Reklama

Audiencje Ogólne

Franciszek: każde powołanie jest oblubieńcze

Każde powołanie chrześcijańskie jest oblubieńcze, ponieważ jest owocem więzi miłości z Chrystusem – powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W swojej katechezie papież wskazał, że przykazanie „Nie będziesz cudzołożył” oznacza przede wszystkim, że życie pięknem ludzkiej uczuciowości możliwe jest w świetle wiernej miłości Chrystusa. Nasz wymiar emocjonalny jest wezwaniem do miłości, która przejawia się w wierności, akceptacji i miłosierdziu. Jego słów wysłuchało na placu św. Piotra około 15 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

audiencja

Franciszek

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzisiaj chciałbym dokończyć katechezę na temat Szóstego Słowa Dekalogu - „Nie będziesz cudzołożył” - podkreślając, że wierna miłość Chrystusa jest światłem, by żyć pięknem ludzkiej uczuciowości. W istocie nasz wymiar emocjonalny jest wezwaniem do miłości, która przejawia się w wierności, akceptacji i miłosierdziu.

Nie należy jednak zapominać, że przykazanie to odnosi się wprost do wierności małżeńskiej i dlatego warto zastanowić się głębiej nad jego znaczeniem oblubieńczym. Ten fragment Pisma Świętego - Listu św. Pawła ( Ef 5, 25.28. 31-32) jest rewolucyjny – każe myśleć – pamiętając o antropologii tamtego czasu, aby kochać swoją żonę tak, jak Chrystus miłuje Kościół – to rewolucja. Być może w tamtym czasie to rzecz najbardziej rewolucyjna, jaka została wypowiedziana na temat małżeństwa, zawsze idąc drogą miłości. Możemy zadać sobie pytanie: do kogo skierowany jest ten nakaz wierności? Czy tylko do małżonków? W istocie przykazanie to jest dla wszystkich, jest ojcowskim Słowem Bożym skierowanym do każdego mężczyzny i każdej kobiety.

Pamiętajmy, że proces ludzkiego dojrzewania jest drogą miłości, która przechodzi od otrzymywania troski do zdolności oferowania troski, od przyjmowania życia do zdolności dawania życia. Stawanie się ludźmi dorosłymi oznacza osiągnięcie przeżywania postawy oblubieńczej i rodzicielskiej, która przejawia się w różnych sytuacjach życiowych, jak zdolność brania na siebie ciężaru innej osoby i miłowanie jej bez dwuznaczności. Jest to zatem ogólna postawa osoby, która potrafi przyjąć rzeczywistość i perspek

Kto jest zatem cudzołożnikiem, rozpustnikiem, niewiernym? To osoba niedojrzała, która swoje życie zachowuje dla siebie i interpretuje sytuacje w oparciu o swe samopoczucie i zadowolenie. Zatem, aby się pobrać, nie wystarcza celebracja małżeństwa! Trzeba przejść od ja do my, od myślenia jedynie samemu, do myślenia we dwoje, od życia jako singiel do życia we dwoje. To piękna droga, gdy udaje się nam zaprzestać koncentrowania się na sobie, wówczas każdy akt jest oblubieńczy: pracujemy, rozmawiamy, decydujemy, spotykamy innych z postawą akceptacji i ofiarności.

Reklama

W tym sensie każde powołanie chrześcijańskie jest oblubieńcze –możemy nieco poszerzyć perspektywę i stwierdzić, że w tym sensie każde powołanie chrześcijańskie jest oblubieńcze. Jest nim kapłaństwo, ponieważ jest ono powołaniem, by w Chrystusie i Kościele służyć wspólnocie z całą miłością, konkretną troską i mądrością, które daje Pan. Kościół nie potrzebuje ludzi aspirujących do etatu kapłanów –lepiej, by zostali w domu - lecz ludzi, których serca Duch Święty porusza bezwarunkową miłością dla Oblubienicy Chrystusa. W kapłaństwie miłuje się lud Boży z całym ojcostwem, czułością i siłą oblubieńca i ojca. Podobnie dziewictwo konsekrowane w Chrystusie przeżywa się wiernie i radośnie jako relację oblubieńczą i płodną macierzyństwa i ojcostwa.

Powtarzam: każde powołanie chrześcijańskie jest oblubieńcze, ponieważ jest owocem więzi miłości, w której wszyscy jesteśmy odrodzeni, więzi miłości z Chrystusem, jak nam przypomniał odczytany na początku fragment z Listu św. Pawła. Wychodząc od Jego wierności, Jego czułości, Jego szczodrości patrzymy z wiarą na małżeństwo i na każde powołanie oraz rozumiemy pełny sens płciowości.

Istota ludzka w swojej nierozerwalnej jedności ducha i ciała oraz w swoim zróżnicowaniu jako kobieta i mężczyzna jest bardzo dobra, przeznaczona do miłości i bycia miłowaną. Ludzkie ciało nie jest narzędziem przyjemności, ale miejscem naszego powołania do miłości, a w autentycznej miłości nie ma miejsca na rozpustę i jej powierzchowność. Mężczyźni i kobiety zasługują na więcej, niż to!

Zatem słowo „Nie będziesz cudzołożył”, aczkolwiek w sposób negatywny, kieruje nas do naszego pierwotnego powołania, czyli do pełnej i wiernej miłości oblubieńczej, którą objawił nam i dał nam Jezus Chrystus (por. Rz 12,1). Dziękuję.

2018-10-31 10:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież świadkiem „cudu św. Januarego”

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Krew św. Januarego, zamknięta w ampułce przechowywanej w katedrze w Neapolu, rozpuściła się w obecności papieża po raz pierwszy od 1848 r. - przypomina hiszpański dziennik „ABC”. Dziś podczas spotkania z duchowieństwem i osobami konsekrowanymi Franciszek uczcił relikwie męczennika-patrona Neapolu.

Odbierając ampułkę z rąk Ojca Świętego arcybiskup Neapolu powiedział, że św. January musi bardzo kochać papieża, skoro krew rozpuściła się już w połowie. Papież skomentował to słowami, że musimy się bardziej nawracać, bo tylko w połowie św. January jest z nas zadowolony.

CZYTAJ DALEJ

Wszedł w życie watykański dokument ws. rozeznawania zjawisk nadprzyrodzonych

2024-05-20 08:31

[ TEMATY ]

Watykan

Monika Książek

Wszedł w życie dokument watykańskiej Dykasterii Nauki Wiary "Normy postępowania w rozeznawaniu domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych". Zawiera on możliwość sześciu różnych ocen w rozeznawaniu zjawisk nadprzyrodzonych od opinii pozytywnej po negatywną - poinformowało biuro prasowe Episkopatu.

Wyjaśniono, że powodem zmiany norm w Kościele katolickim stała się m.in. trudność w ograniczeniu do poziomu lokalnego zjawisk, które w pewnych przypadkach osiągają wymiary krajowe, a nawet globalne.

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy laureat Nagrody św. Jana Pawła II: uczymy się od niego sprawiedliwości społecznej

2024-05-20 17:20

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

„Od św. Jana Pawła II uczymy się wdrażania w praktykę zasad sprawiedliwości społecznej” - mówi ks. Leonard Olobo kierujący Centrum Pokoju i Sprawiedliwości w stolicy Ugandy. To właśnie temu ośrodkowi Watykańska Fundacja Jana Pawła II przyznała pierwszą w historii nagrodę imienia swego świętego patrona. Ma być ona nadawana co dwa lata w celu promowania wiedzy na temat myśli i działalności św. Jana Pawła II oraz jego wpływu na życie Kościoła oraz świata. Jej pomysłodawcy wzorowali się na prestiżowej Nagrodzie Ratzingera.

Zakony na rzecz pokoju i sprawiedliwości

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję