Reklama

Wiara

Zaufali Sercu Jezusa

Tworzenie nowej, lepszej rzeczywistości zaczyna się od nas samych. Jak wejść na tę drogę? Dobrym początkiem może być poświęcenie rodzin i wspólnot Sercu Bożemu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Intronizacja jest szczególną formą kultu Bożego Serca. Polega na uroczystym poświęceniu rodzin lub innych wspólnot katolickich Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Odczytania aktu dokonuje się przed szczególnie wyeksponowanym wizerunkiem Serca Bożego – w świątyni lub w domu. Praktyka ta związana jest z objawieniami przekazanymi św. Małgorzacie Marii Alacoque przez Pana Jezusa, który powiedział, że „pragnie być znanym, miłowanym, wielbionym przez ludzi, dlatego udzieli im wielu łask, jeśli Mu się poświęcą”.

– Poświęcenie się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa to – najprościej ujmując – wybranie właściwego kierunku. To dobrowolny wybór pójścia za kimś i za wartościami, które reprezentuje – wyjaśnia o. Robert Więcek, jezuita, propagator idei oddania się Sercu Jezusowemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W domowym zaciszu

– Dokonaliśmy aktu poświęcenia naszego małżeństwa Sercu Bożemu 9 lat temu. Już na drodze narzeczeńskiej Pan nas do tego przygotowywał. Gdy poznaliśmy treść objawień św. Małgorzaty Marii Alacoque, byliśmy poruszeni tym, że w objawieniach zakonnica otrzymała zalecenie od Boga, aby ludzie zanurzali swoje serca w Sercu Jezusa, bo te nasze są słabe i potrzebują ciągłej przemiany – mówi Agata Grapa.

Idąc za pragnieniem oddania się pod panowanie Jezusa, małżeństwo poprosiło o namalowanie obrazu z wizerunkiem Pana wskazującego na swoje przebite Serce. Dzieło zostało umieszczone w najbardziej reprezentacyjnym miejscu w domu – w salonie nad kominkiem – tam, gdzie toczy się życie rodzinne. Zaprzyjaźniony kapłan – o. Władysław Kubik w dniu intronizacji odprawił w domu małżonków Mszę św. Na uroczystości zebrała się także najbliższa rodzina. – Na potrzebę tej chwili sporządziliśmy własny akt, w którym zostawiliśmy miejsce na imiona naszych dzieci. Wówczas byłam w ciąży z pierwszą córką – wspomina p. Agata.

3 czerwca 2012 r. państwo Grapowie zawierzyli Sercu Bożemu swoje małżeństwo i rodzinę, ufając w obietnice pozostawione czcicielom Serca Jezusowego, m.in. to, że Jezus zaradzi wszelkim ich potrzebom.

Reklama

Pierwszy cud

Zaledwie tydzień później potrzebna była pierwsza Boska interwencja. Po narodzinach córki, w 5. dobie, dziewczynka dostała silnych drgawek. Jej stan zdrowia ulegał pogorszeniu. Lekarze poinformowali rodziców, że dziecko nie będzie mówić ani chodzić do końca życia. – Pamiętam, że tego dnia pojechałem do Krakowa, do bazyliki Najświętszego Serca Pana Jezusa, by za sprawą Serca Bożego i za wstawiennictwem Rozalii Celakówny, czczonej w tym kościele, modlić się o pomoc i uzdrowienie dla córeczki – wspomina Piotr Grapa. – Otrzymaliśmy duże wsparcie. Małgorzata dziś chodzi, mówi. Zmagamy się z trudnościami rozwojowymi dziecka, jednak nie są one takie, jak prognozowano. To był dla nas pierwszy znaczący cud! – podkreśla ojciec.

Każda rocznica poświęcenia rodziny Sercu Bożemu przeżywana jest w domu państwa Grapów jako wielkie święto. – Co roku zamawiamy w kościele Mszę św. i uroczyście odnawiamy akt poświęcenia się Najświętszemu Sercu Pana Jezusa – wyjaśnia p. Agata. Dodaje, że rodzina każdego dnia czyta akt zawierzenia i stara się żyć jego założeniami. – Najistotniejsze jest dla nas to, że nasze serca są rzeczywiście przemieniane na wzór Serca Bożego. Zmienił się nasz styl życia, myślenia, podejmowania decyzji. Oddaliśmy każdy obszar pod panowanie Chrystusa, tj. dom, pracę, finanse, dzięki czemu zupełnie inaczej przeżywamy troski i radości. Nasze życie nie jest wolne od trudów, ale potrafimy zachować dystans, bo wiemy, że jesteśmy w najlepszych rękach – wyznaje młoda mama.

W jaki sposób można jeszcze przeżywać kult Serca Jezusowego w swojej rodzinie lub wspólnocie? Ojciec Robert Więcek podkreśla wagę prostych, konkretnych czynów wykonywanych z miłością: – Może to być codzienne przytulanie dzieci, wręczanie kwiatów żonie w każdą miesięcznicę ślubu, troska o chorego kolegę ze wspólnoty – wymienia duchowny. – Chodzi o dar serca dla drugiego. Wejście w nurt łaski, miłości, którą Bóg chce przez nas przekazać ludziom. To nie ma być kolejne jarzmo, zobowiązanie, ale proste przylgnięcie do Bożego Serca – dodaje. Kapłan zachęca do podjęcia praktyki pierwszych piątków miesiąca z całą rodziną oraz do organizowania wieczornych czuwań w pierwsze czwartki miesiąca, w godz. 23-24, jak polecił św. Małgorzacie Pan Jezus.

Reklama

Dlaczego warto?

– Żyjemy w czasach, w których małżeństwo i rodzina są szykanowane. Potrzebujemy nie tylko prawnej ochrony, ale również sił do bycia świadectwem dla innych. Możemy odbudować społeczeństwo, opierając jego fundamenty, ściany i dach wyłącznie na Bogu, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. To nie jest czas chowania się w swoich norkach, ale czas świadczenia o Chrystusie, opowiadania o Nim swoim życiem. Tego właśnie potrzebuje nasz świat – zaznacza o. Więcek.

Zawierzenia rodziny lub wspólnoty Sercu Bożemu można dokonać po Mszy św. w Niedzielę Bożego Miłosierdzia lub w inną niedzielę czy święto. Warto ten dzień rozpocząć wspólnym pacierzem, ubrać odświętnie stół, stworzyć atmosferę sprzyjającą modlitwie. Akt poświęcenia może być przeczytany w kościele lub w domu. Warto umieścić dokument w widocznym miejscu, np. przy wizerunku Serca Jezusa lub na domowym ołtarzyku, tak aby można było codziennie z łatwością odczytywać treść aktu.

Do podjęcia tej praktyki zachęcał również Jan Paweł II, który w liście wręczonym generałowi jezuitów w Paray-le-Monial we Francji (w miejscu życia św. Małgorzaty) napisał: „Spoglądając na Serce Jezusa, serce człowieka uczy się poznawać prawdziwy i jedyny sens własnego życia, uczy się swego przeznaczenia, rozumienia wartości prawdziwie chrześcijańskiego życia, uczy się strzec przed ułomnościami ludzkiego serca, łączenia synowskiej miłości wobec Boga z miłością bliźniego. Tak oto – a jest to prawdziwe zadośćuczynienie, którego oczekuje Serce Zbawiciela – na ruinach nienawiści i przemocy będzie mogła powstać cywilizacja Serca Chrystusa”.

2021-04-06 13:06

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najświętsze Serce Jezusa w objawieniach fatimskich

Niedziela Ogólnopolska 25/2017, str. 22-23

[ TEMATY ]

Serce Jezusa

Karol Porwich/Niedziela

Objawienia maryjne w Fatimie przywodzą na myśl tajemnicę Niepokalanego Serca Maryi. Czy da się jednak Je zgłębiać bez odwołania do Serca Jezusowego?

Już niedługo pójdę do nieba. Ty tu zostaniesz, aby ludziom powiedzieć, że Bóg chce zaprowadzić na świecie nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi. Kiedy nadejdzie czas, żeby o tym mówić, nie kryj się. Mów wszystkim ludziom, że Bóg daje łaski za pośrednictwem Niepokalanego Serca Maryi, że ludzie muszą je uprosić przez to Serce, że Serce Jezusa chce, aby obok Niego wielbiono Niepokalane Serce Maryi. Niech proszą o pokój Niepokalane Serce Maryi, bo Bóg temu sercu powierzył pokój na świecie. Gdybym mogła włożyć w serca wszystkich ludzi ogień, który płonie w głębi serca mego i który sprawia, że kocham tak bardzo Serce Jezusa i Serce Maryi”. Takie słowa zapisała s. Łucja we wspomnieniach o swoim spotkaniu z kuzynką Hiacyntą krótko przed jej pójściem do szpitala.

CZYTAJ DALEJ

Jezus modli się o jedność swoich uczniów na wzór jedności Trójcy Świętej

2024-04-16 13:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 17, 11b-19.

Środa, 15 maja

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję