Reklama

Książki

To był święty od urodzenia! Ks. Dolindo Ruotolo

„Ludzie nie widzą Boga, bo Mu nie ufają, ale zaledwie zaczniesz Mu ufać, będziesz Go widział” – powtarzał często ks. Dolindo. O książce „Święty w mojej rodzinie”, zawierającej poruszające wspomnienia bratanicy ks. Dolindo, Grazii Ruotolo, opowiada ks. prof. Robert Skrzypczak.

[ TEMATY ]

książka

o. Dolindo

Archiwum rodzinne o. Dolindo

Życie ks. Dolindo było świadectwem wielkiego zaufania Bogu

Życie ks. Dolindo było świadectwem wielkiego zaufania Bogu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydawnictwo Esprit: Kiedy po raz pierwszy spotkał ksiądz Grazię Ruotolo?

Ks. prof. Robert Skrzypczak: Poznałem ją przed sześciu laty w Neapolu. Wcześniej zbierałem informacje i wzmianki na temat kapłana, którego poznałem dzięki ojcu Pio z Pietralciny. Gdy neapolitańczycy udawali się tłumnie do San Giovanni Rotondo, słynny stygmatyk wołał: „Czemu tu przychodzicie do mnie, skoro macie u siebie świętego kapłana?” Kim był ów „święty kapłan”? Szukałem, a co udało mi się ustalić, dzieliłem się tym w homiliach i rozmowach. Z Grazią umówiłem się w kościele Matki Bożej z Lourdes przy via Salvator Tommasi: to elegancka, starsza pani z błyskiem w oku i wiarą bezkompromisową. „To był święty od urodzenia” – opowiadała, wyraźnie zaskoczona zainteresowaniem polskiego duchownego jej stryjem.

- Czy Grazia Ruotolo chętnie dzieliła się wspomnieniami o ks. Dolindo?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Za każdym razem, gdy odwiedzałem Grazię, wydobywała jakąś cenną perłę: wspomnienie, anegdotkę, wydarzenie, powierzone jej świadectwo, przedmiot, relikwię. Czasem traciłem cierpliwość: „Ile ich jeszcze masz? Kiedy wyciągniesz wszystko?”. Dopiero teraz, kiedy Polacy już zakochali się w ks. Dolindo dzięki wspaniałej biografii Joanny Bątkiewicz- Brożek, jego bratanica postanowiła otworzyć wreszcie na oścież swoje skarby i podzielić się swoimi wspomnieniami. To skarby świętego w jej rodzinie. Czytelnik sam się przekona, że sięgnięcie po tę książkę to przebywanie ze świętością, czyli geniuszem życia, jaki osiągają na tej ziemi niektórzy uczniowie i uczennice Zmartwychwstałego.

Książka „Święty w mojej rodzinie” Grazii Ruotolo i Luciano Regalo ukazała się nakładem Wydawnictwa Esprit i JEST DO KUPIENIA W INTERNETOWEJ KSIĘGARNI!

Reklama

- Ta książka ukazuje się w bardzo wyjątkowym momencie.

- Tak, jej ukazanie się to święto: i we Włoszech, i w Polsce. Wychodzi ona w pięćdziesiątą rocznicę śmierci ks. Dolindo oraz w setne urodziny św. Jana Pawła II. Grazia od razu zgodziła się, bym przełożył jej książkę na język Karola Wojtyły. Życzliwie przystał na ten pomysł Luciano Regolo, redaktor pani Grazii Ruotolo oraz wydawnictwo Ares. Składamy im, my Polacy, ogromne za to podziękowania.

- Bardzo mocno widać, że zarówno z ks. Dolindo, jak i z jego bratanicą, łączy księdza wyjątkowa więź. Dlaczego jest tak szczególna?

- Za wiele rzeczy jestem autorce tej książki bardzo wdzięczny: za tamto pierwsze spotkanie w kościele Matki Bożej z Lourdes w 2014 roku, za częste telefony kończone prośbą: „Padre, pobłogosław mi”; za szczególny telefon, który mi zadźwięczał w kieszeni szlafroka w przeddzień poważnej operacji: „Padre, nie martw się niczym, tylko powtarzaj: «Jezu, Ty się tym zajmij!». Ksiądz Dolindo często mówił: «Ludzie nie widzą Boga, bo Mu nie ufają, ale zaledwie zaczniesz Mu ufać, będziesz Go widział»; za jej częste zachęty: „Kiedy znów przyjedziesz? Przywieź Polaków, informuj kapłanów”; za Mszę Świętą odprawianą w jej dziewięćdziesiąte urodziny na tarasie jej neapolitańskiego mieszkania z użyciem kielicha ks. Dolindo; a wreszcie za jej słowa: „Ksiądz Dolindo sobie ciebie wybrał”.

2020-12-30 13:54

Oceń: +29 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skarb Jezusowej Męki według ks. Dolindo

Na ścianie prezbiterium w moim parafialnym kościele pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Częstochowie jest zapisana myśl Małej Patronki: „Życie to nie znaczy wcale namiot rozbijać na Taboru szczycie, ale wraz z Jezusem na Kalwarii skale w Krzyżu znajdować skarb cały i życie”

Jako mała dziewczynka wczytywałam się w te wersy, nie rozumiejąc ani odrobiny z głębi ich znaczenia dla duchowego życia. Niepojęte wydawało mi się, aby móc w tej przeraźliwej torturze Drogi Krzyżowej znaleźć jakikolwiek sens, a co dopiero skarb. Mała Teresa, odkrywczyni duchowej windy wiozącej człowieka w ramiona Boga, poznała prawdę tych słów bardzo szybko i umiłowała to, co przyjął na siebie jej najukochańszy Jezus: cierpienie i ocean bólu, bez buntu. Ogłosiła światu, że chce być Jezusową zabawką, i że pójdzie za Nim na krzyż, i do końca, jak żertwa spali się, by dać światło innym tylko po to, by Go znaleźli.

CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

[ TEMATY ]

wspomnienia

Karol Porwich/Niedziela

Obchodząc to wspomnienie przypomnijmy sobie, że wiara musi powinna przerodzić się w czyn. Jednak człowiek wierzący nie modli się jedynie ustami. Modli się także dobrem, które spełnia, niosąc pomoc potrzebującym; modli się także odpowiedzialnością za najbliższych.

Tak bliska, Matko nasza.

CZYTAJ DALEJ

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to przekazał

2024-05-24 09:48

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Robert Krawczyk

Ks. Michał Olszewski SCJ

Ks. Michał Olszewski SCJ

Właśnie przed chwilą zakończyłem "widzenie adwokackie" z aresztowanym ks. Michałem, który dzisiaj obchodzi 15. rocznicę swoich święceń kapłańskich (akurat w Kościele dzisiaj wspominamy Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana) - pisze na swoim profilu na portalu X mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego.

Ksiądz Michał prosił mnie, abym przekazał, że za wszystkich się modli (także za tych, którzy uznali go już za winnego...) i wszystkim błogosławi (tak z serca... mocą swojego kapłaństwa).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję