W komunikacie zaznaczono, że watykańskie organa dochodzeniowe przystąpiły do analizy materiału, potwierdzając pewne kierunki śledztwa godne dalszego zbadania i przekazując całą odpowiednią dokumentację w minionych tygodniach do Prokuratury w Rzymie, aby ta mogła je zbadać i postępować w kierunku, który uzna za najbardziej odpowiedni. Promotor sprawiedliwości Państwa Watykańskiego będzie kontynuował swoje działania w tym kierunku w nadchodzących miesiącach, współczując rodzinie Emanueli i będąc świadom cierpienia, jakie odczuwa w związku ze zniknięciem krewnej - czytamy w komunikacie.
Emanuela Orlandi urodziła się 14 stycznia 1968 roku, a ponieważ jej ojciec pracował w jednym z urzędów Kurii Rzymskiej i był obywatelem Watykanu, ona również miała obywatelstwo tego państwa.
22 czerwca 1983 dziewczynka nie wróciła do domu z zajęć w szkole muzycznej. Jej zniknięcie wywołało falę licznych podejrzeń, które łączono m.in. z zamachem na Jana Pawła II dwa lat wcześniej na Placu św. Piotra. Sam papież co najmniej ośmiokrotnie apelował do porywaczy o natychmiastowe zwolnienie 15-latki. A ponieważ nigdy ani nie nadeszła wiadomość o jej śmierci, ani nie znaleziono ciała, rodzina do dzisiaj ma nadzieję, że żyje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu