Reklama

Pielgrzymki zmieniają ludzi

Niedziela rzeszowska 31/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

DOROTA ZAŃKO: - Kim są pielgrzymi? Kto pielgrzymuje?

DR KRZYSZTOF PRENDECKI: - Pielgrzymują wszyscy, ale „skład” danej pielgrzymki zależy od jej charakteru. Prof. Antoni Jackowski z Zakładu Geografii Religii UJ w Krakowie turystykę dzieli na pielgrzymkową i religijną. Ta pierwsza obejmuje osoby, które bardziej skupiają się na modlitwie i przeżyciach duchowych, zaś turystykę religijną mogą uprawiać wszyscy, tzn. również osoby niezbyt głęboko wierzące czy innych wyznań - przyjeżdżając do danego sanktuarium w celach kulturowych, poznawczych.

- Jaki obraz pielgrzyma wyłania się z Pana badań?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Z moich badań wynika, że pielgrzymami kierują najczęściej motywy religijne. Często krytycy pielgrzymek starają się pokazać, że pielgrzymka to rodzaj taniej wyprawy turystycznej, wakacyjnej beztroskiej przygody. Z moich badań wynika, że aspekt duchowy, przesiąknięty modlitwą zwycięża nad wszystkimi innymi. Co ważne, pielgrzymi często idą podziękować za otrzymane łaski, a nie, jak mamy w codziennym zwyczaju, tylko o nie prosić.

- Pielgrzymowanie jest charakterystyczne dla wielu religii. Jak się do tego zjawiska ma Polska?

- Na świecie jest 240 mln. pielgrzymujących, z tego 150 mln. to chrześcijanie. Jeżeli popatrzeć na liczbę pątników w Europie, Polska ma decydujący udział. Szacuje się, że rocznie pielgrzymuje ok. 30 mln Europejczyków, z tego co szósty pielgrzymujący jest Polakiem. Także są rankingi, w których jesteśmy w czołówce. A ten wachlarz miejsc świętych jest całkiem spory. Gdybyśmy popatrzyli na mapę Polski, to najwięcej sanktuariów maryjnych mamy w górach, w południowej części kraju. Teolodzy mogą doszukać się tu odniesienia do biblijnych czasów - do góry Horeb, Synaj, Syjon, Góry Oliwnej, do Kalwarii.

Reklama

- Jaki jest główny punkt docelowy pielgrzymek w Polsce? Jasna Góra?

- Niewątpliwe tak. Wśród polskich sanktuariów są też te o charakterze międzynarodowym, jak Kalwaria Zebrzydowska czy Kraków. Jasna Góra na tle europejskich sanktuariów jest w czołówce. Na fenomen Jasnej Góry niewątpliwie miał wpływ Papież Jan Paweł II i międzynarodowe spotkanie młodzieży. Nie zapomnijmy też, że wyrosła jej konkurencja w postaci Łagiewnik czy Lichenia.

- Można zdefiniować charakter polskich pielgrzymek?

- Można czasem zaobserwować, że naszą pobożność przeżywamy zbyt smutno, nie potrafimy dostrzegać w niej radości i jej wyrażać. Widać to na przykład w miejscu narodzenia Chrystusa. Moja studentka podzieliła się swoimi przeżyciami z Ziemi Świętej i nie mogła się nadziwić, że w Bazylice Narodzenia Pańskiego grupy polskich turystów odmawiały Różaniec z minami takimi jakby za chwilę miał nastąpić koniec świata. A przecież to powinno być bardzo radosne miejsce.

- Czy pielgrzymki w jakiś sposób ewoluują. Czy można mówić o jakichś modach pielgrzymkowych?

- Da się to zauważyć. Na pielgrzymki wkracza technika. W ostatnich latach zdominowała je telefonia komórkowa. Dawniej pielgrzymka była jednoznaczna z oderwaniem się od codzienności, zgiełku, od mediów. Zresztą w branży turystycznej mówi się o tzw. turyście wylogowanym - niektórzy udają się do eremitów, żeby wyciszyć się w domkach pustelników. No i w tym jest sens przeżycia wewnętrznego, pielgrzymki również, a tu się okazuje, że prowadzimy przez telefon ciągłe rozmowy niedokończone. Według tradycjonalistów to zmiana na gorsze. Co do zmian, wyznaczniki nowych czasów możemy dostrzec też na Jasnej Górze. Ostatnimi czasy w samej Częstochowie narodził się pomysł opodatkowania pielgrzymów. Słyszy się narzekania mieszkańców, którzy mają dosyć „hałasów” związanych z przyjściem itd. A bywają też pielgrzymki handlowe, cel główny to nawiedzenie cudownego obrazu, ale po drodze sprzedaż kołder czy garnków.

- Pielgrzymka z założenia jest pieszą wędrówką. Jak się mają do tego pojęcia pielgrzymki środkami lokomocji?

- Jedno drugiego nie wyklucza. Pielgrzymki piesze odbywały się w dawnych czasach i przetrwały do dnia dzisiejszego Takie szlaki, jak najstarszy szlak św. Jakuba, dziś przeżywają swój renesans. Atrakcyjność tej drogi polega na uduchowieniu się w niewielkich grupach lub pojedynczo. Dziś w coraz większym natężeniu mamy do czynienia z pielgrzymkami autokarowymi, rowerowymi, motocyklowymi. Ale mimo tych możliwości, piesze pielgrzymki trwają i będą trwały.

- Coraz powszechniej występują pielgrzymki różnych środowisk. Jakie one mają znaczenie w ocenie socjologa?

- Na Jasną Górę pielgrzymują pracownicy skarbówki, ZUS-u, kolejarze, członkowie „Solidarności”, ect. Te pielgrzymki dają możliwość integracji środowiska, pokazania jego siły i mocy. Co do „nowszych” pielgrzymek, w tym roku była 4. pielgrzymka kibiców - fanatyków - na Jasną Górę. Nie odnotowano „ustawek”, nikt się z nikim nie naparzał. Klasztor wpłynął kojąco na zwaśnione na co dzień grupy kibicowskie. W tym miejscu święcono nawet szaliki z hasłem „Witamy w piekle”, co nie jest chyba niczym złym, świadczy o tym, że posiadali je wierzący, bo ateiści w piekło nie wierzą.

- Czy pielgrzymki zmieniają ludzi?

- Pielgrzymka jest okazją do oderwania się od codzienności. Z pewnością zmienia ludzi. Dla nich ta pątnicza wędrówką jest okazją do przemyśleń, rachunków sumienia, powzięcia postanowienia poprawy, ładowania przysłowiowych akumulatorów. Duchowego wymiaru pielgrzymki nie da się z niczym porównać, trzeba to po prostu przeżyć.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Porównuję to do sytuacji duchowej, w której wielu mówi, że nie potrzebujemy wiary, religii, czy duchowych wartości, skupiając się wyłącznie na edukacji i umiejętnościach praktycznych. Jednak gdy życie stawia nas przed trudnymi wyzwaniami, okazuje się, że brak tych wartości odczuwamy najbardziej. W odcinku opowiem także o Sigrid Undset, noblistce, która mimo ateistycznego wychowania, odnalazła swoją duchową drogę, co znacząco wpłynęło na jej życie i twórczość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję