Reklama

Jestem z wami i dla was... a teraz my jesteśmy z tobą

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę, 9 września 2006 r. Kościół zamojsko-lubaczowski przeżył wspaniałą uroczystość. W katedrze zamojskiej ks. prał. dr Wacław Depo przyjął święcenia biskupie z rąk metropolity przemyskiego, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika i objął rządy nad diecezją. Pamiętam dwa krótkie zdania nowego Ordynariusza diecezji wypowiedziane wówczas: „Jestem z Wami i dla Was. Chcę Was doprowadzić do Chrystusa Odkupiciela Człowieka”. Następnego dnia odbył ingres do lubaczowskiej konkatedry i uczestniczył w diecezjalnym święcie plonów. Przybył do tej części diecezji, która przez 45 lat (w latach 1946-91) kontynuowała chlubne tradycje archidiecezji lwowskiej. Nie przybył sam, ale z drugim „Wygnańcem” ze Lwowa, rodakiem tego miasta, który wyjechał z niego jako kleryk w 1945 r., a powrócił w 1991 r. jako arcybiskup - Metropolita lwowski, a mianowicie z kard. Marianem Jaworskim. Ten Honorowy Obywatel Miasta Lubaczowa, w naszym imieniu powiedział: „Życzę z całego serca Ekscelencji, by w swoim posługiwaniu w diecezji zamojsko-lubaczowskiej spełnił to wszystko, co Opatrzność Boża zamierzyła w stosunku do Niego, do Jego posługi w tej diecezji”.
Dzisiaj Ekscelencja Wacław Depo, z woli Ojca Świętego Benedykta XVI, jest arcybiskupem - Metropolitą częstochowskim, a tym samym odchodzi z diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Z perspektywy tych pięciu minionych lat, nikt nie ma wątpliwości, czy bp Wacław Depo był z nami i dla nas. Codziennie, od rana do wieczora, był w naszych parafiach, wspólnotach i to w jednym dniu w kilku miejscach. Odprawiał Msze św., karmił nas Słowem Bożym, sprawował sakramenty święte, wizytował parafie, błogosławił i święcił plony ziemi, sztandary, tablice pamiątkowe, pomniki, oddawane do użytku obiekty, uczestniczył w uroczystościach religijno-patriotycznych, sympozjach naukowych, konferencjach, wystawach, koncertach, jubileuszach, spotykał się wiernymi z różnych okazji. Dla każdego miał dobre słowo, każdego wysłuchał, dla każdego miał czas, każdemu doradził i pomógł. Swoją postawą, uśmiechem, gestem, słowem zjednywał ludzi. Służył swoim diecezjanom całym sercem. Poznaliśmy Go jako człowieka wielkiej wiedzy, kultury, żarliwej modlitwy i wielkiego czynu. Był wszystkim dla wszystkich. Skutecznie zatem podprowadzał wiernych swej diecezji ku Chrystusowi Odkupicielowi Człowieka i do Jego Matki - Maryi.
W dniach 22-23 października 1966 r. obchodzono uroczyście Milenium Chrztu Polski w Lubaczowie. Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński w wygłoszonej wówczas homilii powiedział: „Z odległych stolic biskupich, stojąc na czele powierzonych nam owczarni, przychodzimy tutaj z głębokim poczuciem pokory i braterskiej czci ku Wam i ku tej Ziemi, której losy wszyscy tak głęboko mamy w sercu. (…) Gdy obecnie stajemy w prastarym grodzie Lubaczowskim, mamy przed oczyma skondensowane na tym małym skrawku, przeżycia olbrzymiej i rozległej Ziemi, na której kochano Boga, aż do krwi, której broniono w Imię Boże, aż do krwi i której ufa się nadal niezłomnie, nadprzyrodzoną nadzieję, aż... do krwi! (…) Bardzo wiele mamy do zawdzięczenia tej Ziemi! Nie możemy nie nawiązać do przedziwnej tajemnicy, która towarzyszy nam na Szlaku Milenijnym. Wprawdzie nie widzimy tutaj przed sobą obrazu Nawiedzenia Matki Bożej Częstochowskiej - powody są Wam dobrze znane! - ale przychodzimy do Was z uczuciem wdzięczności właśnie za to, że ongiś z Waszej Ziemi, z Zamku Bełzkiego, obraz Matki Bożej, z woli ówczesnego księcia opolskiego, powędrował przez dalekie Opole, ku Jasnej Górze. Tam Maryja wybrała sobie mieszkanie, aby z Wyżyny, która miała stać się duchową stolicą Polski, patrzeć ku niebu i ku ziemi polskiej, pociągając serca dzieci ochrzczonego Narodu i królować naszej Ojczyźnie”.
Przypomnijmy, że tenże Władysław Opolczyk wydał akt lokacyjny w 1376 r. na założenie miasta Lubaczowa, a miasto to długo należało do Ziemi Bełzkiej. Z ziemi tej w 1382 r. powędrował cudowny obraz Matki Bożej na Jasną Górę. Teraz Królowa Polski z tej samej ziemi „semper fidelis” swego wiernego sługę i czciciela abp. Wacława Depo zaprosiła do siebie, do metropolii częstochowskiej, by czynił w niej to, co powie Jej Syn. Tak po ludzku szkoda i żal, że z naszej diecezji odchodzi tak wybitny teolog, kochany Pasterz. Za ogrom dobra, które pozostawił w nas i pośród nas, każdy ma jakieś słowa wdzięczności. I ja dołączam swoje proste, z głębi serca wypowiedziane - dziękuję. Z drugiej strony radujemy się, że Nasz Biskup zasiądzie jako Metropolita w „duchowej stolicy naszego Narodu”. To wielkie wyróżnienie dla naszej diecezji. Jeszcze raz przekonujemy się jak niepojęta jest Opatrzność Boża. Życzenia wyrażone przez kard. M. Jaworskiego na początku posługi biskupiej Wacława Depo w konkatedrze lubaczowskiej - trochę zmodyfikowane - są nadal aktualne. Życzymy zatem z całego serca Ekscelencji, by w swoim posługiwaniu w archidiecezji częstochowskiej spełnił to wszystko, co Opatrzność Boża zamierzyła w stosunku do Niego, do Jego posługi w tej metropolii. Biskup przez ponad 5 lat był z nami i dla nas. Teraz my będziemy z Nim, wspierając Go swoją modlitwą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katecheci pielgrzymowali do grobu św. Jadwigi

2024-04-18 16:30

Archiwum prywatne

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Organizatorem pielgrzymki był Wydział Katechetyczny Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej. To nowa inicjatywa w diecezji.

Do Trzebnicy dotarło ok. 30 osób. Pielgrzymowanie rozpoczęło się Eucharystią, której przy Grobie św. Jadwigi w Bazylice w Trzebnicy przewodniczył ks. Paweł Misiołek, wikariusz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Jelczu-Laskowicach, nauczyciel religii w Szkole Podstawowej nr 2 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Jelczu-Laskowicach, koncelebrował ks. Mariusz Szypa – dyrektor Wydziału Katechetycznego.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję