Reklama

Historia

Berlin: osoby, które przeżyły Auschwitz, wspominają pierwszy transport do obozu

Osoby, które przeżyły Auschwitz, upamiętniły 14 czerwca 80. rocznicę pierwszego transportu więźniów do tego niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady. „14 czerwca 1940 jest dniem, w którym w Auschwitz rozpętała się nienawiść wobec niczego nie podejrzewających więźniów polskich, która później przerodzi się w przemysł masowej zagłady Żydów, Sinti i Romów Europy, powiedział w Berlinie jeden z współprzewodniczących Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego Christoph Heubner.

[ TEMATY ]

Oświęcim

Wikipedia/Bibi595

Brama wjazdowa do obozu Auschwitz-Birkenau

Brama wjazdowa do obozu Auschwitz-Birkenau

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polscy więźniowie pierwszego transportu spodziewali się po aresztowaniu „dalszego uwięzienia, bólu, głodu i ciężkiej pracy, ale nie byli przygotowani na to miejsce, na tę nienawiść i morderczą żądzę SS”, stwierdził Heubner i dodał: „Szczególnie w obecnej sytuacji, w której rasizm i antysemityzm po raz kolejny rzucają wyzwanie światu, upamiętnienie tego dnia, tego miejsca i tych ludzi przypomina nam również, jakim piekłem mogą się skończyć rasizm i antysemityzm”.

Informując o tym, niemiecka agencja katolicka KNA przypomniała, że większość więźniów pierwszego transportu została aresztowana podczas przekraczania granicy. Próbowali oni uciec z okupowanej Polski i dołączyć do tworzonych za granicą polskich jednostek wojskowych. 14 czerwca 1940 r. 728 w większości młodych Polaków zostało wywiezionych z piwnic tortur gestapo w więzieniu w Tarnowie do obozu Auschwitz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Wielu z więźniów tego transportu, którzy przeżyli, przez dziesiątki lat było ambasadorami swoich zamordowanych współwięźniów. Dzięki swej uważnej obserwacji i dokumentacji okrucieństw SS, byli ważnymi świadkami procesów w Auschwitz w Polsce, w Niemczech i w Izraelu” - powiedział Heubner. Dodał, że to im należy zawdzięczać zbudowanie Polskiego Muzeum Państwowego w Auschwitz i Birkenau.

Podziel się cytatem

„Świat nietolerancji i rasizmu był dla nich nie do zniesienia”, stwierdził wiceprzewodniczący Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego. Jak zauważył, oni mieli nadzieję na spokojną przyszłość w wolności i „w świecie, w którym już nigdy żaden człowiek nie będzie poniżany i prześladowany z powodu swojego pochodzenia, koloru skóry czy religii”.

2020-06-15 15:37

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświęcim: upamiętniono akcję wysiedleń mieszkańców podoświęcimskich wiosek

[ TEMATY ]

Oświęcim

RJA1988/pixabay.com

Mimo odwołanych oficjalnych uroczystości, mieszkańcy Oświęcimia i okolic upamiętnili 79. rocznicę akcji wysiedlenia Polaków przez Niemców, którzy zaplanowali w miejscu, gdzie żyli mieszkańcy kilku wiosek, utworzenie obozu Auschwitz II-Birkenau. Przy Tablicach Pamięci przed Bramą Śmierci byłego obozu niemieckiego Birkenau w Brzezince złożono kwiaty i zapalono znicze.

Jak poinformowała Agnieszka Molenda z brzeszczańskiej Fundacji Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau, w różnych odstępach czasowych „cześć i chwile zadumy przed pomnikiem oddali” samorządowcy gminy Oświęcim, Brzezinki oraz przedstawiciele Fundacji.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję