Reklama

Rodzina

Wolność według gender to samowola

[ TEMATY ]

gender

Lars Plougmann / Foter.com / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O przyswajaniu przez elity języka ideologii gender, który ośmiesza wartości religijne i unika jasnego nazywana tego, co złe - mówiła 28 maja w Ełku Gabriele Kuby, niemiecka socjolog i pisarka. "Wolność w kulturze gender nie oznacza dokonywania wyboru między dobrem a złem - to samowola" - dodawała Kuby, zachęcając też do podejmowania działań na rzecz obrony wartości chrześcijańskich, rodziny, małżeństwa i życia. Gabriele Kuby wystąpiła podczas konferencji „Rewolucja genderowa, nowa ideologia seksualności”, która odbyła się w Ełckim Centrum Kultury. Niemiecka socjolog, publicystka i krytyk społeczny przybyła do Ełku na zaproszenie Stowarzyszenia Duc in Altum.

„Jesteś jako świadek Chrystusowy. Wiesz, jakie są dzieje i rozumiesz, jak zaradzić trudnym sytuacjom. Arcybiskup Kolonii, kard. Joachim Meisner dwa dni temu powiedział, że to o czym dzisiaj będzie mowa jest groźniejsze niż cała ideologia komunistyczna i marksistowska. Pomóż i naszemu pokoleniu zrozumieć i zaradzić” – powiedział bp Romuald Kamiński, witając prelegentkę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gabriele Kuby opowiedziała o swojej wieloletniej drodze poszukiwania Boga. Odnalazła Go w Kościele katolickim. Dzięki przeżytym doświadczeniom dzisiaj daje świadectwo o prawdzie i niebezpieczeństwie, jakie niesie ze sobą ideologia gender.

Tłumaczyła, że rodzina i wartości chrześcijańskie są systemowo niszczone od czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Najbardziej zaś niebezpieczne jest to, że dziś rewolucja ta jest prowadzona przez elity władzy pod hasłem "gender mainstreaming".

Kuby wymieniała, że polityka gender domaga się m.in. zrównania mężczyzny i kobiety poprzez uczynienie ich takimi samymi, likwidacji tożsamości płciowej mężczyzn i kobiet, likwidacji „przymusowej heteroseksualności”, równouprawnienia a nawet uprzywilejowania wszelkich związków nieheteroseksualnych.

Jednym z postulatów gender są też prawa reprodukcyjne, które opisują aborcję jako „prawo człowieka”, czy obowiązkowa seksualizacja dzieci i młodzieży od najmłodszych lat. W Niemczech obowiązkowa edukacja seksualna została wprowadzona w latach 70. Od 1986 r. zostało zniesione prawo do edukacji domowej, aby cały pakiet edukacyjny był prowadzony w szkołach. Rodzice, którzy próbowali uchronić swoje dzieci przed tymi zajęciami, byli karani.

Reklama

Państwo i organizacje, które współpracują w dziedzinie seksualizacji najmłodszych, głoszą teorię, że „dzieci są istotami seksualnymi od narodzenia i dlatego mają także potrzebę zaspokojenia seksualnego i prawo do niego", a "aktywność seksualna dziecka od niemowlęctwa jest przejawem zdrowego rozwoju psychoseksualnego” - kontynuowała niemiecka socjolog.

Kuby zauważyła też, że są stosowane coraz bardziej agresywne techniki wywierania wpływu na dzieci i młodzież. Takie działania owocują zanikaniem wszelkich norm moralnych, brakiem poczucia wstydliwości, blokowaniem sumienia. Pedagogika seksualna bezpośrednio niszczy rodzinę i małżeństwo - mówiła.

Niemiecka pisarka podkreśla, że ONZ i Unia Europejska realizują wiele założeń tego nurtu. „21 maja Parlament Europejski w Strasburgu uchwalił rezolucję, zawierającą wymagania kulturowo-rewolucyjne dla krajów bałkańskich, które starają się o przyjęcie w poczet krajów członkowskich: Chorwacji, Albanii, Serbii, Macedonii, Bośni i Hercegowiny i Czarnogóry. W myśl rezolucji, należy przeprowadzać kampanie uwrażliwiające na stereotypy związane z płcią. Muszą być dostępne środki antykoncepcyjne. Kraje te mają mieć dostęp do zdrowotnych usług reprodukcyjnych, czyli do aborcji. Należy także wspierać prawa osób o innych orientacjach niż heteroseksualna. Prowadzi to do niskiej dzietności. W krajach europejskich przypada 1,3 dziecka na kobietę. Istnieją obliczenia, z których wynika, że nie przetrwał naród, gdzie wskaźnik urodzeń był niższy niż 1,5 dziecka na kobietę. Nie trzeba być naukowcem, wystarczy tylko zdrowy ludzki rozum, by rozpoznać sprzeczności i zagrożenia tkwiące w tej ideologii” – mówiła Gabriele Kuby.

Reklama

Prelegentka zwróciła też uwagę na język gender, jakim posługują się elity, w tym media, studenci, władza. „Ośmiesza się pojęcia określające wartości religijne, np. dziewictwo, czystość, prawda także jest już podejrzana. Nie można też mówić o grzechu, rozwiązłości, perwersji, diable. Wolność w kulturze gender nie oznacza dokonywania wyboru między dobrem a złem - to samowola” - argumentowała.

Dodawała, że pozornie wydawać by się mogło, iż nas ten problem jeszcze nie dotyczy, jednak już nasze dzieci uczone są, że rodzicami są nie tylko mama i tata, ale może nim też być opiekun. W Niemczech - mówiła socjolog - funkcjonuje sformułowanie "rodzic I" i "rodzic II". Na uniwersytetach w Polsce są już od kilku lat zajęcia z ideologii gender.

Słuchacze wykładu pytali Gabriele Kuby o sytuację homoseksualizmu, który do 1973 r. był wpisany przez Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne na listę chorób psychicznych. Pisarka podkreśliła, że nikt nie rodzi się homoseksualistą. Na to, że ktoś nim jest, ma wpływ wiele czynników. Podała organizacje wspierające osoby, które chcą wyjść z homoseksualizmu. „Ze względu na poprawność polityczną jest to przemilczane. Psycholodzy bardzo dużo dziś wiedzą na temat homoseksualizmu, ale o tym się nie mówi” – zauważyła Kuby.

Gabriele Kuby zachęcała, aby podejmować działania broniące wartości chrześcijańskich, rodziny, małżeństwa i życia. „Kościół nie ma zwodzonego mostu, który mógłby uchronić człowieka przed wpływem nowych ideologii, ale ma Chrystusa, który zwyciężył zło i w Nim jest nasza nadzieja”.

2013-05-29 14:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gender – zagrożenie dla cywilizacji

Kiedy, jeszcze w czasach głębokiego PRL-u, odwiedzali mnie księża z Niemiec, przyjeżdżający do nas często z niemiecką młodzieżą akademicką, wymienialiśmy różne poglądy, dzieliliśmy się doświadczeniami naszej pracy i wnioskami z przemyśleń. Podczas pewnego spotkania zadałem niemieckim kapłanom pytanie: Co wasi ojcowie mówią dziś o wojnie? Byli wszak na ogół żołnierzami Wehrmachtu i walczyli na terenie Polski. Kapłani wydawali się nieco zaskoczeni pytaniem i ich odpowiedź była dość ogólna. Mówili, że ich ojcowie na temat wojny przeważnie milczą. Jeden z nich wspomniał, że jego ojciec krzyczał pewnej nocy, bo przyśniła mu się jakaś wojenna scena. Inny opowiadał, jak w Warszawie jego ojciec ratował polską kobietę, której esesman groził z broni automatycznej. Oczywiście, wszyscy jednoznacznie potępiali wojnę i okropności z nią związane. Pamiętam też, jak podczas jednej z moich wizyt w Niemczech niemieckie kobiety opowiadały o swoim nieustannym lęku w czasie rządów Adolfa Hitlera, bo nawet w domach bano się głośno szczerze rozmawiać, by nie być posądzonym o działalność wywrotową.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

2024-05-15 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

Materiał prasowy

Czy da się zacumować okręt na środku morza? Czy Bóg mówi przez sny? I czy Boże Ciało przypadające w maju to jedyny związek Eucharystii z Maryją? Zapraszamy na szesnasty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o roli Matki Bożej według św. Jana Bosko.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: pokaz słynnego filmu Krzysztofa Żurowskiego "Duszochwat" o św. Andrzeju Boboli

2024-05-16 19:24

[ TEMATY ]

film

Warszawa

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Pokaz znanego filmu "Duszochwat", w reżyserii Krzysztofa Żurowskiego, ukazującego niezwykłe dzieje i męczeństwo św. Andrzeja Boboli SJ, odbędzie się 19 maja o godz. 19.00 w Kinie Duchowym Carmelitanum w klasztorze karmelitów bosych przy ul. Solec 51 w Warszawie. Po projekcji filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.

Film Krzysztofa Żurowskiego ma charakter poetyckiej impresji na temat życia świętego i dziejów jego kultu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję