Reklama

Polityka

Sejm rozpatrzy projekty ustaw ws. związków partnerskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na posiedzeniu w dniach 23-25 stycznia Sejm ma rozpatrzyć w pierwszym czytaniu projekty ustaw o związkach partnerskich autorstwa wspólnie SLD i Ruchu Palikota oraz projekt Platformy Obywatelskiej – wynika ze wstępnego porządku obrad w tym terminie. Wprawdzie w projektach nie ma mowy o adopcji dzieci przez pary homoseksualne, jednak do tej kwestii nawiązuje się w uzasadnieniu lewicowych propozycji.

Posłowie RP i SLD przygotowali projekty ustaw oraz osobno projekty przepisów wprowadzających do tych ustaw. Obydwa projekty ustaw zakładają, że związek partnerski zostanie zawarty, gdy dwie osoby jednocześnie złożą przed kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego stosowne oświadczenia. Związek mogłyby zawierać wyłącznie osoby pełnoletnie. Obydwa dają możliwość zawarcia takiego związku zarówno osobom hetero-, jak i homoseksualnym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwszy z projektów przewiduje, że partnerzy mają w związku równe prawa i obowiązki oraz udzielają sobie "wzajemnej pomocy i wsparcia, a także dbają o utrzymanie więzi pożycia". Z kolei drugi projekt zakłada, że wzajemne prawa lub zobowiązania o charakterze majątkowym lub osobistym partnerzy określaliby w umowie związku partnerskiego zawieranej w formie aktu notarialnego. Byłaby ona składana w USC i zaczynałaby obowiązywać od momentu zawarcia związku. Projekt daje partnerom także możliwość przyjęcia nazwiska jednego z nich lub połączenia ich dotychczasowych nazwisk.

Według obu projektów, ustanie związku następowałoby w przypadku śmierci jednego z partnerów lub, gdy partnerzy złożą przed kierownikiem USC oświadczenie o rozwiązaniu związku.

Pierwszy projekt przewiduje ponadto, że partner może żądać rozwiązania związku przez sąd, jeżeli trwale i nieodwracalnie ustały "wszystkie więzi pożycia". Drugi daje partnerowi możliwość złożenia w USC wypowiedzenia związku, który ustawałby po 6 miesiącach.

Projekty zakładają też zaistnienie tzw. obowiązku alimentacyjnego - jeżeli "w wyniku rozwiązania związku partnerskiego sytuacja życiowa jednego z partnerów uległa znacznemu pogorszeniu, może on żądać od byłego partnera dostarczania środków niezbędnych na utrzymanie przez okres nie dłuższy niż trzy lata od rozwiązania związku". Obowiązek taki wygasałby w razie zawarcia przez tego partnera nowego związku partnerskiego albo małżeństwa".

Reklama

Projekt autorstwa posła PO Artura Dunina określa związek partnerski jako związek tworzony przez dwoje partnerów - niezależnie od płci - na podstawie umowy związku partnerskiego. Ma być ona zawierana przed notariuszem lub kierownikiem urzędu stanu cywilnego.

Zawarcie związku, analogicznie jak w przypadku małżeństwa, ma skutkować powstaniem wspólności majątkowej, obejmującej przedmioty nabyte przez partnerów w czasie jego trwania.

Projekt Dunina uprawnia też partnerów do dziedziczenia po sobie - na takich samych zasadach jak po żonie lub mężu - pod warunkiem, że upłynął rok od zawarcia umowy związku partnerskiego.

Rozwiązać umowę będzie można w sądzie lub w urzędzie stanu cywilnego. Istniałby trzyletni obowiązek alimentacyjny „w wysokości odpowiadającej usprawiedliwionym potrzebom”, jeśliby jeden z partnerów - w wyniku rozwiązania umowy – „znalazł się w niedostatku”. Ponadto projekt Dunina wprowadza prawo dostępu do informacji medycznej o partnerze oraz prawo decydowania o pochówku. W projekcie nie wspomina się o możliwości adopcji dzieci.

Wprawdzie w projekcie autorstwa SLD i RP także nie ma mowy o adopcji dzieci, jednak w uzasadnieniu projektu można przeczytać, że takiego zapisu chciałaby większość osób zainteresowanych wejściem w życie ustawy. Mówi o tym przeprowadzona w kwietniu 2010 r. ankieta na potrzeby prac nad projektem. 88 proc. ankietowanych stanowiły osoby homoseksualne.

Wśród oczekiwanych uprawnień wynikających z zawarcia związku partnerskiego aż 76 proc. respondentów, którzy wzięli udział w ankiecie w ramach konsultacji społecznych chciało, by w projekcie znalazł się zapis o możliwości przysposobienia dziecka partnera, a 56 proc. - wspólnego przysposobienia dziecka przez partnerów. Rok później w podobnej ankiecie za możliwością adopcji dziecka partnera wypowiedziało się 57 proc., a wspólnego przysposobienia dziecka przez partnerów - 47 proc. respondentów. Odnośnie do obowiązków, 70 proc. ankietowanych w 2010 r. wskazało ponadto na opiekę nad dzieckiem zmarłego partnera.

Reklama

W klubie PO nie ma zgodności co do kwestii związków partnerskich. Posłowie konserwatywnego skrzydła PO opowiedzą się prawdopodobnie przeciwko propozycjom ich klubowego kolegi, posła Dunina. Złożenie alternatywnego projektu zapowiadał poseł Jacek Żalek (ostatecznie nie został on jeszcze zgłoszony), który mówił, że nie godzi się na tworzenie instytucji "paramałżeństwa" jako zawoalowanej formy legalizacji związków homoseksualnych.

Ponadto, w razie skierowania projektów w obecnej ich formie do dalszych prac w komisji, przeciwko ich przyjęciu głosować będą PiS, Solidarna Polska i także tradycyjnie konserwatywne w sprawach światopoglądowych PSL.

2013-01-09 13:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sejm odrzucił projekt "Ratujmy kobiety 2017"

[ TEMATY ]

sejm

Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki

Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu projekt ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie zgłoszony przez organizacje lewicowe. Za odrzuceniem projektu zgłoszonego przez Komitet Inicjatywy Obywatelskiej "Ratujmy kobiety 2017" głosowało 202 posłów, przeciw było 194, a 7 się wstrzymało.

Głosowanie nad projektem ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie poprzedziło wystąpienie Barbary Nowackiej, która apelowała o to, by parlamentarzyści "dali sobie szansę" na dalsze procedowanie projektu. Na temat projektu wypowiedzieli się także przedstawiciele klubów i kół poselskich.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Papież przyjął premiera Belize

2024-04-20 14:43

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął 20 kwietnia w Watykańskim Pałacu Apostolskim premiera Belize - Johna Briceño, który następnie spotkał się z sekretarzem w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej ds. stosunków z państwami i organizacjami międzynarodowymi abp. Paulem Richardem Gallagherem.

Komunikat watykańskiego biura Prasowego po rozmowach w Sekretariacie Stanu stwierdza, iż były one serdeczne i w ich toku "wyrażono zadowolenie z dobrych stosunków miedzy Belize a Stolicą Apostolską". Poruszono zwłaszcza zaangażowanie Kościoła katolickiego w dziedzinie oświatowej i w zakresie troski o migrantów. Rozmawiano również o niektórych bieżących zagadnieniach społeczno-politycznych w tym kraju, podkreslając wkład, jaki Kościół katolicki i wartości chrześcijańskie, obecne w społeczeństwie Belize, mogą wnieść do dobra wspólnego ludności.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję