Reklama

Niebezpieczny dokument

Sejm rozpoczął prace nad obywatelskim projektem ws. wypowiedzenia konwencji stambulskiej. Czy Polska dołączy do innych państw Grupy Wyszehradzkiej i odrzuci ten dokument?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podpisy pod obywatelskim projektem były zbierane w najgorszym okresie jesiennej fali pandemii, a i tak udało się ich uzbierać ponad 150 tys. Teraz, po pierwszym czytaniu, ruszyły prace w Sejmie. – Konwencja stambulska ma jeden bardzo dobry zapis. Jest nim punkt, który wskazuje, że można wypowiedzieć ten szkodliwy dokument. Powinniśmy z niego skorzystać – mówi poseł PiS Piotr Uściński, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu na rzecz Życia i Rodziny.

Po dyskusji na sali plenarnej prawdopodobnie projekt trafi do pracy w komisji sejmowej. Tam posłowie nie będą już zobligowani żadnymi terminami. – Wielokrotnie byliśmy świadkami tego, że prace w podobnych sprawach były długo przeciągane. Mamy nadzieję, że tym razem będzie inaczej – mówi Karolina Pawłowska, dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ideologia zamiast danych

Pełnomocnik komitetu inicjatywy ustawodawczej – były marszałek Sejmu Marek Jurek ma nadzieję, że prace nad tym projektem będą przebiegały w atmosferze powagi moralnej. – Otwieramy bardzo ważną debatę, która wzmocni odpowiedzialność całej naszej opinii publicznej. Przekażemy w niej argumenty, które zaważą na ostatecznej decyzji parlamentu i prezydenta – zaznacza Marek Jurek.

Polska jest jedynym państwem naszego regionu i Grupy Wyszehradzkiej, który przyjął genderową konwencję. Wiele krajów próbuje się zabezpieczyć przed narzucaniem antyrodzinnych rozwiązań przez Brukselę. W ostatnich latach podjęto uchwały lokalnych parlamentów, a w Bułgarii profilaktycznie nawet zaskarżono dokument do Trybunału Konstytucyjnego. – Państwa z naszego regionu obawiają się, że konwencja stambulska zostanie przyjęta przez całą Unię Europejską i wtedy będzie narzucana odgórnie, wbrew demokratycznej woli poszczególnych narodów – podkreśla Karolina Pawłowska. – Wypowiedzenie przez Polskę konwencji może być wyraźnym sygnałem dla Brukseli, by powstrzymała się przed takimi planami.

Reklama

Konwencja stambulska od wielu lat jest lobbowana pod hasłem walki z przemocą. Co ciekawe, naukowe badania jednoznacznie dowodzą, że jest ona przeciwskuteczna. – To nie jest narzędzie, które pomaga w walce z przemocą, ale wręcz ją pogłębia – zauważa Pawłowska. – Konwencja wskazuje, że źródłem przemocy wobec kobiet jest rodzina. Tymczasem dane Europejskiej Agencji Praw Podstawowych i OECD – instytucji dalekich od konserwatyzmu – pokazują, że w krajach, gdzie najsilniejsze jest małżeństwo, odsetek przemocy wobec kobiet jest najniższy.

Cały PiS był przeciw

Konwencja stambulska opiera się na ideologicznych przesłankach, których celem jest nie walka z przemocą, ale przebudowa współczesnego społeczeństwa i osłabienie tradycyjnej roli rodziny. Ratyfikacja tej konwencji to wstydliwa spuścizna po rządzie Platformy Obywatelskiej. Początkowo sprzeciwiali się jej nawet politycy ówczesnego rządu, została jednak pospiesznie przepchnięta przez Sejm w lutym 2015 r., a prezydent Bronisław Komorowski podpisał ją w kwietniu, czyli na kilka tygodni przed przegranymi wyborami.

W 2015 r. cały klub PiS był przeciwny jej ratyfikacji. Można więc powiedzieć, że na sprzeciwie wobec tego dokumentu partia obecnie rządząca w Polsce budowała swój kapitał polityczny. Gdy się powiedziało „A”, to teraz nadchodzi pora, by powiedzieć „B”. – Zgadzam się z założeniami inicjatywy obywatelskiej, ale też rozumiem, że wypowiedzenie konwencji może być trudne w przestrzeni polityki międzynarodowej, bo nie wszyscy tak samo pojmują rodzinę i jej prawa jak my w Polsce. Dlatego bardzo dobrze, że inicjatywa obywatelska proponuje Międzynarodową Konwencję Praw Rodziny, która znacznie lepiej zabezpieczy członków rodziny przed przemocą – podsumowuje Piotr Uściński.

2021-03-16 11:04

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty dopełnia naszą historię

2024-05-20 19:28

Elżbieta Wroczyńska

Msza św. wigilijna uroczystości Zesłania Ducha Świętego

Msza św. wigilijna uroczystości Zesłania Ducha Świętego

W wigilię Zesłania Ducha Świętego Mszy św. w parafii Ducha Świętego we Wrocławiu przewodniczył i homilię wygłosił ks. Dariusz Amrogowicz.

Dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej podkreślał, że Duch Święty jest miłością Ojca i Syna. A ta wzajemna miłość nie jest tylko jakością, choćby nieskończoną, jest Osobą, Bogiem prawdziwym, równym Im.

CZYTAJ DALEJ

Nowy krzyż misyjny w Bogatyni poświęcony!

2024-05-21 16:26

arch. parafii

Po akcie profanacji, jaka miała miejsce w nocy z 3 na 4 kwietnia, kiedy nieznany dotąd sprawca ściął krzyż misyjny znajdujący się przy kościele św. Maksymiliana, stanął nowy krzyż misyjny.

Na stronie parafii można było wówczas przeczytać słowa proboszcza ks. Piotra Kutkiewicza: - Z bólem serca zawiadamiam parafian, iż dzisiaj w nocy tj. z 3/4 kwietnia został ścięty piłą Krzyż Misyjny znajdujący się obok wejścia do kościoła. Myślę, że każda profanacja boli. To jest po prostu bolesne, zwyczajnie bolesne. Ale modlimy się także za sprawcę, kimkolwiek on jest, o przemianę serca.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję