„To było dla nas przeżycie odmieniające życie. Jesteśmy bardzo wdzięczni za te doświadczenie, polską gościnność i motywację, by stać się polskim głosem w Ameryce". – opowiada „Niedzieli” Nicole Whitecotton.
„Będę wstanie lepiej edukować moich uczniów o tym, jak historia doświadcza i wpływa na ludzi na różny sposób. Nie możemy tego pojąć dopóki nie spróbujemy wejść w buty innych osób i poznać ich odmienne doświadczenie.” – dodaje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zrozumieć polską historię
Młodzież z USA miała również okazję osobiście poznać prezydenta RP Andrzeja Dudę oraz uwiecznić tę chwilę na wspólnej fotografii. Po powrocie do domu, w swojej szkole w Tennessee uczniowie opowiadali o Polsce, naszej historii i swoich przeżyciach związanych z wizytą na polskim festiwalu NNW. To również ważny element promocji naszego kraju i jego historii poza granicami.
„To jest bardzo owocna współpraca – pokazujemy im poza Festiwalem ważne historycznie miejsca w Polsce, ale też słuchamy co mają nam do powiedzenia, obserwujemy jak postrzegają polską historię.” – wyjaśnia dyrektor festiwalu NNW Arkadiusz Gołębiewski.
„Uczymy się, w jaki sposób opowiadać, aby zagraniczny odbiorca zaciekawił się wydarzeniami z dziejów nieznanego mu przecież kraju.” – dodaje.
Organizatorzy festiwalu dbają o to, by goście z USA mogli doświadczyć polskiej historii wielowymiarowo – tak by usłyszeli o losach naszego narodu jak najwięcej. Dyrektor imprezy tłumaczy mi, że dzięki współpracy z ważnymi placówkami kultury, amerykańska młodzież ma możliwość odwiedzić m.in. Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie, Muzeum Powstania Warszawskiego czy Instytut Pileckiego.
„Festiwal NNW jest wydarzeniem, które łączy nie tylko pokolenia, ale i różne kultury.” – wyjaśnia „Niedzieli” Kazimierz Łysiak, asystent gości z USA i tłumacz Festiwalu NNW.
Reklama
Jego zadaniem było tłumaczenie gości z zagranicy na panelach dyskusyjnych i opieka nad grupą Amerykanów, którzy przyjechali do Gdyni z zaprzyjaźnionego z festiwalem projektu National History Day.
„Możliwość pokazania im Polski i opowiedzenia o naszej pięknej, choć często tragicznej historii była dla mnie nie tylko pracą, ale i pewną misją. Spędziliśmy razem kilka pięknych dni, a ich zachwyt nad naszym krajem; przyjaźń, jaka się między nami wytworzyła, a także łzy wzruszenia, które ciekły im po policzkach, kiedy słuchali o potwornych zbrodniach PRL-owskich oprawców, dokonanych na polskich bohaterach, były dla mnie najlepszą nagrodą.” – opowiada Kazimierz Łysiak.
„Festiwal NNW pozwala na jedyne w swoim rodzaju wymiany doświadczeń, nie tylko między nami, Polakami, ale przedstawicielami wszystkich nacji, których łączy zamiłowanie do historii i podziw dla tych, którzy walczyli o wolność.” – dodaje.
Nicole Whitecotton z National History Day także jest zachwycona ideą festiwalu oraz samą organizacją całej imprezy. Nie ukrywała tego w rozmowie ze mną.
„Zakochałam się w festiwalu! Tak wiele jego aspektów może być wykorzystane do promocji Waszej historii zagranicą! Kluczem jest znalezienie właściwych odbiorców.” – przekonuje w rozmowie z "Niedzielą".
"Uważam, że to co robi Instytut Pileckiego ma kluczowe znaczenie w tej kwestii." – dodaje.
Instytut ten zajmuje się tłumaczeniem oryginalnych polskich źródeł historycznych i przekazywaniem tych materiałów zagranicznym instytucjom związanym z edukacją oraz badaniem historii. Whitecotton jest przekonana, że dzięki temu polska perspektywa historyczna oraz nasze polskie doświadczenie związane np. z II Wojną Światową częściej pojawia się na zagranicznych uniwersytetach, w szkołach oraz instytucjach i organizacjach odpowiedzialnych za opowiadanie o historii. W ten sposób mówi się o naszej historii więcej i częściej.
Reklama
„Również dalsze docieranie do młodych ludzi z innych krajów to także wspaniała droga, by stawali się oni ambasadorami Polski i tworzyli nowe pokolenie osób pełnych szacunku dla Polski i stojących za nią wartościami." – uważa Nicole Whitecotton.
Wyścig z czasem
Jednym z utworów, które zagrał zespół „Chelydra”, zafascynowany polską historią, był „Door to Freedom” (ang. „Drzwi do Wolności”) – dedykowany Eugeniuszowi Szyfnerowi, Sprawiedliwemu Wśród Narodów Świata, odznaczonemu w 2016 roku przez prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.