Reklama

Niedziela Sandomierska

Nowa kolekcja

Zbiory Muzeum-Zamku Tarnowskich w Tarnobrzegu wzbogaciły się o kolejne obrazy współczesnych artystów.

Niedziela sandomierska 34/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Tarnobrzeg

Archiwum prywatne

Dzięki plenerom malarskim udało się zgromadzić ok. stu prac

Dzięki plenerom malarskim udało się zgromadzić ok. stu prac

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Galeria obrazów w muzeum powiększa się dzięki organizowanemu od 10 lat Sympozjum Artystycznemu im. Mariana Ruzamskiego. – Cieszę się, że to, co wymyśliłem prawie 10 lat temu, nie okazało się efemerydą, a nie ukrywam, że obawiałem się tego. Mało tego, nie tylko wydarzenie odbywa się, ale – co budzi radość – artyści sami zgłaszają się, pragnąc wziąć udział w sympozjum, które stało się imprezą prestiżową, w środowisku artystycznym cieszącą się dobrą marką. W minionych latach uczestniczyli w niej malarze o najwyższej renomie, jak Stanisław Baj, Stanisław Białogłowicz, Tadeusz Boruta. Na początku sami wyszukiwaliśmy i zapraszaliśmy uczestników, teraz dokonujemy selekcji zgłoszeń – powiedział Tadeusz Zych, dyrektor Muzeum-Zamku Tarnowskich.

W tegorocznej edycji sympozjum uczestniczyło dwunastu malarzy. Każdy z nich zostawił pracę, którą przywiózł ze sobą lub stworzył w trakcie pobytu w Tarnobrzegu. Dzięki temu oraz dzięki darom malarzy mających w muzeum swoje wystawy indywidualne tzw. nowa kolekcja dzikowska liczy obecnie ok. stu prac wybitnych polskich, ale również zagranicznych współczesnych artystek i artystów. – Przy braku odpowiednich pieniędzy sympozjum od początku ma w założeniu tworzenie zbiorów współczesnego malarstwa. Mimo krytycznych opinii, że malarstwo współczesne jest w tym muzeum niepotrzebne, uważam, że gdyby Dzików wciąż pozostawał w rękach Tarnowskich, to z pewnością na ścianach wisiałyby prace współczesnych artystów. Przypominam bowiem, że zarówno Zdzisław Tarnowski, jak i jego syn Artur nie bali się zapraszać malarzy, którzy tworzyli swoje prace w Dzikowie i tutaj je zostawiali, a byli wśród nich artyści formatu począwszy od Wojciecha Kossaka, a na Stefanie Żechowskim kończąc, nie wspominając już o Marianie Ruzamskim. Tarnowscy bowiem uważali, że kolekcja powinna żyć, rozwijać się, a kolejne lata, style winny być w niej reprezentowane. My, jako ich swoiści spadkobiercy, kontynuujemy to dzieło – mówił dyrektor muzeum. W przyszłym roku, z racji na jubileuszu sympozjum, muzeum planuje wydać album z obrazami tworzącymi nową kolekcję dzikowską. Muzealnicy mają również nadzieję, że niebawem uda się zaprezentować cały zgromadzony dotychczas zbiór, który, zawiśnie w wyremontowanych i zaadaptowanych pomieszczeniach znajdujących się na pięknym zamkowym strychu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-08-14 14:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z miłości do miasta

Niedziela sandomierska 46/2022, str. II

[ TEMATY ]

Tarnobrzeg

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Mural wychodząc z przeszłości wskazuje na przyszłość

Mural wychodząc z przeszłości wskazuje na przyszłość

Na ścianie najstarszej szkoły w mieście powstał mural.

Wielkopowierzchniowe malowidło ścienne, wraz z sugestią wykonania go na ścianie najstarszej tarnobrzeskiej szkoły, Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika, to projekt autorstwa urodzonego w Tarnobrzegu plakacisty, Michała Stępnia, złożony do Tarnobrzeskiego Budżetu Obywatelskiego w edycji 2022 w kategorii „projekt mały”. Ciekawy pomysł zyskał poparcie mieszkańców, a uzyskana przez niego liczba głosów pozwoliła na jego realizację. Mural już zdobi ścianę liceum. – Szkoda jedynie, że nie znajduje się w miejscu bardziej eksponowanym, tak by mogli go podziwiać nie tylko licealiści i pracownicy szkoły. Naprawdę na to zasługuje. Ale dokładnie rozumiem zamysł artysty, by malowidło zdobiło właśnie to miejsce – mówił Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega. Jak we wniosku zaznaczył sam autor, Michał Stępień, projekt muralu powstał z miłości do Tarnobrzega i dumy z bycia jego mieszkańcem. Autor w swoim projekcie nawiązał do historii miasta – jednym z głównych elementów muralu jest herb Tarnobrzega, Leliwa, zawarta jest na nim także dewiza herbowa rodu Tarnowskich, Tendite in astra viri, czyli „dążcie do gwiazd mężowie”. Nie zabrakło odniesienia do walorów przyrodniczych miasta, których symbolem stało się Jezioro Tarnobrzeskie. W złożonym piśmie podkreślono, że malowidło sięga w przeszłość, ale wskazuje też przyszłość. Jezioro Tarnobrzeskie ma także symbolizować możliwości ciągłego przeobrażania i rozwoju, odnowienia połączenia z naturą, wartość tkwiącą w pracy nad sobą. Dlatego też ściana budynku liceum uznana została przez autora projektu za idealne miejsce na jego realizację.

CZYTAJ DALEJ

Wielki protest rolników w Warszawie

2024-05-10 11:56

[ TEMATY ]

protest

o. Waldemar Gonczaruk CSsR

W piątek, w południe z placu Zamkowego w Warszawie wyruszyła organizowana przez NSZZ "Solidarność" manifestacja przeciwko Zielonemu Ładowi. W jej trakcie związkowcy mają zbierać podpisy pod petycją o referendum w tej sprawie. Wśród uczestników marszu są także politycy Prawa i Sprawiedliwości, z liderem ugrupowania Jarosławem Kaczyńskim na czele.

Przed rozpoczęciem manifestacji Kaczyński zabrał głos w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej. Przekonywał, że "Zielony Ład to jest między innymi dzieło Platformy Obywatelskiej, która się całkowicie w to włączyła po to, żeby realizować różne interesy, różne ideologie".

CZYTAJ DALEJ

Adorować to postawić Boga w centrum życia

2024-05-11 09:47

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski

Drugi dzień II Kongresu Wieczystej Adoracji rozpoczął się w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu. Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, metropolita wrocławski.

W homilii abp Józef Kupny wyjaśnił, czym jest adoracja Najświętszego Sakramentu. - Odkrywamy adorację jako wymóg wiary. Adorować to postawić Boga w centrum życia, to nadać wszystkim sprawom właściwy porządek, stawiając Boga na pierwszym miejscu. W życiu wiarą nie wystarczy sama wiedza teologiczna, potrzeba Go spotkać i adorować. Na niewiele zdadzą się nasze wiadomości z zakresu życia religijnego czy zdolności duszpasterskie, jeśli nie padamy na kolana. Wiara jest relacją z żywą osobą, którą się kocha. Stając twarzą w twarz z Jezusem poznajemy Jego oblicze. Adorując odkrywamy dzieje miłości z Bogiem, w którym nie wystarczają idee, ale trzeba Go postawić na pierwszym miejscu, tak jak stawia się osobę, którą kochamy. Taki właśnie musi być Kościół, adorujący i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu - wskazał. abp Kupny i dodał: - Trwanie na kolanach przed Jezusem jest lekarstwem na podziały w Kościele. Dzisiaj chcemy rozważać, że adoracja czyni jedność w Kościele. Przez adorację dokonuje się wyzwolenie z największego niewolnictwa, uzależnienia do nas samych.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję