Reklama

Świat

Australia: „szpital polowy” dla byłych więźniów

Australijska archidiecezja Adelaide uruchomiła program „Nowe drogi”, który działa w zaproponowanym przez Papieża Franciszka stylu „szpitala polowego”. Jego celem jest zapewnienie wsparcia duszpasterskiego i praktycznej pomocy byłym więźniom mieszkającym w tym regionie.

[ TEMATY ]

pomoc

więzienie

Antonio Gravante/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomoc polega głównie na pokryciu podstawowych wydatków po opuszczeniu zakładu karnego. Środki na ten cel, dla objętych programem więźniów, zgodziła się zapewnić archidiecezja. Jak do tej pory inicjatywa pomogła 18 byłym skazanym – informują wolontariuszki, Lorraine Kuehn i Sue Wainwright, odpowiedzialne za praktyczną stronę działania „Nowych dróg”.

„Zbieramy potrzebne rzeczy podarowane przez przyjaciół i współpracowników dzieła i przekazujemy je naszym podopiecznym” – wyjaśniają. Przedmioty te, to najczęściej: kupony na jedzenie, bilety autobusowe, przybory toaletowe, meble, ubrania, telefony komórkowe oraz przedmioty kultu religijnego, takie jak egzemplarze Pisma Świętego.

Podziel się cytatem

Reklama

Program obejmuje nie tylko byłych więźniów, ale także mężczyzn przebywających aktualnie w zakładach karnych, zwolnionych warunkowo i zagrożonych powrotem w środowiska przestępcze. „Pomagamy też skazanym cierpiącym na HIV i AIDS, młodzieży narażonej na wpływ gangów oraz rodzinom więźniów, którzy ze względu na wyrok są narażeni na deportację” – mówią wolontariuszki.

„Jeżeli wszyscy robimy to, co możemy, to powstaje ogromna fala pomocy. Nawet jeśli sprawimy, że jeden człowiek poczuje się lepiej, to będzie to zwycięstwo” – mówi jedna z wolontariuszek, Mary MacKillop. „Dla tych mężczyzn, którzy wychodzą na zwolnienie warunkowe, to jest bardzo ważne, że ktoś im powie: «spłaciłeś swój dług, witaj z powrotem». To jak dostarczenie kul osobie niepełnosprawnej – stawia na nogi” – dodaje. „Nasi podopieczni są bardzo wdzięczni za wsparcie, którego udzielamy im bez osądzania ich” – dodaje Lorraine Kuehn.

2019-12-22 19:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Solidarni z Polakami na Ukrainie

Niedziela podlaska 17/2017, str. 1, 8

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Marek Sobisz

Delegacja przekazała dary ks. Józefowi Lechowiczowi, który w najbliższym czasie rozdysponuje je wśród najbardziej potrzebujących

Delegacja przekazała dary ks. Józefowi Lechowiczowi, który w najbliższym czasie rozdysponuje je wśród najbardziej potrzebujących

W dniach 2-3 kwietnia delegacja z Węgrowa i Mińska Mazowieckiego udała się do Żółkwi na Ukrainie, aby przekazać na ręce ks. Józefa Lechowicza żywność dla polskich wielodzietnych rodzin oraz osób starszych

Z inicjatywy wicemarszałek Senatu RP Marii Koc w sklepach Topaz w Węgrowie oraz wśród szkół średnich i przedsiębiorstw w Mińsku Mazowieckim była prowadzona zbiórka żywności długoterminowej. Organizatorami zbiórki w Węgrowie były parafia pw. św. Piotra z Alkantary i św. Antoniego z Padwy i Stowarzyszenie Klasztor Węgrów – Centrum Dialogu Kultur. W zbiórce pomagali młodzi ze stowarzyszenia „Niezłomni” oraz harcerze Hufca ZHP Doliny Liwca. W Mińsku Mazowieckim całą akcję koordynował wicestarosta miński Krzysztof Płochocki. Dodatkowo dyrektor Caritas Diecezji Drohiczyńskiej ks. Łukasz Gołębiewski przekazał kilka kartonów słodyczy oraz kapsułek do prania.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 16:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję