Reklama

Rosjanin, którego serce biło dla Niepodległej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród stu wybitnych osobistości, które z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości zostały odznaczone przez Prezydenta RP Orderem Orła Białego, znalazł się naczelny kapelan prawosławny Wojska Polskiego – ks. płk Szymon Fedorońko, zamordowany w Katyniu przez NKWD. Prawie cała jego rodzina złożyła krwawą ofiarę za Polskę. W walce z Niemcami zginęli wszyscy trzej synowie ks. Fedorońki: Aleksander jako lotnik, a Orest i Wiaczesław polegli w Powstaniu Warszawskim. O tej wspaniałej rodzinie prawosławnej miał wspomnieć prezydent Lech Kaczyński 10 kwietnia 2010 r. w przemówieniu w Katyniu.

Fedorońkowie nie byli jedynymi prawosławnymi, którzy oddali życie za niepodległą Polskę. Prawie nieznaną postacią jest prawosławny biskup polowy WP, gen. bryg. Sawa Sowietow, który przeszedł cały szlak bojowy z armią gen. Władysława Andersa. Wbrew swemu nazwisku nie pałał miłością do władzy sowieckiej. Co więcej, jako 19-latek po wybuchu rewolucji październikowej wstąpił na ochotnika do wojsk „białych”. Jako kapitan sztabowy Jerzy Sowietow walczył pod komendą gen. Piotra Wrangla, nazywanego postrachem bolszewików. Kiedy jednak nad „białymi” zawisło widmo klęski, młody Jerzy został ewakuowany do Turcji, skąd wyemigrował w 1920 r. do Belgradu. Tam zrzucił mundur żołnierza i podjął studia teologiczne na Uniwersytecie Belgradzkim. W 1922 r. wstąpił do monasteru Peković, gdzie został postrzyżony na mnicha i przyjął imię Sawa. W 1925 r. otrzymał święcenia kapłańskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rok później niespodziewanie przyjechał do Polski, która stała się jego drugą Ojczyzną. Przez dwa lata był słuchaczem Studium Teologii Prawosławnej Uniwersytetu Warszawskiego. 3 kwietnia 1932 r., w wieku zaledwie 34 lat, otrzymał święcenia biskupie w katedrze metropolitalnej św. Marii Magdaleny w Warszawie. Przez Święty Synod został mianowany biskupem lubelskim i sufraganem diecezji warszawsko-chełmskiej. W 1936 r. powierzono mu obowiązki zarządcy diecezji grodzieńsko-nowogródzkiej, a w rok później został już jej pełnoprawnym ordynariuszem. Był zwolennikiem wprowadzenia języka polskiego do nabożeństw prawosławnych, rozpoczął wydawanie po polsku „Przeglądu Prawosławnego”.

Reklama

Po agresji Związku Sowieckiego na Polskę, korzystając z paszportu jugosłowiańskiego, wyjechał na Litwę. Nie przyjął funkcji zarządcy Kościoła prawosławnego w Generalnej Guberni, nie chcąc być marionetką w rękach niemieckich okupantów. Przez trzy lata przebywał w Stanach Zjednoczonych, gdzie roztoczył opiekę duszpasterską nad prawosławnymi emigrantami z Polski.

Kiedy na terenie Związku Sowieckiego powstała armia polska pod dowództwem gen. Andersa, zaszła konieczność stworzenia opieki duszpasterskiej dla wchodzących w jej skład żołnierzy prawosławnych. Rząd londyński, wiedząc o doświadczeniu wojskowym władyki Sawy i jego lojalności wobec polskich władz, 29 listopada 1943 r. powierzył mu obowiązki wojskowego biskupa prawosławnego z tytułem generała brygady. Bp Sawa stał się w ten sposób pierwszym w historii polskiego prawosławia biskupem polowym. Jako zwierzchnik prawosławnego duchowieństwa Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie zorganizował duszpasterstwo polowe z 28 oficerami, wydawał modlitewniki w języku polskim. Takimi słowami zachęcał swoich współwyznawców do walki o niepodległą Polskę: „Wierzę niezłomnie, iż prawosławni obywatele Rzeczypospolitej gorliwie spełnią ten święty i zaszczytny obowiązek, że nie zabraknie ich w pierwszych szeregach zwycięskiej armii naszej”.

Z żołnierzami II Korpusu Polskiego przeszedł cały szlak bojowy, wspierając duchowo żołnierzy prawosławnych, którzy walczyli i umierali za Polskę na wszystkich frontach drugiej wojny światowej.

Po wojnie jako żołnierz gen. Andersa, a zwłaszcza po tym, jak zdecydowanie potępił ustalenia jałtańskie, a władze komunistyczne w Warszawie określił jako „reżimowe”, zamknął sobie drogę do Polski.

Reklama

Osiedlił się w Londynie, skąd niósł posługę duszpasterską kilkudziesięciotysięcznej rzeszy obywateli polskich narodowości białoruskiej i ukraińskiej, zarówno wojskowych, jak i cywilów, którzy po zakończeniu II wojny światowej zostali na emigracji. W 1948 r. został odznaczony przez polski rząd na obczyźnie Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami, a rok później decyzją prezydenta Augusta Zaleskiego i premiera Tadeusza Brzeskiego wszedł w skład Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej.

Abp Sawa zmarł 21 maja 1951 r. w wieku zaledwie 53 lat w Londynie, gdzie został pochowany na cmentarzu Brompton. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Polonia Restituta.

Do Polski powrócił 31 grudnia 2012 r. Tego dnia trumna ze szczątkami abp. gen. Sawy została pochowana na cmentarzu prawosławnym na stołecznej Woli.

Dziennikarz katolicki, działacz ekumeniczny, popularyzator nauczania papieskiego, członek zespołu scenariuszowego Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, laureat Nagrody TOTUS (2007)

2018-11-14 11:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

Ostatnie pożegnanie ks. Jana Kurconia

2024-04-18 17:04

Ks. Paweł Jędrzejski

Grób księdza Jana Kurconia

Grób księdza Jana Kurconia

Przeczów: W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbyła się ceremonia pogrzebowa ks. Jana Kurconia. W ostatniej ziemskiej drodze zmarłemu kapłanowi towarzyszyło 35 kapłanów, delegacje OSP, a także reprezentanci kół łowieckich oraz wierni parafii.

Eucharystii pogrzebowej przewodniczył ks. Adam Łuźniak, wikariusz generalny metropolity wrocławskiego. We wstępie zaznaczył, że każdy człowiek posiada swoją historię życia i taką też miał zmarły ks. Jan Kurcoń, a ponieważ posługiwał i mieszkał przez wiele lat pośród wiernych w Przeczowie, to każdy miał jakąś część swojego życia związaną z historią życia ks. Kurconia. Homilię wygłosił ks. Piotr Oleksy, obecny proboszcz przeczowskiej parafii. Zaznaczył, że uroczystość pogrzebowa jest przejściem do życia wiecznego. Podkreślił też, że dom ks. Jana był zawsze otwarty dla ludzi, chętnie ich gościł, słuchał, interesował się ich życiem i dbał o życie sakramentalne parafian. - Dziś ks. Jan niesie nam przesłanie: “Obyś nigdy nie zgubił Jezusa - mówił ks. Oleksy, podkreślając, że zmarły kapłan był miłośnikiem przyrody, kochał las i dostrzegał obecność Boga w przyrodzie.

CZYTAJ DALEJ

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję