Reklama

Polska

Korowody Świętych na ulicach całej Polski

Większość polskich diecezji włączyła się w tym roku w organizację korowodów i balów, poprzedzających uroczystość Wszystkich Świętych. Przejęta z Francji tradycja „Holy Wins” ma w Polsce coraz więcej zwolenników i gromadzi nie tylko dzieci, ale też młodzież i całe rodziny.

[ TEMATY ]

korowód świętych

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bale kostiumowe, uliczne korowody i nabożeństwa „nocy świętych” połączone z adoracją relikwii – tak w wielu polskich miejscowościach wyglądało tegoroczne przygotowanie do uroczystości Wszystkich Świętych. Według niektórych organizatorów, to katolicka odpowiedź na Haloween. Inni mówią, że wspólna modlitwa i zabawa, to zachęta do głębszego przeżywania uroczystości Wszystkich Świętych. Procesje z relikwiami i uczestnikami przebranymi za świętych i błogosławionych, przeszły ulicami m.in. Poznania, Gniezna, Kielc, Przemyśla, Gliwic i Łowicza.

„To pokazuje, że jest moda na świętość, że ludzie poszukują dobrych przykładów. A przykład świętych, którzy są odbiciem Boga i za nim podążają – jest dziś przekonujący. Rośnie świadomość tego, co jest prawdziwą wartością w życiu” - tak rosnącą popularność „Holy Wins” komentował dla KAI ks. Przemysław Superson, współorganizator ŚDM w diecezji legnickiej, gdzie także odbyły się uroczystości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wielu miejscach tegoroczne obchody nawiązywały do 1050-lecia Chrztu Polski. Poznański korowód, jeden z największych w całej Polsce, rozpoczął się na Wzgórzu św. Wojciecha, w miejscu, gdzie przed rozpoczęciem podróży misyjnej do Prusów patron Polski miał głosić kazania. Z kolei uczestnicy sandomierskiej Nocy Świętych, którzy spotkali się w sanktuarium na Świętym Krzyżu zakończyli wspólną modlitwę wysłuchaniem oratorium Roberta Grudnia pt. „Bóg Cię ochrzcił, Bóg dał ci siłę”, przygotowanego z okazji chrzcielnego jubileuszu.

Nie brakowało też spotkań inspirowanych obchodami Jubileuszu Miłosierdzia i wizytą papieża Franciszka w Polsce. Np. w bydgoskiej parafii św. Łukasza Ewangelisty, gdzie hasłem spotkania były słowa „Wzorem świętych bądźmy miłosierni”, a bohaterami byli święci związani z Bożym Miłosierdziem. W większości miejscowości elementem stałym tegorocznych obchodów była m.in. modlitwa koronką do Bożego Miłosierdzia i poznawanie życiorysów apostołów miłosierdzia – przewodników w pełnieniu uczynków miłosierdzia.

Reklama

Z kolei przemyski bal wszystkich świętych, który zgromadził ok. 1000 uczestników, zorganizowało diecezjalne duszpasterstwo młodzieży i Diakonia Tańca Uwielbienia, które kontynuują swoją działalność po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży. Podobnie było w diecezji świdnickiej, gdzie organizatorami balu byli diecezjalni wolontariusze ŚDM.

„To przede wszystkim skupianie się na życiu, a nie na śmierci. To także oddanie czci bohaterom na drodze do świętości i pokazanie światu, że w Kościele świętujemy życie wieczne, a nie śmierć” - powiedział w rozmowie z KAI ks. Artur Pytel, diecezjalny duszpasterz młodzieży i koordynator ŚDM z Gliwic. Podkreślił, że tego typu uroczystości pomagają młodzieży budować tożsamość chrześcijańską i odkrywać, że święci także mieli swoje wady i słabości, ale poprzez konsekwentne i poważne potraktowanie Pana Boga, osiągnęli Niebo.

Choć główną ideą obchodów jest poznanie własnych patronów i refleksja nad prawdą wiary o świętych obcowaniu, część organizatorów postanowiła przybliżyć uczestnikom postaci pojedynczych, czasem mniej znanych świętych i błogosławionych.

Uczestnicy gnieźnieńskiej nocy świętych poznawali w tym roku bł. Chiarę Luce Badano, dziewiętnastolatkę związaną z ruchem Focolari. Ta sama patronka była jedną z głównych bohaterek obchodów w diecezji bielsko-żywieckiej. Bielskie Centrum Profilaktyki „Luce ARENA” zorganizowało tam specjalną dyskotekę na rolkach.

W z kolei Kielcach-Dąbrowie, grupy parafialne przygotowały prezentację mało znanej w Polsce palestyńskiej świętej – Małej Arabki.

Bale wszystkich świętych, które angażują dziś przedstawicieli wielu pokoleń, wyrosły przede wszystkim z zabaw organizowanych dla dzieci.

Reklama

„Wszystko zaczęło się od inicjatywy rodziców, którzy widzieli, że dzieci się fascynują Haloween. Dzieciom nie prawi się wykładów, nie można ich zniechęcać – więc rodzice chcieli po prostu dać im alternatywę. Zapytaliśmy dzieci, co podoba im się najbardziej, powiedziały, że przebranie, dekoracje i słodycze – więc te elementy, bardzo dopracowane, od początku są obecne na naszych balach” - opowiadała KAI Anna Nawrot ze stowarzyszenia Pro Ethica, która od 5 lat organizuje bale świętych w Rudzie Śląskiej. Podkreśliła też, że ze względu na wysoki poziom balu, bierze w nim udział także coraz więcej osób niezwiązanych z Kościołem.

„Inicjatywa jest przednia, bo choć na balu bawią się głównie dzieci, to w ich organizację włącza się duża grupa osób w różnym wieku. Na przykład wczoraj w Radomiu mieliśmy studentów, którzy byli DJ-ami, zajęli się fotografią, logistyką. Z kolei w innej parafii zaangażowali się gimnazjaliści. To kolejna okazja do zaktywizowania wielu pokoleń” - podkreślał w rozmowie z KAI ks. Mariusz Wilk z diecezjalnego duszpasterstwa młodych w Radomiu.

Z kolei ks. Łukasz Różycki, diecezjalny duszpasterz młodzieży z Ełku zwrócił uwagę, że już przygotowania są dobra okazją do wnikliwego poznawania świętych i promowania ich postaw. „Chociażby, żeby przygotować kostium, to trzeba tego świętego dobrze poznać, zrozumieć kim był, odnaleźć jego przedstawienia – bo gotowych kostiumów świętych przecież nie ma. To świetna sprawa dla całej rodziny.” - mówił.

W tegorocznych obchodach Nocy Świętych wzięli także udział biskupi. Np. w łowickiej parafii Chrystusa Dobrego Pasterza, wraz z wiernymi modlił się bp Andrzej Dziuba. Z kolei Kieleckiej Nocy Świętych w parafii pw. Ducha Świętego przewodniczył bp Jan Piotrowski.

Pierwowzorem Nocy Świętych są francuskie czuwania modlitewne pod hasłem "Holy Wins" (ang."święty zwycięża") zainicjowane przez duszpasterstwo młodzieży archidiecezji paryskiej. Spotkania, którym towarzyszyły koncerty i zabawa, powstały jako alternatywa francuskiej młodzieży dla tradycji Haloween.

2016-11-01 15:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W całym kraju przejdą Korowody Świętych

[ TEMATY ]

korowód

korowód świętych

Archiwum

W Wigilię Wszystkich Świętych, 31 października, w wielu miejscowościach całego kraju odbędą się Korowody i Bale Wszystkich Świętych. Możesz je jeszcze zorganizować także i ty!

Ta nowa, bardzo prężnie rozwijająca się tradycja, podkreśla radosny charakter uroczystości, podczas której wspominamy tych wszystkich, którzy osiągnęli już niebo. W Poznaniu pomysł zorganizowania Korowodu Świętych zrodził się trzy lata temu. Jak podkreśla Paweł Łączkowski, po prostu z rozmów przy rodzinnym stole. – Szukaliśmy nazwy dla tego wydarzenia. Słowo „korowód” – podążanie jeden za drugim, wydało nam się najwłaściwsze. Wtedy okazało się, że w Bielsku-Białej ktoś już od lat organizuje Korowód Wszystkich Świętych. Tam jest to procesja z relikwiami, a my postawiliśmy na bardziej radosny, trochę nawet festiwalowy charakter – wyjaśnia.

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję