Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Niezwykła święta z różami

Do trzech parafii naszej diecezji wprowadzone zostały relikwie św. Rity z Casci, która nazywana jest świętą od spraw trudnych.

Niedziela sosnowiecka 41/2023, str. III

[ TEMATY ]

św. Rita

wprowadzenie relikwii

Piotr Lorenc/Niedziela

Wprowadzenie relikwii do kościoła św. Jana Chrzciciela w Sosnowcu-Niwce

Wprowadzenie relikwii do kościoła św. Jana Chrzciciela w Sosnowcu-Niwce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Doczesne szczątki św. Rity przywiózł z klasztoru augustianek w Casci ks. Gracjan Małodobry – proboszcz jednej z włoskich parafii, brat ks. Gerarda Małodobrego. Relikwie trafiły do parafii św. Jana Chrzciciela w Sosnowcu – Niwce i św. Barbary w Sosnowcu. Wprowadził je kolejno 22 i 24 września bp Grzegorz Kaszak. Do parafii św. Brata Alberta w Sosnowcu doczesne szczątki świętej były już wprowadzone wcześniej. Niestety zostały skradzione, tak więc można powiedzieć, że w tym roku święta wróciła na swoje miejsce.

– Święta Rita to niezwykła święta, która będąc w niebie może uczynić wiele dobrego dla ludzi. I choć zmarła w 1457 r., to do tej pory są zbierane świadectwa cudów, które się za jej przyczyną dokonały. Mało tego, już za życia dokonywała rzeczy niezwykłych. Nie bez powodu jest nazwana patronką spraw trudnych i beznadziejnych. To jest dla nas znak! Powinniśmy się modlić za pośrednictwem świętych do Pana Boga. On jest źródłem wszelkiego dobra, wszelkich cudów. Pamiętajmy, Pan Bóg udziela nam łask przez wstawiennictwo świętych – powiedział bp Grzegorz Kaszak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypomniał także postać świętej zakonnicy. – W wieku 14 lat, mimo pragnienia wstąpienia do zakonu, Rita została wydana za mąż. Jej wybranek miał trudny charakter, jednak pod wpływem żony z biegiem lat zaczął łagodnieć. Małżeństwo doczekało się dwóch synów. W 1413 r. mąż Rity został zamordowany. Synowie chcieli pomścić śmierć swojego ojca, zgodnie z włoskim prawem wendety. Rita prosiła Boga, by zabrał ich z tego świata, zanim staną się zabójcami. Tak się stało. Synowie zmarli na zarazę kilka miesięcy po śmierci ojca. Co ciekawe, po śmierci synów Rita postanowiła wstąpić do zakonu, ale dwukrotnie odmówiono jej przyjęcia. Pojawiła się sugestia, że zostanie przyjęta, jak pogodzi zwaśnione rodziny. I Ricie się to udało – przypomniał biskup ordynariusz.

Reklama

Ukazując sylwetkę św. Rity należy wspomnieć, że miała ona szczególne nabożeństwo do Męki Pańskiej – nieraz widziano ją, jak leżała krzyżem w kościele, zalana łzami. Po jednym z kazań dotyczących cierpienia Chrystusa, wzruszona prosiła Boga, by mogła zakosztować męki choć jednego ciernia, który ranił głowę Zbawiciela. Została stygmatyczką. Jak podkreślił św. Jan Paweł II: „Tutaj powinno się dostrzegać szczyt rozwoju mistycznego i głębię cierpień tej kobiety, które były tak wielkie, że domagały się aż zewnętrznego, cielesnego śladu”.

Pozostaje nam mieć nadzieję i modlić się za przyczyną świętej. Nabożeństwo do św. Rity w parafii św. Jana Chrzciciela w Sosnowcu odbywa się już od dwóch lat i każdego 22. dnia miesiąca na modlitwę za wstawiennictwem patronki od trudnych spraw na trudne czasy przychodzi coraz więcej wiernych również spoza parafii. A od 22 października nabożeństwo za wstawiennictwem św. Rity zostanie także wprowadzone w parafii św. Barbary w Sosnowcu. Podczas nabożeństw ku czci św. Rity tradycyjnie poświęcane są róże.

2023-10-03 14:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znak miłości

Niedziela sandomierska 40/2022, str. II

[ TEMATY ]

wprowadzenie relikwii

Archiwum parafii

Relikwie sprowadzono z Austrii

Relikwie sprowadzono z Austrii

W parafii Narodzenia św. Jana Chrzciciela miało miejsce wprowadzenie relikwii Drzewa Krzyża Świętego.

Uroczystej Mszy św. przewodniczył biskup pomocniczy senior Edward Frankowski, który w homilii podkreślił, jak bardzo krzyż – znak chrześcijańskiej wiary wpisuje się w dzieje naszego narodu. Święci, których przywołał kaznodzieja – św. Franciszek, św. Matka Teresa z Kalkuty – w Krzyżu Chrystusa – znaku miłości Boga do człowieka – widzieli sens swojego życia. Biskup Frankowski wyraził wdzięczność ks. proboszczowi za troskę o rozwój duchowy parafialnej wspólnoty. Podkreślił również, że dzieło budowy świątyni parafialnej jest bardzo potrzebne zwłaszcza w dzisiejszym świecie, w którym potrzeba żywego świadectwa wiary i miłości do Boga. Ksiądz Andrzej Kołcz, proboszcz parafii, na ręce bp. Edwarda Frankowskiego podziękował wszystkim kapłanom oraz wiernym, a wśród nich wielu gościom, za obecność na tak ważnej dla parafii uroczystości. Po zakończonej Eucharystii wszyscy zgromadzeni w świątyni mogli oddać cześć relikwiom Drzewa Krzyża Świętego. Warto podkreślić, że relikwie Drzewa Krzyża Świętego zostały sprowadzone z Austrii, w wyniku desakralizacji kościoła. – Obecnie, jako młoda parafia jesteśmy w bardzo ważnym dla nas punkcie historii, gdyż budujemy naszą nową świątynię. A budujemy ją w niełatwych czasach, chociaż dla Kościoła nigdy nie było łatwych czasów. Stąd też moja troska o to, aby czynić to z Bożą pomocą, która ukryta jest również w świętych relikwiach. Wierzę, że ta cząstka Drzewa z Krzyża, na którym umarł nasz Zbawiciel, będzie dla nas i dla przyszłych pokoleń źródłem siły i wszelkiej łaski Bożej – mówił ks. Andrzej Kołcz, proboszcz parafii.

CZYTAJ DALEJ

Weigel o 1. pielgrzymce Jana Pawła II do Polski: 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory

2024-05-13 18:50

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. to było 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory - mówił w poniedziałek biograf Jana Pawła II George Weigel. Dodał, że była to rewolucja sumienia, która zapoczątkowała rewolucję polityczną.

Weigel, który napisał m.in. biografię polskiego papieża zatytułowaną "Świadek nadziei", wziął w poniedziałek udział w dyskusji w Centralnym Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Premiera filmu "Brat Brata"

2024-05-14 00:19

ks. Łukasz

Podczas panelu dyskusyjnego

Podczas panelu dyskusyjnego

Premiera kinowa to nie tylko okazja do obejrzenia konkretnego obrazu, który chce przekazać reżyser, ale to także okazja do poznania konkretnej historii. Tym razem był to ks. Jerzy Adam Marszałkowicz. Film “Brat Brata” mówiący o nim, a w zasadzie o dziele jaki stworzył, przyciągnął pełną salę widzów.

W sali kina “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbyła się nie tylko premiera filmu, ale także rozmowa o nim i dziele pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Było to pewnego rodzaju dopowiedzenie tego, czego w filmie nie udało się zamieścić, bo przecież taka produkcja ma ograniczone ramy, a mówimy tu o człowieku skromnym, lecz wielkiego formatu, który dla tych, którym służył i nie tylko uchodzi za człowieka świętego.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję