Reklama

Kościół

Abp Kupny: Czy po wyjściu z Eucharystii w intencji Ojczyzny potrafimy podać sobie ręce?

Uroczysta Msza św., której w bazylice garnizonowej pw. św. Elżbiety przewodniczył metropolita wrocławski otworzyła centralne obchody 100. rocznicy odzyskania niepodległości na Dolnym Śląsku. - Potrzeba zgody narodowej, wyrzeczenia się gniewu, zemsty, agresji, bo to wszystko zakłóca radość z wolności – podkreślił w homilii abp Kupny.

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

100‑lecie niepodległości

Tomasz Lewandowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po ukazaniu biblijnych przykładów osób, które całkowicie zaufały Bogu, takich jak uboga wdowa, prorok Eliasz oraz kobieta z Sarepty Sydońskiej, pasterz Kościoła wrocławskiego zauważył, że setna rocznica odzyskania niepodległości jest okazją do tego, by oddać hołd rodakom, którzy w przeszłość oddali Ojczyźnie całe swoje życie, zdolności, umiejętności oraz założyli w ofierze Polsce swoją pracę i wszelkie podejmowane wysiłki. - Myślimy o nich z wdzięcznością i obiecujemy naśladować ich miłość do Matki – Ojczyzny. Rodzi się jednak pytanie: jak wspólnie świętować ten wielki i piękny dzień – mówił abp Kupny.

Hierarcha dodał przy tym, że osoby odpowiedzialne za życie społeczne i polityczne w naszym kraju nie potrafią dziś zdefiniować tego, co stanowi dobro wspólne wszystkich Polaków. - Powstają coraz większe rysy i pęknięcia na tym, co stanowi nasz fundament życia – tłumaczył metropolita wrocławski. - Używamy takich samych słów, ale inaczej je rozumiemy. Myślę tu o takich terminach, jak: demokracja, prawa człowieka czy godność osoby ludzkiej - dodał. W tym kontekście ksiądz arcybiskup podkreślił, że różnice występujące pomiędzy ludźmi są normalnym zjawiskiem, a życie polityczne kształtuje się w pewnym sporze. Ważne jest jednak – jak mówił – „jak traktuje się politycznych konkurentów”. - Obserwujemy niepokojące zjawisko traktowania ich jak wrogów, których należy zwalczać – zauważył, dodając, że szczególny niepokój budzi język politycznej debaty: rzucanie oskarżeń, podejrzeń, brak szacunku dla przeciwnika politycznego. - Takie postępowanie negatywnie oddziaływanie na obywatelach, powoduje wzajemną niechęć oraz sprzyja radykalizowaniu się pewnych grup i zamykaniu na innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na zakończenie metropolita wrocławski postawił pytanie: czy po wyjściu z Eucharystii, sprawowanej w intencji Ojczyzny jej uczestnicy potrafią podać sobie ręce, tłumacząc, że źle by było, gdyby wspólna modlitwa niczego nie zmieniła w ich myśleniu i spojrzeniu na drugiego człowieka.

Po Mszy św. obchody 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę przeniosły się na wrocławski Plac Wolności. Tutaj z czterech stron stolicy Dolnego Śląska przeszły biało – czerwone przemarsze, w których wzięło udział kilkuset uczniów wrocławskich szkół, rodziny, a także przedstawiciel władz państwowych i samorządowych.

2018-11-11 09:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stargardzki Powiatowy Konkurs Niepodległościowy

Listopad tego roku był szczególnym czasem świętowania przez Polaków 100. rocznicy odzyskania przez Ojczyznę niepodległości. Świętujemy ten wielki jubileusz w różnych wymiarach i w różnych środowiskach

W Stargardzie 16 listopada br. odbył się finał Stargardzkiego Powiatowego Konkursu Niepodległościowego zorganizowanego przez parafię pw. NMP Królowej Świata, II Liceum Ogólnokształcące im. C. K. Norwida oraz Fundację Nasza Kolegiata w Stargardzie. Patronat honorowy nad konkursem objęli: Iwona Wiśniewska, starosta stargardzki, Rafał Zając, prezydent Stargardu, oraz Kazimierz Szarżanowicz, wójt Gminy Stargard. Konkurs dotyczył wiedzy religijnej, historycznej i literackiej. Bohaterami konkursu historyczno-religijnego byli kapelani Wojska Polskiego, którzy brali udział w wojnie polsko-bolszewickiej 1919-21: ks. Ignacy Skorupka, bp Władysław Bandurski oraz bł. ks. kmdr Władysław Miegoń. Do konkursu literackiego uczniowie przygotowywali się, zgłębiając wybrane fragmenty zaproponowane przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę w Antologii Niepodległości: Cyprian Kamil Norwid, „Moja piosnka II”, Henryk Sienkiewicz, „Potop”, ks. II, rozdz. 14 (obrona Jasnej Góry), Eugeniusz Małaczewski, „Koń na wzgórzu”, rozdz. IV i Józef Piłsudski, „O wartości żołnierza Legionów”, Lwów, 5 sierpnia 1923 r. W tych dwóch kategoriach konkursu dla dzieci przedszkoli oraz szkół podstawowych odbył się konkurs plastyczny, w którym uczniowie mieli za zadanie przedstawić postaci zaproponowanych kapelanów bądź wykonać ilustrację do fragmentu Antologii Niepodległości. Do konkursu włączyło się 26 przedszkoli, szkół i ośrodków kulturalno-oświatowych: Przedszkole Miejskie nr 1, nr 2 i nr 3 oraz Przedszkole Uśmiech ze Stargardu, Szkoły Podstawowe nr 2, nr 3, nr 4, nr 5, nr 9, nr 10 ze Stargardu oraz podstawówki z Węgorzyna, Małkocina, Parlina, Lubiany, Pełczyc, Strachocina, nr 1 z Barlinka, nr 9, 44 i 74 ze Szczecina, szkoły ponadgimnazjalne: Zespół Szkół Budowlano-Technicznych, Zespół Szkół Prywatnych nr 1, I Liceum Ogólnokształcące, II Liceum Ogólnokształcące w Stargardzie oraz placówki oświatowo-kulturalne: Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy i Młodzieżowy Dom Kultury w Stargardzie. Konkurs plastyczny został rozstrzygnięty podczas otwarcia wystawy prezentującej nadesłane prace. Przewodniczącym jury była Małgorzata Flas, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury. Zmagania rozpoczęły się o poranku w II Liceum Ogólnokształcącym im. C. K. Norwida w Stargardzie. Uczniowie z różnych stron naszego regionu rozwiązali testy dotyczące tematyki konkursu. Po dokładnym sprawdzeniu testów przez nauczycieli i katechetów odbyła się Gala Finałowa w kolegiacie pw. NMP Królowej Świata. Przybyli na nią przedstawiciele władz miejskich i samorządowych: wiceprezydent Stargardu Ewa Sowa, wójt gminy Stargard Jerzy Makowski. Zachodniopomorską Kurator Oświaty Magdalenę Zarębską-Kuleszę reprezentowała straszy wizytator Agnieszka Kulikowska. Na galę przybyli uczniowie wraz ze swoimi nauczycielami, dyrektorzy szkół i rodzice. Słowa powitania skierował kustosz stargardzkiej kolegiaty ks. kan. dr Janusz Posadzy. Gala Finałowa rozpoczęła się krótką akademią patriotyczną, po której odbyło się podsumowanie i wręczenie nagród. Nagrody ufundowane przez Powiat Stargardzki, Gminę-Miasto Stargard oraz Gminę Stargard odebrali laureaci konkursu. Podziękowania otrzymali także katecheci i dyrektorzy szkół. Na zakończenie spotkania słowa podziękowań wobec wszystkich uczestników skierował Andrzej Kałuża, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego im. C. K. Norwida w Stargardzie. Słowa gratulacji złożyli również: Ewa Sowa, wiceprezydent Stargardu, Jerzy Makowski, wójt Gminy Stargard, oraz Agnieszka Kulikowska, starszy wizytator Zachodniopomorskiego Kuratorium Oświaty.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy Synod Diecezji Świdnickiej. Hasło, hymn i logo

2024-04-24 10:53

[ TEMATY ]

Świdnica

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Już w sobotę 18 maja w katedrze świdnickiej zostanie zainaugurowana uroczysta sesja Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej. Tym czasem świdnicka kuria zaprezentowała logotyp wydarzenia.

Ważnymi znakami, które będą towarzyszyć wiernym w czasie tego ważnego wydarzenia, są specjalnie wybrane hasło, hymn oraz logo, odzwierciedlające duchową misję i cel Synodu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję