To właśnie w landzie Saksonia-Anhalt, który w dużej mierze pokrywa się z terytorium diecezji magdeburskiej, antyimigrancka partia Alternatywa dla Niemiec uzyskała ponad 24 proc., stając się w nim drugą siłą. Również w Badenii-Wirtembergii i Nadrenii-Palatynacie partia ta weszła do tamtejszych parlamentów, powodując spore zamieszanie na scenie politycznej.
Bp Feige zaapelował o utworzenie „koalicji rozsądku” opartej na „godności człowieka i wspólnemu dobru”. Zaznaczył, że do tej pory Alternatywa dla Niemiec nie przedłożyła żadnego poważnego programu, zachowując się jak kameleon: na zachodzie Niemiec prezentując się jako chrześcijańsko-konserwatywna partia dla obywateli, na wschodzie tymczasem podsycając lęki i uprzedzenia wobec uchodźców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Teraz, zdaniem bp. Feige, należy „bacznie obserwować, czy Alternatywa dla Niemiec zdystansuje się od radykalnych prawicowych tendencji i okaże empatię uchodźcom i szukającym azylu, czy też jej niechęć wobec innych religii i kultur będzie jeszcze ostrzejsza. W kwestii uchodźców chodzi przecież o „elementarne kryteria przyzwoitości i człowieczeństwa”, stwierdził ordynariusz Magdeburga.
Również przewodniczący Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech zaapelował o ścisłą współpracę wszystkich partii w rozwiązaniu kryzysu imigranckiego. Bp Heinrich Bedford-Strohm stwierdził, że zdecydowana większość Niemców nadal chce pomagać szukającym schronienia uchodźcom.