Reklama

Kościół

Koronawirus: zagrożenie i szansa - refleksja ks. Marka Dziewieckiego

Takie sytuacje weryfikują to, kim jestem i jakie są moje więzi: z samym sobą, z bliskimi, z Bogiem - pisze dla KAI ks. Marek Dziewiecki, duszpasterz, pedagog i psycholog. - To od Ciebie i ode mnie zależy sposób, w jaki wykorzystamy - lub zmarnujemy - szansę na tę formę rekolekcji wielkopostnych, jakiej nikt z nas nie przewidywał - wskazuje duchowny.

[ TEMATY ]

rozważania

koronawirus

Pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść refleksji ks. ks. Marka Dziewieckiego

Podziel się cytatem

Zagrożenie koronawirusem nieuchronnie niesie obawy i lęk. W sposób nagły, a czasem brutalny odbiera nam komfort codzienności, do której każdy z nas się jakoś przyzwyczaił. Odbiera poczucie bezpieczeństwa, bez którego trudno jest nam normalnie funkcjonować. Wiemy, że każdy z nas może zachorować. Wiemy, że każdy z nas może mieć bliskich, którzy zachorują i staną w obliczu śmierci. Każdy z nas ma teraz ograniczone możliwości poruszania się, pracy, nauki, odwiedzania krewnych i przyjaciół. Każdy z nas jest obecnie zmuszony do tego, by zmieniać plany na najbliższe dni i tygodnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Takie sytuacje weryfikują to, kim jestem i jakie są moje więzi: z samym sobą, z bliskimi, z Bogiem.

Podziel się cytatem
Zagrożenie koronawirusem weryfikuje moją hierarchię wartości i cały mój dotychczasowy sposób istnienia. Jeśli dotąd budowałem życie na tym, co dla mnie przyjemne i wygodne, to teraz grozi mi bunt, złość, agresja, popadanie w panikę, a może nawet rozpacz. Jeśli natomiast moje tu i teraz oparte jest ma Bogu i Jego miłości, na mojej trosce o tych, których najbardziej kocham, na świadomości, że na tej ziemi - także w czasach wolnych od pandemii - przemija wszystko poza wzajemną miłością, to zagrożenie koronawirusem staje się dla mnie czasem mobilizacji, by duchowo rosnąć i by ofiarnie pomagać innym ludziom.

Reklama

Nasza pomoc potrzebna jest zwłaszcza ludziom starszym i osamotnionym, którym trudno zrobić zakupy czy którym potrzebne są uspakajające rozmowy i znaki ciepłej życzliwości ze strony krewnych czy sąsiadów.

Podziel się cytatem
Nasza pomoc potrzebna jest też dzieciom i młodzieży, gdyż młodzi są najbardziej narażeni na lęki i egzystencjalne zagubienie. Córki i synowie potrzebują teraz wyjątkowo serdecznej bliskości, pogłębionych rozmów i czułych znaków miłości ze strony rodziców, bo to miłość daje dzieciom i młodzieży najbardziej pewne poczucie bezpieczeństwa w obliczu zewnętrznych zagrożeń. Dzieci i młodzież potrzebują nie tylko miłości. Potrzebują też rodziców i innych dorosłych, którzy stawiają granice i uczą zasad dyscypliny po to, by zawieszenie zajęć w szkole nie stało się dla dzieci i nastolatków czasem ulegania lenistwu czy czasem popadania w uzależnienia od urządzeń elektronicznych.

Reklama

Zagrożenie koronawirusem stworzyło każdemu z nas szansę na wyjątkowo głębokie przeżycie Wielkiego Postu.

Podziel się cytatem
Pandemia i związana z nim codzienność na zasadzie ograniczonych kontaktów oraz ograniczonej aktywności - zawodowej, szkolnej, środowiskowej - weryfikuje mój sposób bycia i moją wolność. Ludzie niedojrzali w takiej sytuacji popadają w chaos. Nerwowo śledzą kolejne informacje w mediach, zwłaszcza te nieprawdziwe i siejące popłoch. Snują w myślach czarne scenariusze. Rozmawiają z innymi ludźmi po to, by dzielić się z nimi i zarażać ich paniką. Inni w tych realiach boleśnie przekonują się, że są niezdolni do decydowania o tym, w jaki sposób korzystają z daru czasu i wolności. Siedzą godzinami przed urządzeniami elektronicznymi, ulegają lenistwu, skupiają się na samych sobie i na lęku, który w tej sytuacji jeszcze bardziej się w nich potęguje.

Reklama

Na szczęście stan zagrożenia koronawirusem można przeżywać zupełnie inaczej.

Można ten stan wykorzystać na duchowe zdrowienie i duchowy rozwój.

Podziel się cytatem
Dzieje się tak wtedy, gdy każdy z dni mądrze planujemy, by wykorzystać dany nam czas w sposób błogosławiony dla nas i dla naszych bliźnich. Radykalne spowolnienie rytmu życia i funkcjonowanie na zasadach zbliżonych do kwarantanny to najpierw szansa na spotkanie z samym sobą. To szansa na weryfikację tego, kim jestem, kogo i na ile kocham, jakie więzi i wartości nadają sens mojemu życiu. To także szansa na spotkanie z bliskimi: tymi obok mnie i tymi, z którymi mogę kontaktować się telefonicznie i za pomocą innych mediów. To szansa na cierpliwe i pogłębione wsłuchiwanie się w ich myśli, przeżycia, pragnienia. To szansa na okazanie im serca, wsparcia, miłości w sposób może znacznie bardziej intensywny i czuły niż dotąd. Zagrożenie koronawirusem to także szansa na pogłębione spotkanie z Bogiem: z Tym, który mnie rozumie, kocha i uczy kochać. To szansa na dłuższą modlitwę, na solidny rachunek sumienia każdego wieczoru, na uczestniczenie za pomocą mediów w codziennej Eucharystii, na samotne czy wspólnie z domownikami przeżywanie Drogi Krzyżowej z osobistymi rozważaniami.

Reklama

Zagrożenie koronawirusem pojawiło się niezależne ode mnie i od Ciebie. To jednak od Ciebie i ode mnie zależy sposób, w jaki wykorzystamy - lub zmarnujemy - szansę na tę formę rekolekcji wielkopostnych, jakiej nikt z nas nie przewidywał.

Podziel się cytatem

ks. Marek Dziewiecki

2020-03-17 12:25

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najtrudniejsze przykazanie (1)

Centralnym tematem dzisiejszej Ewangelii jest miłość nieprzyjaciół. Jest to nowe i najtrudniejsze przykazanie, jakie na ziemi ogłosił Syn Boży. Chrystus powiedział wyraźnie: „Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tych, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają” (Łk 6,27-28). Przypomnijmy, że w Starym Testamencie również obowiązywało przykazanie miłości bliźniego, ale odnosiło się ono jedynie do współziomków. Swoich należało miłować, a obcych nienawidzieć. Jezus odrzucił to przykazanie, polecając miłować nie tylko współbraci, ale wszystkich ludzi, nawet wrogów i prześladowców. Uważał, że miłość obejmuje wszystkich ludzi albo wcale jej nie ma. Chrystus zniósł starotestamentalne prawo odwetu, które brzmiało: życie za życie, oko za oko, ząb za ząb (por. Wj 21,23). Było to prawo twarde, lecz samo w sobie sprawiedliwe, ponieważ domagało się proporcjonalnego ukarania winy. Jezus zniósł to prawo odwetu, wzywając: „dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tych, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają” (Łk 6,28).

CZYTAJ DALEJ

Przerażający projekt w Belgii: eutanazja dla „ludzi zmęczonych życiem”

2024-04-17 09:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Belgia

Adobe.Stock.pl

W Belgii mamy do czynienia z kolejną przerażającą odsłoną kultury śmierci. Luc Van Gorp, stojący na czele jednego z funduszy ubezpieczeń, których celem jest zapewnienie każdemu godnej opieki zdrowotnej, wyszedł z propozycją eutanazji dla „ludzi zmęczonych życiem”. W odpowiedzi belgijscy biskupi przypomnieli, że „ludzkie społeczeństwo zawsze opowiada się za życiem”.

Debatę na temat wspomaganego samobójstwa ludzi starszych Luc Van Gorp rozpoczął w minionym tygodniu na łamach flamandzkiej prasy. Powołał się przy tym w szczególności na presję finansową na system opieki zdrowotnej, jaką niesie ze sobą opieka nad ludźmi starszymi i często chorymi. W dwóch dziennikach zaproponował on radykalne rozwiązanie „kwestii starzenia się społeczeństwa”. Podkreślił, że „ci, którzy są zmęczeni życiem, powinni mieć możliwość spełnienia swojego pragnienia o końcu życia”. Wskazał, że „nie można przedłużać życia tych, którzy sami już tego nie chcą, bo chodzi o budżet i kosztuje to rząd duże pieniądze”. Zauważył, że w starzejących się społeczeństwach Europy jest to ogromny problem, brakuje też niezbędnego personelu do opieki.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję