znacie

Podróż w czasie

Zielona dolina rzeki Czechówki, w której ukryte są perły architektury drewnianej, przyciąga mieszkańców miasta i turystów z różnych stron Polski.

Niedziela lubelska 27/2020, str. IV

[ TEMATY ]

turystyka

architektura

Paweł Wysoki

Kościół z Matczyna jest perłą architektury sakralnej

Kościół z Matczyna jest perłą architektury sakralnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na obrzeżach Lublina, tuż przy trasie wylotowej na Warszawę, znajdują się malownicze tereny Muzeum Wsi Lubelskiej. – Trudno oprzeć się niezwykłemu urokowi tego miejsca. Kto raz odwiedził skansen, chętnie do niego wraca – mówi kustosz Marzena Bury.

Muzeum pod chmurką

Ponad 20-hektarowy teren, położony w dolinie rzeki Czechówki, prezentuje bogactwo Lubelszczyzny od Podlasia po Roztocze i od Wisły po Bug. Na wizytę w muzeum pod chmurką warto zarezerwować co najmniej kilka godzin, a najlepiej cały dzień. – Naszym atutem jest spokój i cisza, w której można naprawdę odpocząć. Na ukrytych wśród pól i drzew ścieżkach spotyka się osoby kontemplujące piękno przyrody, jak i pogrążone w modlitwie – opowiada M. Bury. Skansen to także doskonałe miejsce na wypoczynek dla rodzin z dziećmi. Oprócz czasu spędzonego na świeżym powietrzu najmłodsi mogą poznać warunki życia ich pradziadków, a także nacieszyć się obecnością zwierząt domowych. Konie, krowy, owce, kozy i liczne ptactwo mają wśród najmłodszych turystów prawdziwych przyjaciół.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ciekawie i bezpiecznie

Lubelski skansen, jeden z największych w Polsce, dzięki połączeniu bogatej kolekcji architektury i troski o niematerialne dziedzictwo regionu, prezentuje kulturową różnorodność tej części ojczyzny. Tysiące eksponatów udostępnionych we dworze, chatach, świątyniach i innych budynkach dają wyobrażenie o codziennym życiu sprzed stu i więcej lat. Wielkim atutem jest pielęgnowanie dawnych zwyczajów, obrzędów, tradycji i codziennej pracy ludzi minionej epoki, a także dzielenie się tą wiedzą podczas licznych spotkań i wydarzeń.

Skansen prezentuje bogactwo Lubelszczyzny od Podlasia po Roztocze i od Bugu po Wisłę.

Podziel się cytatem

– W bogatej ofercie edukacyjnej, kierowanej przede wszystkim do dzieci i młodzieży, a także do rodzin, znajdują się różnorodne zajęcia warsztatowe, interdyscyplinarne lekcje muzealne, pokazy dawnych zawodów i umiejętności w wykonaniu pracowników muzeum oraz ciekawe propozycje zajęć edukacyjnych na okres ferii zimowych i wakacji – wylicza M. Bury.

Reklama

Obecna sytuacja związana z epidemią koronawirusa znacznie wpłynęła na pracę skansenu, ale nie pozbawiła turystów możliwości obcowania z pięknem przyrody i architektury. Po obowiązkowym zamknięciu we wczesnych miesiącach wiosennych muzeum otworzyło się dla zwiedzających jako pierwsza instytucja w regionie, już 4 maja. – Pracujemy w reżimie sanitarnym, dbając o bezpieczeństwo gości. Na terenie skansenu rozmieszczone są środki do dezynfekcji rąk, a w muzealnej kasie preferowane są płatności bezgotówkowe – podkreśla kustosz. Oglądać można wybrane wnętrza tylko tych obiektów, w których warunki umożliwiają ich bezpieczne zwiedzanie.

20 czerwca muzeum zorganizowało edukacyjne spotkania poświęcone historii, tradycji i zwyczajom nocy świętojańskiej. W planach, o ile będzie to możliwe, przewidziane są wydarzenia muzealne zgodne z kalendarzem rocznym, m.in. żniwa, dożynki i odpust Matki Boskiej Zielnej. Być może już w wakacje uda się poszerzyć ofertę muzealną o usługi przewodnickie dla niewielkich grup zorganizowanych, zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Bogactwo architektury

Wędrując licznymi ścieżkami, turyści mogą poznać zróżnicowanie krajobrazowe i etnograficzne Lubelszczyzny. Podczas spaceru dostrzegą najważniejsze cechy zagospodarowania Wyżyny Lubelskiej, Roztocza, Powiśla, Podlasia i Nadbuża. Interesujące są sektor dworski oraz miasteczkowy. Gości wita wiatrak z Zygmuntowa, pierwszy posadowiony obiekt muzealny na terenie skansenu. Idąc dalej, można zobaczyć różne budynki użyteczności publicznej, jak olejarnię i kuźnię, a także chałupy mieszkalne z zabudowaniami gospodarczymi. Dostojnie prezentuje się XVIII-wieczny dwór z Żyrzyna, z wnętrzem odzwierciedlającym średniozamożne ziemiaństwo, otoczony malowniczym ogrodem.

Uzupełnieniem mieszkalnej i użytkowej architektury są obiekty sakralne, w tym liczne kapliczki. Na terenie muzeum znajduje się zabytkowa cerkiew greckokatolicka z Tarnoszyna (która pełni rolę świątyni parafialnej dla wspólnoty greckokatolickiej w Lublinie), a także zabytkowy kościół z Matczyna. Świątynia z drugiej połowy XVII wieku, najstarszy zachowany drewniany kościół parafialny na Lubelszczyźnie, jest nie tylko perłą architektury sakralnej, ale nade wszystko miejscem modlitwy i sprawowania kultu. Kościołem opiekują się duszpasterze z parafii św. Stanisława w Lublinie, którzy kilka razy w roku sprawują tam Msze św.

Reklama

Cenną ekspozycją, stosunkowo nową, bo udostępnioną w 2013 r., jest sektor miasteczkowy. Model prowincjonalnego miasteczka z lat 30. XX wieku obejmuje plac rynkowy oraz przylegającą zabudowę. Znajdziemy tam: szkołę, dom burmistrza, zakład fryzjerski, sklep żelazny, kuchnię żydowską, pocztę, piwiarnię oraz warsztaty kołodzieja, szewca i cholewkarza. Możemy zajrzeć do masarni, zakładu malarza szyldów i gabinetu dentysty. – Turyści, którzy wracają do nas po kilku latach, są mile zaskoczeni zmianami. Muzeum wciąż pracuje nad rozbudową, a także poszerzaniem oferty edukacyjnej. Obecnie trwają prace w sektorze Powiśla przy rekonstrukcji ekspozycji chałupy z Brzezin, w której wystawy przeniosą nas w czasie do 1880 r. Wkrótce udostępnimy także wnętrza zabytkowej remizy strażackiej, gdzie planowana jest ekspozycja OSP z Wilkowa z lat 30. XX wieku – zapowiada M. Bury. Jak zdradza, w skansenie prezentowana jest zaledwie część bogatych zbiorów, z których jeszcze spora ilość znajduje się w magazynach muzealnych. By je wyeksponować, potrzebne są znaczne środki finansowe, o które dyrekcja muzeum wciąż zabiega.

Spotkania z przeszłością

Odwiedzając skansen, można odnieść wrażenie, że czas stanął w miejscu.

– Skansen to nie tylko materialny ślad po minionych czasach, ale też historie zwykłych ludzi, wpisane w zabytkowe wnętrza. Nożyczki pośpiesznie odłożone na stole czy nawleczona igła stwarzają iluzję, że tu pracuje krawiec, że tylko na chwilę wyszedł z domu i zapewne zaraz wróci. Nasi goście często podkreślają, że mają wrażenie, iż obiekty ekspozycyjne są zamieszkałe – mówi Marzena Bury, zachęcając do bliskiego, wręcz namacalnego spotkania z przeszłością.

Reklama

Odwiedzając muzeum, można odnieść wrażenie, że czas stanął w miejscu.

Podziel się cytatem

W ostatnich latach muzeum podjęło wysiłek zwiększenia dostępności dla osób z niepełnosprawnościami. Udogodnienia znajdą osoby niewidome i niedowidzące, dla których została przygotowana specjalna trasa. Znajduje się na niej 8 obiektów wyposażonych w pomoce dotykowe, m.in. odlewy, komentarze w piśmie punktowym i wydruki 3D. W tym roku trwają prace nad przygotowaniem pomocy dla osób głuchych.

W miesiącach wakacyjnych Muzeum Wsi Lubelskiej czynne jest codziennie w godz. 9-18. Można do niego dojechać autobusami nr: 18, 20, 30 i 37, a dla zmotoryzowanych przygotowano parking. Więcej informacji na: www.skansen.lublin.pl .

2020-06-30 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moje wędrówki po Włoszech

Niedziela Ogólnopolska 36/1999

[ TEMATY ]

turystyka

Ned Dunn - Flickr / en.wikipedia.org

Viterbo

Viterbo

Niewielkie Viterbo, położone w północnym Lacjum, w porównaniu z innymi miastami Italii nie posiada zbyt wielu szczególnie cennych zabytków. Poza kilkoma renesansowymi pałacami i dwoma romańskimi kościołami jest tu jeszcze pałac papieski z unikalną gotycką loggią - i to prawie wszystko.
Miasteczko samo w sobie jest jednak urokliwe i natknąć się w nim można na wiele czarujących zaułków i placyków. Podążając nimi, przypadkowy wędrowiec bezwiednie kroczy śladami pewnego dziewczęcia, które żyło tutaj w połowie XIII w.
Biedni rodzice nadali dziecku imię Róża, tak podobno było urodziwe. Ta młoda istotka, nie dbając jednak zbytnio o sprawy doczesnego świata, swoim nad wiek rozwiniętym życiem duchowym, modlitwą, a przede wszystkim pokutą starała się dawać współziomkom godziwy przykład chrześcijańskiego życia. Jak to zwykle w takich przypadkach bywa, dziewczyna ściągnęła na siebie wiele przykrości i prześladowań, łącznie z wygnaniem z rodzinnego miasta. Nie przyjęto jej też do miejscowego klasztoru klarysek.
Ponieważ jednak moc w słabości się doskonali, tak też po jej rychłej śmierci w 1253 r. otrzymane u jej grobu liczne łaski zwróciły uwagę na tę skromną, a świętą postać.
Już w cztery lata po jej śmierci nietknięte rozkładem ciało przeniesiono w uroczystej procesji pod przewodnictwem papieża Aleksandra IV do kościoła Sióstr Klarysek. W ten sposób znalazła się tam, gdzie odmówiono jej wstępu za życia.
Kanonizowana dwieście lat później, w 1458 r., po dokonanym u jej ciała uzdrowieniu jednego z kardynałów, stała się odtąd św. Róża patronką Viterbo.
Jej skromny domek został pieczołowicie odrestaurowany i można go dzisiaj oglądać niedaleko kościoła pod wezwaniem Świętej.
Miasto co roku 3 września wieczorem, czci pamięć św. Róży a forma tego święta przybiera kształt nigdzie indziej nie spotykany.
Dobrze zachowane - pomimo upływu ponad 700 lat - serce św. Róży umieszczane jest w relikwiarzu na szczycie trzydziestometrowej wieży i obnoszone ulicami miasta w uroczystej procesji.
Tradycja budowy bardzo wysokich wież, zwanych tutaj "macchina di Santa Rosa", sięga z górą trzystu lat.
Dawniej starano się budować wieże coraz wyższe i wyższe, tak że przekraczały wysokość 30 m. Jednak po serii tragicznych wypadków zmniejszono nieco wysokość, lecz i tak konstrukcja sięga czwartego piętra.Rzęsiście oświetlona budowla wystaje niejednokrotnie ponad dachy domów miasta, tak że jej wierzchołek przesuwa się majestatycznie ponad budynkami.
Konstrukcja wieży św. Róży składa się z metalowego rusztowania, drewnianych wsporników i niezwykle bogato udekorowanej obudowy z masy papierowej. Waga tak wysokiej budowli jest niebagatelna i przekracza pięć ton.
Aby unieść tak ogromny ciężar i nie przewrócić go podczas procesji, tragarze, zwani tutaj "kawalerami św. Róży", muszą długo ćwiczyć.
Zwłaszcza trudna i niebezpieczna jest operacja uniesienia w górę "macchiny". Musi się to odbywać równo i jednocześnie z każdej ze stron, gdyż inaczej może dojść do przechyłów wieży, grożących jej przewróceniem.
Prestiżowe zajęcie tragarzy wymaga doświadczenia i dlatego czynią to przeważnie ci sami z roku na rok, rzadko i nieznacznie zmieniając skład osobowy zespołu.
"Kawalerowie św. Róży" traktują swoją misję bardzo poważnie. Noszą białe tradycyjne stroje i w tym samym kolorze chusty na głowach, a w talii są przepasani czerwonymi szarfami. Po dziesięciu latach noszenia mają prawo do założenia prestiżowej niebieskiej szarfy.
Wieczorna procesja, której trasa liczy ok. jednego kilometra, ściąga do Viterbo wielu widzów z całego Lacjum, którzy wraz z mieszkańcami zapełniają tłumnie ulice, okna, balkony i dachy pobliskich domów.
Zawsze pozostaje dreszczyk emocji, iż wieża może się przewrócić. Tak nieraz bywało. W 1801 r. krzyk okradzionej przez złodzieja kobiety spowodował tumult wśród widzów. Wybuchła panika i 22 osoby zostały stratowane na śmierć. Trzynaście lat później w wyniku zawalenia się części ogromnej wieży dwóch tragarzy poniosło śmierć, a kilku innych zostało rannych.
W 1820 r. zbudowana przez Angelo Papiniego nowa wieża została przewrócona na głównej ulicy Viterbo, zwanej Corso Italia. Stało się tak na skutek rozkołysania wysokiej konstrukcji przez niefrasobliwych tragarzy, którzy nadużyli wina, świętując zakończenie budowy nowego obiektu.
W 1893 r. ulewny deszcz uniemożliwił rozpoczęcie procesji, a podniecona takim obrotem sprawy grupa anarchistów zniszczyła wieżę, podpalając ją.
Wreszcie stosunkowo niedawno, w 1967 r., przechył wieży wymusił przerwanie procesji. Na szczęście obyło się bez ofiar w ludziach.
Każda wieża nosi nazwisko swojego konstruktora. Obecnie używana nazywa się Giuseppe Zucchi i została zbudowana w 1967 r. Otrzymała przydomek "lot aniołów", ze względu na liczne postacie tych duchów niebieskich, umieszczone na czterech kolejnych piętrach. Na samym szczycie budowlę wieńczy postać św. Róży.
W miejscowym muzeum można zobaczyć modele wież noszonych w procesjach w przeszłości.
Viterbo leży przy drodze do Rzymu, a więc łatwo tu zajrzeć podczas pielgrzymki do Wiecznego Miasta.

CZYTAJ DALEJ

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się ze 100 księżmi z diecezji rzymskiej

2024-05-03 20:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek udał się do historycznej bazyliki Świętego Krzyża Jerozolimskiego na spotkanie z księżmi posługującymi w centrum Rzymu. Księża z 38 parafii diecezji rzymskiej spotkali się z papieżem w historycznej bazylice, w której znajdują się relikwie Krzyża Świętego.

Papież przybył punktualnie o 16.00. Pozdrowiła go po drodze niewielka grupa wiernych, zgromadzonych już od godziny 15.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję