Reklama

Gadu-gadu z księdzem

Chrześcijanin tańczy, tańczy, tańczy...

Czy można tańczyć w kościele? Ostatnio uczestniczyłem w młodzieżowych rekolekcjach, podczas których jakaś młodzieżowa grupa taneczna wykonywała utwór muzyczno-taneczny. Wprawdzie nie umiałem z niego odczytać jakiejś konkretnej treści, ale podobało mi się to. Widziałem natomiast, że nie podobało się to niektórym starszym osobom w świątyni. Osobiście nie czuję się tym zgorszony, ale nie wiem, czy przez takie przedstawienia nie umniejsza się sakralności naszym spotkaniom modlitewnym?
Michał

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo żałuję, że nie umiem tak pięknie tańczyć, żeby kiedyś zamiast kazania wytańczyć kawałek Ewangelii. Przed laty byłem na przedstawieniu, podczas którego jakiś hinduski kapłan katolicki tańczył, ilustrując ewangeliczne przypowieści. Taniec jest nie tylko wyrazem radości, ale także znakiem miłości. Najpiękniej tańczy się z kimś ukochanym albo dla kogoś, kogo się kocha. Czemu więc, w związku z tym, nie można by zatańczyć na cześć samego Pana Boga? Król Dawid tańczył, skakał z radości przed Arką Pana. To był wyraz wielkiej wdzięczności i chwały, jaką ten wielki król Izraela chciał oddać swojemu Bogu. Kiedy Maryja, z Jezusem w swoim łonie, odwiedziła swoją brzemienną kuzynkę Elżbietę, jej dziecko - Jan Chrzciciel poruszył się w jej wnętrzu. Ponoć dosłownie zapisane jest w Ewangelii, że zatańczył z radości. Pewnie dlatego tysiące młodych ludzi na Lednicy tańczy całą noc, aby wyrazić swoją miłość do Boga. Z zachowaniem pewnych proporcji i porządku byłoby chyba pięknie, gdybyśmy na spotkaniach modlitewnych mogli również uwielbiać Boga tańcem. Znam sporo takich grup, które modlą się, tańcząc. Powstają specjalne układy taneczne do piosenek religijnych i wreszcie młodym pozwala się tańczyć na chwałę Boga. Zgadzam się, że taniec to nie wszystko i nie każdy taniec jest na chwałę Boga, ale jeśli ktoś robi to naprawdę w porywie serca i ku chwale Boga, to niech tańczy, tańczy, tańczy… A co z tymi, którzy się gorszą? Wierzę, że wynika to z ich wielkiej troski o Boga i z przyzwyczajenia, że można Go wielbić tylko w sposób statyczny i cichy. Kiedy jednak spokojnie im to wytłumaczymy, wiem, że zrozumieją. Któregoś razu rekolekcje dla naszej wspólnoty prowadzili studenci z Bydgoszczy, z DA „Martyria”. Każdego roku przygotowują oni tzw. sacronowelę, czyli taneczny spektakl nawiązujący do Biblii i mający charakter ewangelizacyjny. To są naprawdę głębokie sceny. Po jednym takim przedstawieniu, gdy młodzi skakali i tańczyli wokół ołtarza, spotkałem się z różnymi komentarzami. Ktoś zwrócił mi uwagę, że „tu niestety jest Pan Jezus”, a jakaś pani, nieco obruszona, stwierdziła, że przecież nie wolno się tak głośno zachowywać w świątyni. Naprawdę z życzliwością zapytałem ją tylko, czy Pan Jezus śpi i może przez ten taniec zbudzimy Go ze snu? Uśmiechnęła się i powiedziała, że przecież to niemożliwe, żeby Pan Bóg spał, bo chce być z nami i chce udzielać nam swojej radości. Dała się przekonać, usiadła w ławce i przyglądała się ewangelizacyjnym tańcom młodych ludzi. Pod koniec tej tanecznej prezentacji podszedłem do niej, by zapytać, jak teraz to wszystko odbiera. Odpowiedziała z uśmiechem: „Och, niech tańczą, proszę księdza, przecież Pan Jezus nie śpi w kościele!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urodziny parafii

[ TEMATY ]

Częstochowa

bp Andrzej Przybylski

Beata Pieczykura/Niedziela

2,5 tys. lat temu na rakowskim wzgórzu była osada łużycka. Co dziś znajduje się w tym miejscu i jaką ma historię i znaczenie?

Przyszli na urodziny, zacne bo 110. W tę uroczystość spadkobiercy wspólnoty parafialnej usłyszeli słowa: – Niech ta rocznica nam, współczesnym, postawi pytanie o nasze świadectwo, o naszą odwagę w obronie wiary, wartości Ewangelii. Ta modlitwa jest wielkim wołaniem do Boga, aby ta parafia była wciąż żywa, aby z niej wychodziła moc, miłość i Boża prawda nie tylko dla Rakowa, lecz także całej Częstochowy i Polski – mówił bp Andrzej Przybylski 9 lutego parafii św. Józefa Rzemieślnika w Częstochowie. Tego dnia razem z licznie zgromadzoną wspólnotą dziękował Bogu za 110 lat istnienia parafii i ludzi, którzy nie bali się wierzyć, kochać Boga i Ojczyznę oraz bronić prawdy. Była to piękna, choć trudna historia. Obecnie w każdą drugą niedzielę w świątyni odbywa się modlitwa za Ojczyznę wraz z częstochowską „Solidarnością”. Dokładnie 9 lutego 1910 r. została erygowana parafia pw. Opieki św. Józefa, a ponieważ była to wspólnota rzemieślnicza, w 1956 r. zmieniono wezwanie na św. Józefa Rzemieślnika. Kościół konsekrował 13 maja 1962 r. bp Zdzisław Goliński kościół, a 19 listopada 2002 r. abp Stanisław Nowak oficjalnie podniósł do godności sanktuarium.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: aborcja to temat zastępczy, świetny na kampanię

2024-04-19 08:54

[ TEMATY ]

aborcja

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Tematy, które bazują na społecznych emocjach, są tematami bardzo wygodnymi, zastępczymi, świetnymi na kampanię - powiedział prezydent Andrzej Duda, pytany w wywiadzie dla TV Republika o projekty liberalizujące przepisy aborcyjne.

"Tematy, które bazują na społecznych emocjach są tematami bardzo wygodnymi, zastępczymi, świetnymi na kampanię. Zostały wyjęte jak przysłowiowy +króliczek z kapelusza+, po to, by się nimi posługiwać" - powiedział prezydent RP Andrzej Duda w czwartkowym wywiadzie, udzielonym TV Republika w Nowym Jorku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję