Reklama

Temat do dyskusji

Odwieczna pokusa trzeciej drogi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Paweł II w encyklice Sollicitudo rei socialis (Troska o sprawy społeczne) pisał, że celem katolickiej nauki społecznej nie jest wypracowanie jakiegoś optymalnego ustroju polityczno-gospodarczego. Nie jest nim „trzecia droga pomiędzy liberalnym kapitalizmem i marksistowskim kolektywizmem”. Pokusa zbudowania lepszego świata pojawia się jednak w każdym pokoleniu. Nie byli od niej wolni nawet Apostołowie, którzy pod pojęciem królestwa Bożego rozumieli to ziemskie.

Pod koniec ubiegłego wieku politycy chcieli zbudować coś pośredniego między socjalizmem i kapitalizmem. Twierdzili, że nie ma ekonomicznego systemu bez wad. Socjalizm ogranicza wolność gospodarczą i wprowadza monopol państwa, a kapitalizm jest przyczyną bezrobocia i dysproporcji dochodów. Pomysły wielu socjaldemokratów i socjalliberałów były podejmowane także przez wielu komentatorów katolickiej nauki społecznej Kościoła, którzy w interwencji państwa widzieli ratunek dla uzdrowienia ekonomii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z połączenia socjalizmu z kapitalizmem nie udało się stworzyć wolnej ekonomii, o której pisał Jan Paweł II w encyklice Centesimus annus dwa lata po upadku muru berlińskiego. Uniemożliwił to państwowy interwencjonizm, który wokół wielu branż stworzył bariery regulacyjne, zwiększające koszty zakładania nowych firm. Istniejące korporacje wchodziły w układy z rządem w celu tworzenia zasad i przepisów, które sprzyjają istniejącemu status quo, a jednocześnie ograniczają konkurencję i jej szkodzą. W skrajnych przypadkach rządy przyznawały przywileje monopolistyczne niektórym firmom.

Nowym pomysłem na stworzenie lepszego świata jest dzisiaj zastąpienie korporacyjnego kapitalizmu kapitalizmem globalnym. Z taką inicjatywą wyszli uczestnicy Fortune-Time Global Forum, zorganizowanego w Watykanie na początku grudnia 2016 r. Przedstawiciele największych pod względem przychodów korporacji na świecie chcą stworzyć bardziej integracyjną i humanitarną gospodarkę światową oraz pomóc w zwalczaniu ubóstwa i rozwiązaniu problemu uchodźców. Późniejsze negocjacje tzw. kapitalizmu inkluzywnego z Watykanem zaowocowały powołaniem Rady Inkluzywnego Kapitalizmu, której przewodniczącą została Lynn Forester de Rothschild, i jej strażników.

Kard. Peter Turkson z Ghany, przewodniczący watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, który prowadzi ten dialog ze strony Watykanu, w obszernym wywiadzie dla amerykańskiego czasopisma National Catholic Register powiedział, że kapitalizm nie może polegać na „skapywaniu” tego, co przedsiębiorcom zbywa. Ekonomia skapywania (trickle-down economics) to populistyczny termin na określenie polityki gospodarczej przychylnej najbogatszym lub uprzywilejowanym. Rację miał Franciszek, kiedy pisał o tym w Evangelii gaudium,

że świat nie może tak funkcjonować, ale dialog z korporacjami, które korzystają z protekcjonizmu państwowego, będzie w praktyce oznaczał wprowadzenie tej teorii w życie.

Reklama

Kapitalizmu nie należy poprawiać. Z samej swojej natury jest on inkluzywny. Przedsiębiorca zamknięty na potrzeby drugiego człowieka nie odniesie nigdy sukcesu. Sposobem na wzbogacenie się w otwartej gospodarce jest oferowanie usług dla szerokiej rzeszy konsumentów. Droga do bogactwa zaczyna się od pomysłu i mozolnego docierania z nim do ludzi. Do napisania tego artykułu używam programu, który kupiłem od Billa Gatesa. Ta transakcja wzbogaciła zarówno jego, jak i mnie. Gates stał się bogaty, ponieważ przekonał miliony ludzi, aby coś od niego kupili. Gdy to zrobiłem, moje życie również się polepszyło. Każda wolnorynkowa transakcja jest wymianą, na której zyskują dwie strony.

Ronald Reagan i Margaret Thatcher nie argumentowali, że społeczeństwo stanie się bogatsze, ponieważ bogaci wydadzą więcej. Twierdzili – i robili to słusznie – że ogólne obniżki podatków dla wszystkich, a nie tylko dla bogatych, pobudzają gospodarkę. Kapitalizm to otwarta gospodarka i wolna przedsiębiorczość, ujęta w ramy prawne, by chronić własność prywatną i dotrzymywanie zawartych umów. Tylko taka gospodarka jest inkluzywna i generuje bogactwo we wszystkich dziedzinach i na wszystkich poziomach społeczeństwa.

Nie tylko dzisiaj kapitalizm jest krytykowany za wyzysk, pogoń za zyskiem, biedę, bezrobocie i pogłębiające się rozwarstwienie społeczne. Człowiekiem, który próbował z tym walczyć, był już Robert Owen (+1858), walijski przedsiębiorca i działacz socjalistyczny. W swoich zakładach włókienniczych w New Lanark w Szkocji chciał poprawić położenie swoich robotników dzięki budowie tanich mieszkań, szkół, skróceniu dnia pracy i podwyżce płac. Odrzucając własność prywatną, poniósł porażkę.

Reklama

Roman Kluska, czołowy producent komputerów w Polsce w latach 90. ubiegłego wieku, który stworzył swoją firmę praktycznie bez żadnego kapitału, składając komputer w garażu, wskazuje na inną drogę wyjścia z ubóstwa. Tym, co przeszkadza wejść na rynek nowym i młodym polskim przedsiębiorcom, jest tworzenie skomplikowanych regulacji i przepisów, które są w takim samym stopniu wymagane od małych, średnich, jak i wielkich firm. Kluska odniósł sukces dzięki ustawie Wilczka, która funkcjonowała na dwóch podstawowych zasadach: „co nie jest zakazane, jest dozwolone” i „pozwólcie działać” (z fr. laissez faire).

Kapitalizmu nie potrzeba reformować. Należy ująć go w ramy prawne, o czym pisał Jan Paweł II w Centsimus annus. Dla polskiego papieża kapitalizm, który „uznaje zasadniczą i pozytywną rolę przedsiębiorstwa, rynku, własności prywatnej i wynikającej z niej odpowiedzialności za środki produkcji”, jest najlepszym system ekonomicznym. Jan Paweł II stawia jednak jeden istotny warunek. Wolność ekonomiczna musi być ujęta „w ramy systemu prawnego, wprzęgającego ją w służbę integralnej wolności ludzkiej i traktującego jako szczególny wymiar tejże wolności, która ma przede wszystkim charakter etyczny i religijny” (CA 42)

Tym samym wskazuje się tu na rolę państwa, gdyż człowiek jako istota społeczna potrzebuje porządku i prawa. Pismo Święte uzasadnia autorytet władzy państwowej jako następstwo władzy Boga nad światem, ale władza ta musi być sprawiedliwa i służyć swoim obywatelom. Najistotniejsze jest w państwie dobre, trwałe prawo i jego przestrzeganie. Według polskiego biblisty Michała Wojciechowskiego, sprzyja temu koncepcja państwa minimum. W państwie o dużych uprawnieniach rządzący skłonni są do przemocy wobec obywateli, do zdzierstwa podatkowego i do żądania czci kosztem Boga.

Na konferencji w 2018 r. zorganizowanej przez zwolenników tzw. inkluzywnego kapitalizmu Lynn Forester de Rothschild powiedziała: „Kapitalizm jest systemem operacyjnym świata, jest większy niż każdy system polityczny, jest większy niż każda religia, jest większy niż każdy może sobie wyobrazić”. Kapitalizm nie jest większy. Jest on wolną przedsiębiorczością, która musi być ujęta w ramy prawne i wsparta na etyce bazującej na VII przykazaniu Bożym: „Nie kradnij”. Nie potrzeba go reformować. Wystarczy stworzyć szansę, by nowe wielkie firmy powstawały w małych garażach.

2021-03-23 19:41

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

By przypomnieć historię wspaniałego Polaka

2025-07-21 21:48

plakat organizatorów

W najbliższą środę, 23 lipca Instytut Hetmana Żółkiewskiego organizuje obchody 95. rocznicy cudownego ocalenia kapitana Władysława Polesińskiego.

Pilot Władysław Polesiński to postać niezwykła w naszej historii, ale niestety pamięć o Nim została zagubiona. W ramach działalności fundacji robimy, co w naszej mocy, aby przywrócić naszym rodakom historię tego wspaniałego Polaka. Zależy nam, aby Jego życie i dzieło było powszechnie znane. Chcemy dotrzeć z jego biografią i przesłaniem przede wszystkim do wszystkich Polaków, a może i dalej.
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki o współpracy z rządem: podpiszę wszystkie ustawy, które będą dobre dla Polaków

2025-07-21 19:34

[ TEMATY ]

Polska

Polska

rząd

współpraca

Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Prezydent elekt Karol Nawrocki zapewnił, że niezależnie od tego jak krytycznie ocenia premiera Donalda Tuska, to wyobraża sobie współpracę z nim i z rządem. Zadeklarował, że podpisze wszystkie ustawy, które będą dobre dla Polaków, np. ustawy deregulacyjne czy ws. podwyższenia kwoty wolnej od podatku.

Nawrocki podczas poniedziałkowej rozmowy w TV Trwam oraz Radiu Maryja pytany, jak wyobraża sobie współpracę z rządem Donalda Tuska zapewnił, że niezależnie od tego jak krytycznie ocenia premiera, to współpraca pomiędzy nimi jest możliwa. - Dobro Polski wymaga współpracy prezydenta z polskim premierem i wszystkie te projekty, wszystkie te ustawy, które będą dobre dla Polaków, będą spotykać się z moją akceptacją - zapewnił Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Otwierał drzwi dla Chrystusa

Miał dwie miłości swojego życia: Kościół i ojczyznę – o nich ks. Ireneusz Skubiś przed śmiercią opowiedział w wywiadzie rzece, który teraz możemy przeczytać w książce „Odnowiciel. W służbie słowu”.

Dzieje Tygodnika Katolickiego „Niedziela” pisane są charakterem i ofiarnością swoich redaktorów naczelnych. Ogromną zasługę w rozwoju tygodnika miał ks. Ireneusz Skubiś, który odegrał kluczową rolę w reaktywowaniu „Niedzieli” po 28 latach od jej zawieszenia i zarazem został jej redaktorem naczelnym – pełniąc tę funkcję nieprzerwanie do 2014 r. Ksiądz Skubiś otwierał drzwi Chrystusowi i torował drogę prawdzie. Imponował energicznością i hartem ducha, co było ważne, zwłaszcza w trudnym okresie komuny, gdy działania cenzury, problemy z drukiem i kolportażem w tych siermiężnych czasach dawały się redakcji tygodnika mocno we znaki. Te same cechy okazały się kluczowe w okresie transformacji, gdy po upadku komuny Polska brutalnie zderzyła się z demokracją i kapitalizmem. Ksiądz Skubiś w szczerej rozmowie z Czesławem Ryszką odsłania kulisy pracy redakcji „Niedzieli” w tamtych czasach. Jest to opowieść, która ukazuje dużą część naszej historii najnowszej, jako że dzieje tygodnika nierozerwalnie związane są z dziejami Polski. Ksiądz Skubiś opowiada także o największych sukcesach, porażkach, o tym, jak powinna wyglądać Polska i o wartościach, na których powinien opierać się naród, by tworzyć silne państwo. Książka „Odnowiciel. W służbie słowu. Z ks. Ireneuszem Skubisiem rozmawia Czesław Ryszka” jest fascynującą podróżą w przeszłość – taką podróżą, która intryguje nas do rozmyślania o przyszłości. To nie jest opowieść o jednym człowieku, to opowieść o całym środowisku „Niedzieli” i dekadach miłości do Kościoła i ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję