Reklama

Św. Hermenegild

Niedziela Ogólnopolska 16/2007, str. 23

wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na progu średniowiecza toczyła się nie tylko walka o władzę w poszczególnych prowincjach upadającego imperium rzymskiego. O swoje wpływy walczyły również niektóre herezje powstałe wewnątrz chrześcijaństwa.
Pod koniec V wieku po Chr. potężne kiedyś cesarstwo rzymskie chyliło się ku upadkowi. Nie pozostawiało jednak po sobie nawet w swoich odległych prowincjach zupełnej pustki. Germański wódz w służbie Rzymu - Odoaker (zm. w 493 r.) przesłał insygnia władzy cesarza rzymskiego do Konstantynopola w 480 r. Był to znak, że zachodnie cesarstwo upadło. Jego dawne prowincje bowiem, a nawet sama Italia, miały już nowych panów, najczęściej wodzów germańskich plemion, które wędrując ze swoich pierwotnych siedzib, próbowały zająć bogate i dobrze zarządzane części dawnego imperium.

Germanie zasiedlają Europę

Cała organizacja cywilna i kościelna nowych państw zarządzana była przez zupełnie zromanizowaną miejscową elitę. Językami zaś podbitej ludności, a także Kościoła i administracji, były lokalne odmiany łaciny. Tak się złożyło, że do napływających ze wschodu kolejnych fal germańskich plemion najwcześniej dotarli misjonarze ariańscy i właściwie wszystkie te ludy (Wandalowie, Alanowie, Ostrogoci, Wizygoci, Burgundowie, Longobardowie), gdy na dobre zagroziły rzymskiemu panowaniu, zaczęły na terenach imperium zakładać własne państwa. Ich przywódcy byli wyznawcami arianizmu. Jednym z nielicznych wyjątków wśród germańskich plemion, które od razu z pogaństwa nawrócone zostały na katolicyzm, byli Frankowie, ale oni nie uczestniczyli w wędrówkach ludów i nie przemierzali tysięcy kilometrów wzdłuż rzymskich granic. Pochodzili bowiem z terenów obecnego pogranicza francusko-belgijsko-luksembursko-niemieckiego.
Zwycięskie germańskie plemiona, nieliczne w porównaniu z zamieszkującą podbite tereny romańską ludnością, owa rządząca elita była zupełnie różna od swoich poddanych; poziom kulturalny, język, podstawowe zajęcia, religia - praktycznie każdy aspekt życia dzielił władców od ich poddanych. W zarządzaniu krajem czy w szkolnictwie musieli zdawać się na dobrze wyszkolonych, sprawnych romańskich urzędników. Z czasem sami romanizowali się, nasiąkali rzymskimi obyczajami i kulturą. Arianizm zaczął być bardzo istotnym elementem świadomości plemiennej, jako że nawet 100 czy 150 lat władania jakąś częścią dawnego imperium nie spowodowało zmiany wyznania wśród germańskich władców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Od arianizmu do katolicyzmu

Nie inaczej sprawy wyglądały na Półwyspie Iberyjskim, gdzie po złupieniu Rzymu w 410 r. rządzili Wizygoci. Początkowo władali także znaczną częścią Galii (nawet ich stolica znajdowała się w Tuluzie, na północ od Pirenejów). Po kampanii wojennej z 507 r., zorganizowanej przez Chlodwiga, pierwszego katolickiego władcę Franków, państwo Wizygotów ograniczyło się prawie wyłącznie do terenów obecnej Hiszpanii i Portugalii.
Najwybitniejszym władcą wizygockim w VI wieku był Leowigild. Pokonał on władających częścią dzisiejszej Portugalii Swewów oraz Basków na północy kraju. Zezwolił na mieszane małżeństwa wizygocko-romańskie. Sam poślubił romankę - Teodozję, która została matką jego najstarszego syna - Hermenegilda. Związki wizygockiego dworu z wybitnymi katolikami tamtych czasów były dosyć bliskie, mimo trwania całej germańskiej elity przy arianizmie. Hermenegild przez rodzinę matki spokrewniony był ze św. Leandrem, arcybiskupem Sewilli, a także z jego bratem św. Izydorem.

Wizygocki męczennik

Ojciec bardzo szybko postanowił wdrożyć Hermenegilda w sprawy państwowe, więc w wieku 15 lat, w 579 r., został on ożeniony z Ingundą, katoliczką, córką frankijskiego króla Sigeberta, i krótko potem wysłany jako namiestnik do prowincji Betyki, na południu kraju. Tam, zapewne pod wpływem Leandra, a także Ingundy, przeszedł na katolicyzm i przyjął chrzest, co spowodowało kilkuletnią wojnę domową między zwolennikami katolicyzmu a zwolennikami króla Leowigilda, stojącego twardo przy arianizmie, jako zworniku spajającym w jedność całą wizygocką elitę. Młody książę przez cały czas trwania konfliktu przebywał na południu kraju, od czasu do czasu zmieniając miejsca pobytu. W 584 r., podczas podróży z Sewilli do Kordoby, został schwytany przez wojska wierne królowi i przewieziony do więzienia w Tarragonie. Rok później, 13 kwietnia, w święto Zmartwychwstania Pańskiego, jeden z wasali Leowigilda - Sisebert - zamordował Hermenegilda, najprawdopodobniej nie bez wiedzy ojca. Legenda głosi, że książę przed schwytaniem w Kordobie schronił się w kościele, skąd został podstępnie wywabiony obietnicą ojca, iż zachowa wolność.
W więzieniu Leowigild wielokrotnie obiecywał Hermenegildowi wolność i przywrócenie wszystkich praw, jeśli tylko ten porzuci katolicyzm. Książę na to nie przystał i poniósł męczeńską śmierć. Owoce tej tragedii nie dały na siebie długo czekać. W następnym roku zmarł Leowigild, a królem został młodszy brat męczennika - Rekared, który w 587 r. ogłosił arianizm herezją, przyjął chrzest katolicki i nakazał wszystkim Wizygotom porzucić dawną wiarę. W krótkim czasie Rekared pokonał buntujących się tu i ówdzie przeciwników konwersji.

Reklama

Kanonizacja Hermenegilda

Dokładnie 1000 lat po śmierci Hermenegilda, 13 kwietnia 1585 r., papież Sykstus V ogłosił go świętym. Św. Hermenegild stał się patronem konwertytów. Jest także obok św. Ferdynanda III Kastylijskiego patronem monarchii hiszpańskiej. Dzieło zapoczątkowane męczeństwem młodego księcia przetrwało do naszych czasów, podczas gdy wizygockie królestwo upadło pod ciosami muzułmańskich armii, które w 711 r. przeprawiły się na Półwysep Iberyjski z Afryki.

Arianizm - pogląd głoszony przez Ariusza (zm. 336 r.), duchownego aleksandryjskiego, kwestionujący boską naturę Syna Bożego, jako stworzonego przez Ojca. Tym samym zakwestionował naukę o Trójcy Świętej. Pomimo że nauki Ariusza potępił Sobór Nicejski w 325 r., przez pewien czas arianizm popierany był przez cesarzy rzymskich.
Ostatecznie cesarz Teodozjusz uznał nauki Ariusza za herezję, a wszelkie wątpliwości rozstrzygnął na niekorzyść arian Sobór Konstantynopolitański I w 381 r.
Wizygoci przyjęli arianizm za sprawą ucznia Ariusza - Wulfili, który przetłumaczył Biblię na język gocki i od lat 30. IV wieku prowadził działalność misyjną w Dacji, wśród osiedlonych tam w tym czasie ludów germańskich.

2007-12-31 00:00

Ocena: +31 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prof. Tomkiewicz: Jako naród nosimy rany stanowiące część tożsamości

2024-05-20 10:19

[ TEMATY ]

historia

tożsamość

Adobe Stock

Skutki doznanych zbrodni wojennych to rany, które w sobie jako naród nosimy, ale które są też częścią naszej tożsamości. One nas tworzą, to doświadczenia naszych przodków - powiedziała portalowi Polskifr.fr prof. Monika Tomkiewicz, badacz z warszawskiego Instytutu Pamięci Narodowej. 20 maja przypada 82. rocznica mało znanej zbrodni w Święcianach.

Święciany to obecnie miejscowość na Litwie położona niedaleko granicy z Białorusią. Prof. Tomkiewicz jest jedną z bardzo niewielu osób, które analizują to, co tam się wydarzyło. Obok Zbrodni w Ponarach i Prawieniszkach, Święciany są jednym z głównych miejsc kaźni na Litwie w czasach II wojny światowej, gdzie życie straciło wielu Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Duch Święty dopełnia naszą historię

2024-05-20 19:28

Elżbieta Wroczyńska

Msza św. wigilijna uroczystości Zesłania Ducha Świętego

Msza św. wigilijna uroczystości Zesłania Ducha Świętego

W wigilię Zesłania Ducha Świętego Mszy św. w parafii Ducha Świętego we Wrocławiu przewodniczył i homilię wygłosił ks. Dariusz Amrogowicz.

Dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej podkreślał, że Duch Święty jest miłością Ojca i Syna. A ta wzajemna miłość nie jest tylko jakością, choćby nieskończoną, jest Osobą, Bogiem prawdziwym, równym Im.

CZYTAJ DALEJ

Śp. ks. Tadeusz Kasperek - proboszcz, jakich mało

2024-05-20 22:29

Katarzyna Dybeł

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

Ks. prałat Tadeusz Kasperek w czasie diecezjalnej pielgrzymki do Ziemi Świętej - 12 marca 2010, Góra Błogosławieństw

    Emerytowany proboszcz parafii pw. św. Piotra w Wadowicach i honorowy obywatel Miasta Wadowice ks. prałat Tadeusz Kasperek zmarł 17 maja br. w krakowskim szpitalu.

    Charyzmatyczny kapłan, ksiądz z powołania, ceniony i lubiany, obdarzony licznymi talentami, mocną osobowością i determinacją w posługiwaniu tym, których Bóg stawiał na jego drodze. Pełen niewyczerpanej energii i wciąż nowych pomysłów, zawsze otwarty i gościnny, rozmodlony i umiejący rozmodlić innych, gotowy rozmawiać z każdym niezależnie od jego poglądów, twórczy, kochający Kościół – proboszcz jakich mało. Wyjątkowy gospodarz i organizator, dla wielu przyjaciel, duchowy ojciec, spowiednik i mistrz ewangelicznego słowa. Serce i czas miał dla wszystkich, ale w centrum jego duszpasterskiej troski były dzieci i osoby chore, starsze, zmagające się z cierpieniem i niezrozumieniem. Przez ostatnie lata swego życia doświadczył krzyża ciężkiej choroby i kalectwa, który niósł w heroiczny sposób, ofiarując wiele z tego cierpienia w intencji swoich parafian.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję