Reklama

Komentarze

Pytanie z tezą

Czy tysiące Polaków odejdzie z Kościoła? – zastanawia się jeden z tabloidów. Na marginesie dodajmy, że tabloid jest własnością niemieckiego wydawcy.

[ TEMATY ]

komentarz

Christian Müller/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W samym pytaniu nie ma nic złego. Przecież można postawić prawie każde, bo jak mawiają już dzieci - „kto pyta nie błądzi”. Na dodatek to dziennikarski obowiązek. Dziennikarze powinni być dociekliwi i pytać w każdej sytuacji, nawet jeżeli pytania są dla indagowanego niewygodne. Tyle, że w tym przypadku jest to pytanie z tezą. Pytanie życzeniowe. Podstawę do zadania takiego pytania, bo przecież pytania nie biorą się z powietrza, stanowiła akcja w mediach społecznościowych pod hasłem „masowa apostazja Polek i Polaków”. Zainteresowanie nią wyraziło „ponad 5 tysięcy” użytkowników konkretnego medium społecznościowego. „Blisko 5 tysięcy”, to znaczy część z „ponad pięciu tysięcy” udostępniło dalej informacje na ten temat. Co to znaczy? W skali użytkowników Internetu to garstka, bo są akcje, które w jeden dzień potrafią mieć kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy polubień.

Nie, nie piszę tego, żeby bagatelizować odczucia tych pięciu tysięcy osób, choć samo zainteresowanie akcją nie jest przecież równoznaczne z apostazją. Chodzi tylko o to, że jeżeli bardzo ważnym kryterium zainteresowania sprawą dużego wydawnictwa, skierowanego na dodatek do masowego odbiorcy jest liczba osób, (im więcej osób się daną sprawa interesuje tym wydarzenie ważniejsze) to pracownicy wspomnianego wydawnictwa nie powinni nic więcej robić tylko biegać po co większych kościołach w święta i uroczystości, a przynajmniej nadawać relację z co ważniejszych sanktuariów po każdej niedzieli. Przecież coniedzielnymi nabożeństwami liturgicznymi wykazuje zainteresowanie, i to niezmienne wbrew różnym zaklęciom, kilkanaście milionów Polaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-10-23 09:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szef

Każdy z nas ma z Nim swoją oryginalną umowę o dzieło. Nawet jeśli z jakichś powodów sam jej nie podpisał albo podpisawszy, wymówił, podpis Szefa pozostał w mocy.

Na dobrą sprawę zawsze wiedziałem, że On wie lepiej, że widzi znacznie ostrzej to, co dla mnie pozostaje zamglone. Ten fakt nigdy nie był mi tajny ani wątpliwy, co niestety, nie wpłynęło na posłuszeństwo lub choćby wytężoną uwagę kierowaną na podpowiedzi, oczekiwania czy prawa podawane przez Szefa. Byłem i nadal jestem robotnikiem tak krnąbrnym i tak łasym na nagrody, że momentami zapominam o tym, czyja jest winnica, kto i dla kogo ją zasadził, a także komu zawdzięczam angaż. Te pełne pychy i buty próby udowadniania innym robotnikom, że mam bezpośredni dostęp do ucha Szefa, a niekiedy długie moralizujące tyrady, jak dobrze jest wypełniać Jego wolę, często były bardziej pobożnym życzeniem i samousprawiedliwieniem niż sprawdzoną drogą działania. Czasami wydawało mi się, że to właściwe i sprawiedliwe, mądre i chwalebne, iż używam swoich zdolności oratorskich w jak najsłuszniejszej sprawie, ale potem autorefleksja o ciężarach, które nakładamy, a których nie dotykamy, powodowała jeszcze większy wstyd. Dlatego zamiast kolejnego postu udowadniającego, że świat tonie w grzechu, wysłanego na najbardziej poczytne fora świata, sięgam do Postu od Szefa, a zatem Postu Wielkiego.

CZYTAJ DALEJ

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

[ TEMATY ]

Francja

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Zauważa, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób, tak iż obecnie ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Początkowo myślał, że to przejaw dynamizmu jego parafii. Szybko jednak się przekonał, że nie jest wyjątkiem. Inni proboszczowie mają ten sam «problem», są przytłoczeni nagłym napływem nowych katechumenów.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

- Po podjęciu ostatecznych decyzji, zostanie o nich poinformowana opinia publiczna. Także w sprawie, która w ostatnich dniach spowodowała, że diecezja sosnowiecka znalazła się na czołówkach gazet, jestem zdeterminowany, by wszystko wyjaśnić i adekwatnie zareagować. Proszę przyjąć moje zapewnienie, że nic w tej, jak i w żadnej innej gorszącej sprawie, nie jest i nie będzie zbagatelizowane - powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję