Reklama

Ciekawy początek roku...

Niedziela legnicka 5/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skończył się dopiero pierwszy miesiąc nowego roku, ale warto zwrócić uwagę na kilka faktów, które już się wydarzyły, a które są znaczące, jeśli chodzi o klimat nastrojów, zwłaszcza w stosunkach Państwo - Kościół, a także jeśli chodzi o obraz Kościoła i duchownych, jaki - bardzo często tworzony bezpośrednio lub pośrednio przez media - gości w świadomości zwykłych ludzi. Partie lewicowe, których głównym przedstawicielem w Polsce było SLD, które przemianowało się na LiD, jakby sama nazwa wystarczyła do uporządkowania swojej przeszłości, znane są z tego, że kiedy zaczyna brakować rzeczowych argumentów w dyskusjach czy w walce o swój status, zaczynają posługiwać się starą metodą - uderzyć w Kościół i w to, co on reprezentuje, czyli moralność opartą na prawie naturalnym i Dekalogu. W ten sposób skutecznie porusza się społeczeństwo, wpływa się na opinię publiczną, odgrzewa tematy, które z pewnością nie mogą być rozważane w oparciu o emocje, jak chociażby sprawa zapłodnienia in vitro.
A rzeczywiście w tej dyskusji właściwie wszystko opierało się i opiera głównie na emocjach, bardzo umiejętnie podgrzewanych przez niektóre media komercyjne. Obserwowałem dyskusje na temat tej metody zapłodnienia pozaustrojowego w różnych mediach: prasie, radiu i telewizji i zauważyłem, że prawie nikt nie wytłumaczył odbiorcom, na czym tak naprawdę ta metoda polega, jakie są jej skutki i jakie niesie ze sobą zagrożenia. Ale, po co o tym mówić? Przecież tu nie chodzi o argumenty racjonalne, naukowe czy nawet filozoficzne, tylko o emocje, bo przecież one są najważniejsze. Największa dojarka i specjalistka od hodowli krów z LiD rzuciła w mediach hasło, że Kościół doi państwo, czy też chce wydoić państwo. I znowu żadnych rzeczowych argumentów, żadnej prawdy, tylko emocje rzucone na ekranie, które z pewnością podburzą opinię publiczną - a przecież o to chodzi.
Przy tym chciałbym poruszyć jeszcze dwa tematy, które również w ostatnim czasie pojawiły się w mediach. Sprawę ubezpieczeń społecznych duchownych oraz odprowadzania przez nich podatków dochodowych. Nie tak dawno jeden z polityków powiedział w telewizji, że państwo opłaca świadczenia społeczne duchownych. Czyli, że księża, zakonnicy, siostry zakonne są darmozjadami, na których płaci kasa państwowa, czyli społeczeństwo. Oczywiście jest to kłamstwo, ponieważ każda osoba duchowna płaci składki zdrowotne i emerytalne. Każda osoba duchowna, która jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę, jako katecheta czy np. tak jak ja - jako dziennikarz, płacimy składki zusowskie, które odprowadza pracodawca, a więc jesteśmy traktowani jak każdy inny pracownik. Ponadto wszyscy duchowni pełniący obowiązki duszpasterskie płacą dodatkową składkę miesięczną i co miesiąc składają deklaracje do ZUS. Więc powiedzenie, że państwo nas utrzymuje, wynika z braku wiedzy albo jest świadomym kłamstwem.
Podobnie jest z podatkami odprowadzanymi do Urzędu Skarbowego. Kiedyś w radiu toczyła się dyskusja na temat podatków, ich wielkości itd..., padło tam hasło, które w świadomości wielu ludzi mocno funkcjonuje, że księża nie płacą podatków i są uprzywilejowaną grupą społeczną. Czyż takie stwierdzenie nie może wywołać słusznego oburzenia społeczeństwa? Tylko że takie stwierdzenie jest kolejnym kłamstwem. Na podstawie umowy o pracę, w szkole czy w innej instytucji zatrudniającej osobę duchowne, pracodawca odprowadza podatek dochodowy tak jak od każdego innego pracownika i nie ma tu wyjątków. Ponadto, każdy ksiądz pracujący w duszpasterstwie płaci kwartalnie podatek ryczałtowy od dochodów parafii. I tu pewna ciekawostka. Podatek ten naliczany jest przez Urząd Skarbowy nie od ilości wiernych, ale od ilości mieszkańców zameldowanych na terenie danej parafii. Ilu z nich jest katolikami, ilu z tych katolików systematycznie uczęszcza do kościoła i tym samym składa ofiary, czyli składa się na dochód parafii? Najczęściej jest to 1/3. A co z niewierzącymi, wyznawcami innych religii? Za nich też ksiądz płaci, bo są mieszkańcami danego terenu. Każdy ksiądz co roku, tak jak inni obywatele naszego kraju, składa roczną deklarację podatkową, jak ktoś nie wierzy, mogę udostępnić wszystkie dokumenty. I znowu mamy do czynienia albo z kompletnym brakiem wiedzy, albo z zamierzonym kłamstwem.
Kiedyś było tak, że najważniejszą zasadą dobrego dziennikarza było poszukiwanie prawdy, dziś, niestety, wielu z nich hołduje hasłu - zła wiadomość to dobra wiadomość, dobra wiadomość, to żadna wiadomość. Dlatego szuka się nie prawdy, ale skandalu, zamieszania, próbuje się grać na emocjach, te emocje podsycać. Prawda nie ma znaczenia, liczy się wynik słuchalności lub oglądalności, ewentualnie wysokość sprzedanego nakładu. Przypomina mi się tutaj amerykański film pt. „Gazeta”, który obejrzałem kilka lat temu. Redaktor naczelny otrzymał od wysokiego rangą polityka zlecenie na obsmarowanie i zniszczenie jego konkurenta. Naczelny mówi do dziennikarzy - obrzucimy go błotem, mamy go zniszczyć. A jak to się okaże nieprawdą? - zapytał jeden z dziennikarzy. - To w piątek go przeprosimy - odpowiedział naczelny.
Ale czy ktoś te przeprosiny przeczyta?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki: chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo

2024-04-24 20:12

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Karol Porwich / Niedziela

„Chrześcijaństwo zawsze wysoko ceniło męstwo i ze szczególnym szacunkiem odnosiło się do najwyższych jego postaci, czyli do bohaterstwa, heroizmu i męczeństwa za wiarę” - mówił abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w kościele pw. św. Jerzego z okazji 25. rocznicy konsekracji poznańskiej świątyni.

W Eucharystii uczestniczyli m.in. gen. w stanie spoczynku Piotr Mąka, dowódca Oddziału Prewencji Policji insp. Jarosław Echaust, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej Kinga Fechner-Wojciechowska i wicenaczelnik Paweł Mikołajczak oraz kompania honorowa Policji.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

„Prawo i Kościół”

2024-04-25 08:39

[ TEMATY ]

Akademia Katolicka w Warszawie

Archiwum AKW

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

Zadowolenia z obecności na konferencji wielu znakomitych naukowców i uczestników nie krył ks. prof. dr hab. Krzysztof Pawlina, rektor uczelni, który powitał zgromadzonych oraz zaprezentował Akademię Katolicką w Warszawie, organizującą to ambitne przedsięwzięcie naukowe. Ks. dr hab. Tomasz Jakubiak, prof. AKW – wykładowca prawa kanonicznego oraz przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Konferencji – stwierdził na początku spotkania, że obecność tak znamienitych gości, w tym ministra nauki i szkolnictwa wyższego, jest dowodem na to, że Akademia Katolicka, choć ma w nazwie przymiotnik „katolicka”, może wnosić wkład w rozwój różnych dyscyplin naukowych. Podkreślił również, że wydarzenie to pozwala uzmysłowić sobie różnice i podobieństwa w aparacie naukowym prawa kościelnego i państwowego. Zauważył, że jest to istotne, gdyż badacze, wypowiadając się o Kościele, posługują się tymi samymi terminami, czasami mającymi inne znaczenie. To ukazanie odmiennego spojrzenia jest według ks. Jakubiaka bogactwem tego spotkania, pozwoli bowiem na poznawanie i konfrontowanie swoich stanowisk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję