Reklama

W wolnej chwili

Z innej beczki

Niedziela Ogólnopolska 13/2023, str. 65

[ TEMATY ]

Z innej beczki

Margita Kotas

Króla Zygmunta spacer po warszawskich dachach

Króla Zygmunta spacer po warszawskich dachach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówić każdy może

Pewnego razu Adolf Dymsza – przedwojenny król polskiej komedii – wybrał się z wnukiem do Zakopanego na narty. Okazało się, że narty malca były popsute i aktor poszedł z nimi do serwisu. W drodze spotkała go Magdalena Samozwaniec, pisarka znana z inteligentnego i ciętego języka. Zapytała Dymszę: – Panie Dodku, czemu ma pan takie małe narty? Odpowiedź aktora była bezcenna: – Ponieważ przyjechałem na krótko.

Zapytano pewnego filozofa, czym różnią się między sobą pojęcia czasu i wieczności. Ten odrzekł: – Potrzeba wiele czasu, żeby to panu wyjaśnić, a wieczności, żeby mógł pan to zrozumieć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W głowie się nie mieści

Domy z kokainy? Takie rzeczy tylko w Ekwadorze. Kraj ten przez lata pozostawał dla karteli istnym narkotykowym eldorado – wiodły przez niego najważniejsze szlaki przemytnicze. Ostatnio sytuacja ta ulega zmianie. Władze państwa wydały otwartą wojnę gangom narkotykowym. Działania służb są nadzwyczaj skuteczne. W ciągu zaledwie dwóch lat odebrano kartelom ponad 400 t kokainy – dzięki tym wysiłkom Ekwador jest trzecim krajem pod względem ilości konfiskowanych narkotyków, zaraz po Stanach Zjednoczonych i Kolumbii. Odebrana kontrabanda nie mieści się w policyjnych magazynach, postanowiono więc coś z nią zrobić. Zamiast niszczyć kokainę przez spalanie zostanie ona poddana obróbce, a następnie posłuży do wytworzenia betonu – spalenie 1 t kokainy zajmuje 12 godz., a przerobienie tej ilości narkotyku na beton wymaga zaledwie 3 godz. pracy. Dla tego celu opracowano specjalną technologię pozwalającą na bezpieczną neutralizację szkodliwych substancji zawartych w kokainie. Z uzyskanego betonu powstają m.in. domy mieszkalne. Twórcy tej technologii zapewniają, że proces jest nieodwracalny – kokainowego betonu nie będzie można przerobić na narkotyk. Do tej pory na beton przerobiono 350 t kokainy.

Świat w liczbach

370 t złota rocznie wydobywa się w Chinach. Tym samym to państwo jest największym producentem złota na świecie.

Reklama

40% populacji Kenii stanowią dzieci do 14. roku życia. W Niemczech dzieci w tym wieku to zaledwie 12% społeczeństwa.

450,3 mln dolarów kosztował najdroższy obraz wszech czasów. Dzieło Zbawiciel świata przypisywane jest Leonardowi da Vinci.

Prawie 300 l wody potrzebne jest do wyhodowania 3 dojrzałych owoców awokado.

Odwieczne konflikty: Drzewa vs ludzie

Jedno duże drzewo w ciągu roku wytwarza ok. 140 kg tlenu, tyle samo tlenu w tym samym czasie zużywa dorosły człowiek. Jednocześnie jedno statystyczne drzewo jest w stanie w ciągu roku pochłonąć ok. 70 kg zanieczyszczeń powietrza, w tym dwutlenku węgla i dwutlenku siarki, a więc liście drzew mogą ograniczyć zapylenie na ulicach miast nawet o 70%.

2023-03-20 20:48

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z innej beczki

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 65

[ TEMATY ]

Z innej beczki

Margita Kotas

Nie tylko Kraków, ale też stolica ma swoją Zaczarowaną Dorożkę

Nie tylko Kraków, ale też stolica ma swoją Zaczarowaną Dorożkę

Mówić każdy może

CZYTAJ DALEJ

Boże Ciało i wianki

Niedziela łowicka 21/2005

www.swietarodzina.pila.pl

Boże Ciało, zwane od czasów Soboru Watykańskiego II Uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar wiecznej obecności Jezusa na ziemi. Chrześcijanie od początków Kościoła zbierali się na łamaniu Chleba, sławiąc Boga ukrytego w ziemskim chlebie. Święto jest przedłużeniem Wielkiego Czwartku, czyli pamiątki ustanowienia Eucharystii. A z tego wynika, że uroczystość ta skryta jest w cieniu Golgoty, w misterium męki i śmierci Jezusa.

Historia święta Bożego Ciała sięga XIII wieku. W klasztorze w Mont Cornillon, w pobliżu Liege we Francji, przebywała zakonnica Julianna, która wielokrotnie miała wizję koła na wzór księżyca, a na nim widoczną plamę koloru czarnego. Nie rozumiała tego, więc zwróciła się do przełożonej. Gdy ta ją wyśmiała, Julianna zaczęła się modlić i pewnego razu usłyszała głos, oznajmiający, że czarny pas na tarczy księżyca oznacza brak osobnego święta ku czci Eucharystii, które ma umocnić wiarę, osłabioną przez różne herezje.
Władze kościelne sceptycznie odnosiły się do widzeń prostej Zakonnicy. Jednak kolejne niezwykłe wydarzenie dało im wiele do myślenia. W 1263 r. w Bolsenie, niedaleko Rzymu, kapłan odprawiający Mszę św. zaczął mieć wątpliwości, czy to możliwe, aby kruchy opłatek był Ciałem Pańskim. I oto, gdy nastąpił moment przełamania Hostii, zauważył, że sączy się z niej krew i spada na białe płótno korporału na ołtarzu. Papież Urban IV nie miał już wątpliwości, że to sam Bóg domaga się święta Eucharystii i rok po tym wydarzeniu wprowadził je w Rzymie, a papież Jan XXII (1334 r.) nakazał obchodzić je w całym Kościele. Do dziś korporał z plamami krwi znajduje się we wspaniałej katedrze w Orvieto, niedaleko Bolseny. Wybudowano ją specjalnie dla tej relikwii.
W Polsce po raz pierwszy święcono Boże Ciało w 1320 r., za biskupa Nankera, który przewodził diecezji krakowskiej. Nie było jednak jeszcze tak bogatych procesji, jak dziś. Dopiero wiek XVI przyniósł rozbudowane obchody święta Bożego Ciała, zwłaszcza w Krakowie, który był wówczas stolicą. Podczas procesji krakowskich prezentowały się proporce z orłami na szkarłacie, obecne było całe otoczenie dworu, szlachta, mieszczanie oraz prosty lud z podkrakowskich wsi.
W czasie procesji Bożego Ciała urządzano widowiska obrzędowe lub ściśle teatralne, aby przybliżyć ich uczestnikom różne aspekty obecności Eucharystii w życiu. Nasiliło się to zwłaszcza pod koniec XVI wieku, kiedy przechodzenie na protestantyzm znacznie się nasiliło i potrzebna była zachęta do oddania czci Eucharystii.
W okresie rozbiorów religijnemu charakterowi procesji Bożego Ciała przydano akcentów patriotycznych. Była to wówczas jedna z nielicznych okazji do zademonstrowania zaborcom żywej wiary. W procesjach niesiono prastare emblematy i proporce z polskimi godłami, świadczące o narodowej tożsamości.
Najpiękniej jednak Boże Ciało obchodzono na polskiej wsi, gdzie dekoracją są łąki, pola i zagajniki leśne. Procesje imponowały wspaniałością strojów asyst i wielką pobożnością prostego ludu, wyrażającego na swój sposób uwielbienie dla Eucharystii. Do dziś przetrwał zwyczaj zdobienia ołtarzy zielonymi drzewami brzóz i polnymi kwiatami. Kiedyś nawet drogi wyścielano tatarakiem. Do dziś bielanki sypią też przed kroczącym z monstrancją kapłanem kolorowe płatki róż i innych kwiatów.
Boże Ciało to również dzień święcenia wianków z wonnych ziół, młodych gałązek drzew i kwiatów polnych. Wieniec w starych pojęciach Słowian był godłem cnoty, symbolem dziewictwa i plonu. Wianki z ruty i kwiatów mogły nosić na głowach tylko dziewczęta.
Na wsiach wierzono, że poświęcone wianki, powieszone na ścianie chaty, odpędzają pioruny, chronią przed gradem, powodzią i ogniem. Dymem ze spalonych wianków okadzano krowy, wyganiane po raz pierwszy na pastwisko. Zioła z wianków stosowano też jako lekarstwo na różne choroby.
Gdzieniegdzie do poświęconych wianków dodawano paski papieru, z wypisanymi słowami czterech Ewangelii. Paski te zakopywano następnie w czterech rogach pola, dla zabezpieczenia przed wszelkim złem.
Dziś Boże Ciało to jedna z niewielu już okazji, aby przyodziać najpiękniejszy strój świąteczny - strój ludowy. W Łowickiem tego dnia robi się tęczowo od łowickich pasiaków. Kto wie, czy stroje ludowe zachowałyby się do dziś, gdyby nie możliwość ich zaprezentowania podczas uroczystości kościelnych. Chwała zatem i wielkie dzięki tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, aby asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje Bożego Ciała są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze. Ukazują różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej.
W ostatni czwartek oktawy Bożego Ciała, oprócz święcenia wianków z ziół i kwiatów, szczególnym ceremoniałem w naszych świątyniach jest błogosławieństwo małych dzieci. Kościoły wypełniają się najmłodszymi, często także niemowlętami, by i na nich spłynęło błogosławieństwo Boże. Wszak sam Pan Jezus mówił: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im, do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego” (Mk 10, 13-15).

CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże

2024-05-30 15:28

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

kard. Nycz

PAP/Radek Pietruszka

Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże; dziś nikomu w naszym podzielonym społeczeństwie nie potrzeba nowych wojenek i podziałów - mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Warszawie.

Centralne uroczystości Bożego Ciała rozpoczęły się w czwartek mszą św. pod przewodnictwem kard. Nycza w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Po mszy św. wyruszyła tradycyjna procesja do czterech ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję