Reklama

Homilie

Papież: chrześcijanami nie jesteśmy z przypadku, ale powołani z miłości

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

Grzegorz Gałązka

Zdjęcie archiwalne

Zdjęcie archiwalne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bycie chrześcijaninem to wezwanie miłości, wezwanie, by stać się dzieckiem Bożym - stwierdził papież Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu św. Marty w Watykanie. Kaznodzieja podkreślił również chrześcijanin może być pewien, że Bóg nigdy nie zostawia nas samymi i wzywa nas, byśmy szli do przodu, także pośród problemów. We Mszy św., którą koncelebrowali kard. Robert Sarah, kard. Camillo Ruini i bp Ignacio Carrasco de Paula, wzięli udział pracownicy Papieskiej Rady "Cor Unum", Papieskiej Akademii "Pro Vita" oraz Obserwatorium Watykańskiego, wraz z jego dyrektorem ks. José Gabrielem Funesem SJ.

Papież Franciszek skoncentrował się w swojej homilii na pierwszym dzisiejszym czytaniu (Rdz 13,2.5-18), gdzie mowa o dyskusji między Abramem a jego kuzynem Lotem o podziale ziemi. "Kiedy o tym czytam - wyznał papież - myślę o Bliskim Wschodzie i bardzo proszę Pana, aby dał wszystkim nam mądrość, tę mądrość - abyśmy nie spierali się ze sobą o pokój, ja z tej a ty z tamtej strony". Zauważył, że Abram idzie dalej. Opuścił swoją ziemię, aby pójść, choć nie wiedział dokąd, to jednak - tam gdzie wskaże Pan. Idzie dalej, ponieważ wierzy w Słowo Boga, który "zachęcił go, aby wyszedł ze swej ziemi."Ten człowiek, być może dziewięćdziesięcioletni spojrzał na ziemię, jaką wskazał mu Pan i wierzył:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Abram wyszedł ze swej ziemi z obietnicą: cała jego droga jest zmierzaniem ku tej obietnicy. A jego zmierzanie jest również wzorem naszej drogi. Bóg powołał Abrama, pewną osobą i czyni z niego lud. Jeśli spojrzymy do Księgi Rodzaju, jej początku, opisu stworzenia, to możemy się tam dowiedzieć, że Bóg stworzył gwiazdy, rośliny, zwierzęta, stwarzał, stwarzał ... Ale stworzył człowieka, w liczbie pojedynczej, jednego. Bóg zawsze mówi do nas w liczbie pojedynczej, bo stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. I Bóg mówi do nas w liczbie pojedynczej. Mówił do Abrama i dał mu obietnicę, wezwał go do wyjścia ze swej ziemi. My chrześcijanie zostaliśmy wezwani w liczbie pojedynczej: nikt z nas nie jest chrześcijaninem przez czysty przypadek! Nikt!" - stwierdził papież.

Reklama

Ojciec Święty podkreślił, że chodzi tutaj o wezwanie po imieniu i z obietnicą: "Idź dalej, Ja jestem z tobą! Idę u twego boku". Zaznaczył, że Jezus o tym wiedział, zwracając się do Ojca nawet w najtrudniejszych chwilach:

"Bóg nam towarzyszy, wzywa nas po imieniu, Bóg obiecuje nam potomstwo. Jest to poniekąd zabezpieczenie chrześcijanina. To nie jest zbieg okoliczności, ale powołanie! Powołanie, które każe nam iść naprzód. Bycie chrześcijaninem to wezwanie miłości, przyjaźni, wezwanie, aby stać się dzieckiem Bożym, bratem Jezusa, by stać się owocnym w przekazywaniu tego wezwania innym; by stać się narzędziami tego wezwania. Jest tak wiele problemów, są trudne chwile: Jezus przeżył tak wiele z nich! Zawsze jednak z tą pewnością. "Pan mnie wezwał. Pan jest ze mną. Pan mi obiecał" - wyjaśnił Ojciec Święty.

Papież podkreślił, że Pan jest wierny, bo nigdy nie może zaprzeć się samego siebie: On jest wiernością. Zachęcił, by myśląc o tym fragmencie, gdzie Abram "jest po raz pierwszy namaszczonym przez Ojca, jest ojcem narodów pomyśleć także o sobie, którzy zostaliśmy namaszczeni w chrzcie oraz naszym życiu chrześcijańskim.

"Ktoś powie: «Ojcze, jestem grzesznikiem»... Ależ wszyscy nimi jesteśmy. To wiemy. Problem polega na tym, że jako grzesznicy mamy iść naprzód z Panem, z tą obietnicą, jaką nam uczynił, obietnicą płodności i mówienia innym, że Pan jest z nami, że Pan nas wybrał i nigdy, przenigdy nie zostawia nas samych! Dobrze nam zrobi ta pewność chrześcijanina. Niech Pan nas wszystkich obdarzy, owym pragnieniem, aby iść naprzód, jakie obecne było w Abramie, pośród problemów. Chodzi o to, aby iść naprzód z tą ufnością, że to On mnie wezwał, obiecał tak wiele pięknych rzeczy, jest ze mną" - zakończył swoją homilię papież Franciszek.

2013-06-25 12:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Malezja: muzułmanie decydują, co mają czytać chrześcijanie?

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

BOŻENA SZTAJNER

Malezyjskie władze wprowadziły kolejne obostrzenia mające na celu ograniczenie dystrybucji na terytorium tego kraju Biblii oraz innych tekstów chrześcijańskich. Jest to, można powiedzieć, kolejna odsłona toczącego się od lat sporu o możliwość używania przez wyznawców Chrystusa słowa „Allach” na określenie Boga. Władze tego islamskiego kraju chciały doprowadzić do tego, by było ono zarezerwowane wyłącznie dla muzułmanów.

Po długiej batalii sąd przyznał jednak, że może być ono stosowane w wewnętrznym użytku Kościoła, czyli np. podczas liturgii i w Biblii; nie można go jednak używać w katolickim czasopiśmie „Catholic Herald”.

CZYTAJ DALEJ

Nie taki ksiądz straszny?

[ TEMATY ]

ksiądz

kapłan

kapłan

Karol Porwich/Niedziela

Nie wiem jak ty, ale ja nie znoszę, gdy ktoś próbuje mnie szufladkować. Uogólnianie i ocenianie z góry za przynależność do danej społeczności to gra totalnie nie fair.

Przyznam, że nie dziwię się tak ostrej krytyce duchowieństwa. Kiedy ogląda się w obecnych czasach TV i przegląda większość mainstreamowych mediów, można się złapać za głowę. Gdy czerpie się wiedzę jedynie z wrogo nastawionych do Kościoła społeczności, nie sposób zauważyć prawdy. Perspektywa prawdziwej rzeczywistości zostaje rozmyta. Jasne, że źli księża się zdarzają. Też zalewa mnie krew, gdy słyszę o kolejnych aferach czy kryciu przestępstw, ale generalizowanie i wrzucanie wszystkich do jednego worka jest po prostu nie w porządku. Gdy mówisz, że nie kochasz Kościoła i nie chcesz mieć z nim nic wspólnego, bo jakaś jego część okazała się przestępcami, to tak jakbyś wypierał się Polski, ponieważ część Polaków to bandyci i oszuści. Warto spojrzeć szerzej, by zobaczyć więcej. Znam mnóstwo świetnych księży, którzy swoją pokorną pracą i służbą czynią ten świat piękniejszym. Tylko dlaczego mówi się o nich tak mało?

CZYTAJ DALEJ

W Wielki Czwartek pamiętają o pacjentach

2024-03-28 21:21

[ TEMATY ]

szpital

Zielona Góra

drezdenko

kanonicy regularni

ks. Paweł Greń

Ks. Jerzy i ks. Paweł oraz lektor Paweł odwiedzili ze świątecznymi życzeniami i prezentami pacjentów szpitala w Drezdenku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję