Reklama

Wiadomości

W rodzinnym domu wszystko się zaczyna. W nim wychowują się heroiczni obrońcy Ojczyzny.

Pożegnaliśmy Panią ppłk Lidię Markiewicz - Ziental ps. „Lidka”, żołnierza batalionu AK "Zośka", sanitariuszkę Powstania Warszawskiego, wielką Przyjaciółkę WOT. Wojska Obrony Terytorialnej, jako swoją tożsamość, przejęły tradycje Armii Krajowej, pożegnania są tą smutną stroną zaszczytu Przyjaźni z żołnierzami AK.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na koniec ewangelii ksiądz prowadzący kazanie podziękował i pożegnał śp. Lidię, mówiąc: „Tak bardzo doświadczona przez życie, i tak bardzo wówczas młoda uczy nas jak warto mieć wrażliwe oczy i uszy na wyzwania danej chwili. Jej hasłem było wezwanie wyuczone jeszcze w szkole podstawowej: dziś, jutro, pojutrze – czyli dzisiaj nauka, jutro walka, a pojutrze trzeba stanąć do pracy. Dziękujemy za to dziś, że nas uczysz dobrego życia i za jutro, ze pokazałaś jak walczyć ze złem, oraz za pojutrze, że nawet w najtrudniejszej chwili zawsze jest nadzieja na przyszłość, kiedy ma się takich ludzi wokół siebie służących dobru, kochających, a nawet opiekujących się tymi, którzy czynią zło. Niech Pan otuli Cię swoją miłością, zaspokoi Twoją nadzieję, i pozwoli odpoczywać w szczęściu. Albowiem tak jak mówiłaś, ludzie wówczas bardzo szybko dorastali. Niech Pan przyniesie Ci pokój wieczny”.

Po eucharystii oraz wezwaniu do modlitwy o zbawienie duszy zmarłej, podczas obrzędu Ostatniego Pożegnania głos zabrał uczestniczący w mszy świętej Minister Obrony Narodowej – Mariusz Błaszczak, a także przedstawicieli rodziny – syn ś.p. Pani pułkownik – Pan Jan Ziental.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W swojej przemowie pogrzebowej Minister Obrony Narodowej – Pan Mariusz Błaszczak wspominał „osobę niezwykłą, niewątpliwie bohatera”. Podobnie, jak ksiądz celebrans nawiązał do wczesno młodzieńczych lat zmarłej, która mając tylko 14 lat stawiła w szeregi warszawskich powstańców, jak i do tradycji rodzinnych, które ukształtowały jej charakter. „Tak została wychowana” – pokreślił Minister, a „Ojczyzna była w potrzebie”. Wspominając tylko czas zmarłej na szlaku bojowym, Minister odniósł się do czasów powojennych, podkreślając, ze mimo zakończenia wojny śp. Pani pułkownik stale była aktywna, „aktywna do ostatnich dni (…)zarówno w środowisku byłych żołnierzy Armii Krajowej, jak i (…) aktywna społecznie”. Aktywność śp. Pani Pułkownik dla środowiska byłych żołnierzy AK w ustach Pana Ministra była znacząca. Przywołał własne wspomnienia z czasu, gdy rozmawiał na ten temat ze zmarłą. „(…) Pamiętam, jak wspominała śp. Prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego i jego historyczną zasługę wśród wielu, ale tą związaną z przywróceniem godności powstańcom warszawskim i żołnierzom Armii Krajowej”. W mowie pożegnalnej, aby oddać jaka była śp. Pani Lidiia – jako człowiek, ale również jako żołnierz, zacytował Minister słowa jej dowódcy, płk. Ryszarda Białołusa, ps. „Jerzy,” który o swoich żołnierzach powiedział w ten sposób: „Ludzie którymi miałem zaszczyt dowodzić, to nie wyspa oderwana od społeczeństwa, ani cierpiętnicy dla których ideałem było polec za Ojczyznę, lecz świadomi swych obowiązków młodzi obywatele Rzeczypospolitej, dla których było żyć dla niej i pracą przyczynić się do jej świetności”. „Tacy byli właśnie oni, żołnierze Armii Krajowej, taka była – we wspomnieniach Pana Ministra – śp. Pani Pułkownik”. W tym uroczystym przemówieniu żegnającym zmarłą, nie zapomniał Minister wspomnieć o wystąpieniu śp. Pani Pułkownik w przeddzień 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego na warszawskich Powązkach: „kiedy odbywał się ponowny pogrzeb jej dowódcy (…) ile było w tym wystąpieniu emocji, pozytywnych emocji, ileż było przekazu polskiego kodu kulturowego, przekazu, który był czymś najcenniejszym, który stanowiło o tym, że Polska przetrwała te trudne czasy, i który też daje nam gwarancję tego, że pokonamy też wyzwania które przed nami dziś stoją. To jest niezwykle ważne, żebyśmy byli wierni tym ideałom którym wierna była Pani Lidia”.

Reklama

W mowie pożegnalnej Ministra nie mogło zabraknąć wzmianki o zaangażowaniu żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy byli bliscy sercu śp. Pani Lidii ponieważ przejęli tradycje Armii Krajowej. Nie zabrakło również dygresji dotyczącej odczytanego na początku mszy aktu mianowania. „Swego czasu Pani Lidia powiedziała mi, że nie wypada żeby miała wyższy stopień wojskowy niż jej dowódca – przytoczył słowa zmarłej Minister – więc dziś pośmiertnie została awansowana na stopień podpułkownika”. Decyzja o awansie, to nie tylko historia, której bohaterką jest śp. Pani Pułkownik, to również „duch którym odznaczała się, jej postawa życiowa jest silny, i ten duch stanowi o tym że kolejne pokolenia będą równie silne, będą równie wierne w przesłaniu ideału”.

Reklama

Na zakończenie Pan Minister odniósł się do prośby śp. płk. Lidii Markiewicz-Zielntal, pseudonim „Lidka”, która do powiedziała: „ (…) mam prośbę, pamiętajcie o nas, jak my odejdziemy na Wieczną Wartę”. „Pani Lidio – obiecał w imieniu nas wszystkich Minister – pamiętamy, i będziemy pamiętać. Cześć i chwała bohaterom!”

Syn ś.p. Lidii – Pan Jacek Ziental, w mowie pożegnalnej podziękował za słowa o życiu i zasługach zmarłej mamy oraz wyraził szczególne podziękowania za pamięć, przybycie i pomoc. W pierwszej kolejności podziękował Panu ministrowi Błaszczakowi, nie tylko za udział w uroczystości pogrzebu mojej mamy, ale i za awans na podpułkownika, „(…) który ją na pewno bardzo ucieszy, i na który oczekiwała”. Wspominając mamę odniósł się do spotkania sprzed roku, gdy „(…) Pan Minister gościł w naszym domu, z okazji 90. rocznicy urodzin mojej mamy, Wizyta ta była wielką niespodzianką, (…)sprawiła mamie wiele radości, oraz pozostanie w pamięci naszej rodziny na pewno na wiele, wiele lat”. Z kolei podziękował Generałowi Wiesławowi Kukule „oraz dowodzonymi przez niego jednostkami WOT za wieloletnią opiekę nad mamą oraz okazaną pomoc w czasie choroby. Panie Generale – powiedział Pan Jacek – słowa wsparcia kierowane w pierwszych chwilach po informacji o śmierci mojej mamy były dla mnie ogromnym wsparciem. Dziękuję”. Szczególne podziękowania skierowane zostały do Pana płk. Arturowi Ochalowi – „Pan pułkownik od pierwszej chwili udzielił mi ogromnej pomocy która bardzo przyczyniła się do organizacji dzisiejszej uroczystości. Jego pomoc jest nieoceniona. Kolejne podziękowania skierowane były do przybyłych komandosów z Lublińca, jednostki która na swoich mundurach nosi emblemat Batalionu „Zośka”, „która kilkakrotnie gościła mamę i mama te wizyty na terenie jednostki często bardzo miło wspominała”. Podziękowania skierowane zostały również do Pani Burmistrz Łomianek, do grupy historycznej „Radosław”, oraz do Pani Edyty Mikołajczyk, redaktor, która tworzyła wspaniałe reportaże o śp. Pani Lidii. Na zakończenie mowy pożegnalnej syn Pani Lidii dodał: „(…) kolor urny jest nieprzypadkowy. Kolor symbolizuje kolory mundurów wojska, z którymi mama była emocjonalnie związana, szczególnie z jednostkami Wojsk Obrony Terytorialnej. Symbolizuje również moją wdzięczność za pomoc i współczucie udzielone przez wojsko w tych smutnych chwilach”. Dodać należy, że urna, w której złożono prochy śp. płk. Lidii Markiewicz-Zielntal, pseudonim „Lidka”, miała kolor oliwkowy, jak berety żołnierzy OT.

Reklama

Ostatnie pożegnanie miało bardzo podniosły charakter. W ostatniej drodze śp. Pani Pułkownik towarzyszyła rodzina, Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej oraz gen. dyw. Wiesław Kukuła, Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej, przyjaciele i znajomi zmarłej i jej rodziny. Refleksyjny charakter mszy podkreśliły Sygnały Wojska Polskiego – wykorzystywane w chwilach bardziej podniosłych, zaś lektorem czytań biblijnych był żołnierz OT.

Relację ze Mszy Świętej można obejrzeć pod adresem: bit.ly/LidkaMsza

2020-12-01 20:57

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o Bohaterach

Członkowie i sympatycy Rejonu Biłgoraj Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej zebrali się na wigilijnym spotkaniu opłatkowym.

Wydarzenie rozpoczęło się od uroczystego przekazania Betlejemskiego Światła Pokoju, które przynieśli harcerze z 13. Starszoharcerskiej Drużyny „Pochodni” i 18. Drużyny Wędrowniczej „Ignis”.

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Groby Pańskie 2024 - Stwórz z nami galerię

2024-03-29 09:19

Marzena Cyfert

Parafia pw. Ducha Świetego we Wrocławiu

Parafia pw. Ducha Świetego we Wrocławiu

Piękną tradycją stało się budowanie w kościołach Grobu Pańskiego. Zapraszamy do przesyłania nam zdjęć z waszych kościołów i kaplic, a to pozwoli nam stworzyć piękną galerię. Czekamy na wasze zdjęcia, które możecie wysyłać na adres wroclaw@niedziela.pl

Prosimy, aby zdjęcia przesyłać do Niedzieli Zmartwychwstania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję