Reklama

Polska

Prokurator Generalny: uznanie skarg kwestionujących małżeństwo jako związek kobiety i mężczyżny byłoby podważeniem ładu konstytucyjnego

Uznanie skarg złożonych przez obywateli kwestionujących instytucję małżeństwa jako związek kobiety i mężczyzny byłoby próbą podważania konstytucyjnego i społecznego ładu Rzeczypospolitej Polskiej - uważa Prokurator Generalny. Zbigniew Ziobro w opublikowanym stanowisku oczekuje, że Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy w pełnym składzie wnioski, które wpłynęły w tej sprawie do TK w poniedziałek.

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

Jakub Krechowicz/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do Trybunału Konstytucyjnego wpłynęło sześć skarg konstytucyjnych dotyczących zagadnienia zawierania małżeństw jednopłciowych. W odpowiedzi na nie, w opublikowanym na stronach Prokuratury Krajowej stanowisku Prokurator Generalny stwierdza, że próby podważania konstytucyjnego i społecznego ładu Rzeczypospolitej Polskiej wymagają jednoznacznych rozstrzygnięć.

"Takiego stanowiska należy oczekiwać od Trybunału Konstytucyjnego w sprawie sześciu złożonych przez obywateli skarg kwestionujących instytucję małżeństwa jako związek kobiety i mężczyzny. Konsekwencją ich uznania byłoby wprowadzenie do porządku prawnego w Polsce sprzecznych z konstytucją małżeńskich związków par homoseksualnych. Ze względu na wagę sprawę Prokurator Generalny wniósł, aby skargi zostały rozpatrzone łącznie przez pełny skład Trybunału" - brzmi stanowisko Prokuratora Generalnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W stanowisku PG przypomniano, że art. 18 Konstytucji RP jednoznacznie definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny oraz stanowi, że znajduje się ono „pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. - Materiały z prac Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego, poprzedzających uchwalenie konstytucji, potwierdzają, że sformułowanie w ten sposób art. 18 było celowym zabiegiem, mającym zapobiec wprowadzaniu do prawa możliwości zawierania małżeństw pomiędzy osobami tej samej płci, a ewentualne umorzenie postępowania otwierałoby taką drogę na przyszłość - tłumaczy Zbigniew Ziobro.

Jak dodaje, konstytucyjna norma stanowi tzw. zasadę naczelną, na której opiera się ład prawny w Polsce i której podporządkowane są akty niższej rangi. - Należy do nich niesłusznie kwestionowany przez skarżących art. 1 §1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym „małżeństwo zostaje zawarte, gdy mężczyzna i kobieta jednocześnie obecni złożą przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego oświadczenia, że wstępują ze sobą w związek małżeński”.

Reklama

Trybunał Konstytucyjny już w 2015 r. orzekł, że zmiana tego statusu, a więc uznanie za małżeństwo związku o charakterze homoseksualnym, wymagałoby zmiany konstytucji. W tym samym tonie wypowiadał się też Sąd Najwyższy - przypomina Prokurator Generalny.

Konstytucyjna norma - wyjaśnia stanowisko Prokuratury - była oczywista dla kilku instytucji, które odrzucały wnioski dotyczące zawarcia homoseksualnego „małżeństwa” przez autorów skarg wniesionych do TK. Urzędy Stanu Cywilnego, powołując się na Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz konstytucję, odmówiły przyjęcia od pozostających w związkach kobiet oświadczeń o nieistnieniu przeszkód wyłączających zawarcie małżeństwa. Podobnie postąpiły sądy rejonowe, a następnie – przy rozpoznawaniu apelacji – sądy okręgowe. Zgodnie wskazały, że jedynym sposobem dopuszczenia homoseksualnego związku małżeńskiego byłaby zmiana Konstytucji RP.

"Tę opinię podziela Prokurator Generalny, wnosząc do Trybunału Konstytucyjnego o nie uwzględnienie skarg i uznanie kwestionowanego przez skarżących przepisu Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego za zgodny z konstytucją. Każde inne rozstrzygnięcie, w tym ewentualne umorzenie sprawy, byłoby zagrożeniem dla porządku prawnego i ładu społecznego w Polsce. Otwierałoby na przyszłość drogę do kierowania do Trybunału skarg lub wniosków podważających konstytucyjne zasady, jak ochrona rodziny i instytucji małżeństwa rozumianej jako związek kobiety i mężczyzny" - stwierdza stanowisko Prokuratora Generalnego.

Podziel się cytatem

W opinii PG, zgodność art. 1 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego z Konstytucją RP i podstawami aksjologicznymi polskiego porządku prawnego "wymaga literalnego potwierdzenia mocą autorytetu sądu prawa, jakim jest Trybunał Konstytucyjny i tym samym definitywnego zamknięcia wszelkich prób podważania obecnych uregulowań konstytucyjnych". Takiego efektu nie przyniosłoby zaś ewentualne umorzenie tych postępowań - podkreśla Prokurator Generalny.

2021-06-15 10:08

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbigniew Ziobro: immunitety to patologia, powinno się je wyeliminować z życia publicznego

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

Karol Porwich/Niedziela

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Immunitety są patologią, którą na ile się da, powinno się wyeliminować z polskiego życia publicznego; nieważne, czy dotyczy to sędziów, posłów czy prokuratorów - ocenił w środę w Polsat News minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski powiedział w poprzednią środę PAP, że projekt dotyczący zniesienia immunitetu formalnego parlamentarzystów i sędziów jest gotowy, jednak do realizacji tego, potrzebna jest zmiana konstytucji.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Papież: wynegocjowany pokój lepszy niż niekończąca się wojna

2024-04-25 07:41

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

W wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS Franciszek wezwał do zaprzestania wojen na Ukrainie, w Strefie Gazy i na całym świecie. Przypomniał, że w Kościele jest miejsce dla każdego: jeśli ksiądz w parafii nie wydaje się przyjazny, poszukaj gdzie indziej, zawsze jest miejsce, nie uciekaj od Kościoła, jest wspaniały - stwierdził Ojciec Święty.

Fragmenty wywiadu, który trwał około godziny i został przeprowadzony przez Norah O'Donnell, dyrektora „Cbs Evening News”, zostały wyemitowane po północy czasu polskiego. Rozszerzona wersja dialogu zostanie wyemitowana w niedzielę, 19 maja, w przeddzień Światowego Dnia Dziecka, który odbędzie się w Rzymie w dniach 25 i 26 maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję