Reklama

Niedziela Lubelska

Potrzeba świadków. Jubileusz w Kawęczynie

Archiwum parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W liturgiczne wspomnienie św. Antoniego Padewskiego, 13 czerwca 1921 r., w nowo postawionej świątyni w Kawęczynie została odprawiona pierwsza Msza św. Tak rozpoczęła swą pracę duszpasterską powołana do istnienia nowa parafia. W stulecie tych wydarzeń na uroczystej Eucharystii zgromadzili się parafianie, by podziękować Bogu za dar kościoła i wspólnoty. Choć pogoda tego dnia nie sprzyjała, wdzięcznej radości ludzkich serc dla Pana Boga nic nie zdołało przyćmić.

Przed Mszą św. Orkiestra Dęta z Domu Kultury w Trawnikach zagrała „Barkę”. Jubileuszowej Eucharystii przewodniczył bp Mieczysław Cisło, koncelebrowali m.in. proboszcz ks. Edward Duma, dziekan ks. Stanisław Duma i rodak ks. Mariusz Wójcik. Na Liturgii były obecne władze gminy i dyrekcja Zespołu Szkół w Bystrzejowicach I. Wyjątkowym gościem był Antoni Król, emerytowany organista, który na chórze przy organach spędził 58 lat. Nie zabrakło pocztów sztandarowych Ochotniczej Straży Pożarnej i Zespołu Szkół w Bystrzejowicach.

Pierwsza Msza św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

14 maja 1920 r. na ręce ówczesnego proboszcza piaseckiego wpłynęło od bp. Mariana Fulmana pismo: „Wiadomość o zamierzonej budowie świątyni w Kawęczynie przyjąłem z wielką radością i przesyłam komitetowi oraz księdzu proboszczowi i przyszłym parafianom serdeczne błogosławieństwo z gorącymi życzeniami, aby zamiary swoje najpomyślniej doprowadzili do skutku”. - A więc zaczęło się - zapisane przed stu laty słowa przypomniał ksiądz proboszcz. Drewniany kościółek zakupiono wiosną 1920 r. od parafii w niedalekim Siedliszczu. Gospodarze zwieźli go w częściach na 38 furmankach. Budowa trwała prawie rok. Nie zachowały się żadne zapiski z 13 czerwca 1921. Najstarsi parafianie znają z ustnych przekazów swoich mam, że tego dnia warunki jeszcze były dość surowe. Był tylko jeden ołtarz do odprawiania Mszy, a na podłodze klepisko wyrównane piaskiem.

Misjonarz Europy

W homilii bp Mieczysław Cisło odniósł się do patrona dnia i jednocześnie drugiego patrona świątyni, św. Antoniego Padewskiego. Wezwał zebranych do odważnego dawania świadectwa wierze. - Św. Jan Paweł II mówił, że święci się nie starzeją. Święci są wciąż nauczycielami naszej wiary. Ich świadectwo świadczy o działaniu Boga - podkreślił. Święty patron odpowiedział na Boże wezwanie w niełatwych czasach zawirowań XIII wieku. - Św. Antoni był niezwykle utalentowanym człowiekiem. Miał przyszłość, studia uniwersyteckie, ale Chrystus dobijał się do jego serca. W tamtych czasach bogatemu i wykształconemu nie było łatwiej oddać Chrystusowi swoje życie niż dzisiaj. Też były pokusy użycia świata, ale on oddał swoje życie - przypomniał ksiądz biskup. Początkowo Antonii został kanonikiem laterańskim, ale po wieści o śmierci franciszkanów w Afryce zapragnął uzupełnić ich szeregi. Niesprzyjające prądy zawiodły statek do Włoch. On odczytał to, że ma być misjonarzem Europy. Wstąpił do franciszkanów; wędrował po Europie i przemawiał na rynkach.

Reklama

Potrzeba świadków

Mówiąc o konieczności dawania świadectwa, bp Cisło wskazał na postawę niektórych prezydentów Stanów Zjednoczonych, którzy „w swoim społeczeństwie które nie jest tak zlaicyzowane jak Europa, mają odwagę mówić publicznie o Bogu”. - Potrzeba świadków również w naszym życiu społecznym - podkreślił. Przypomniał mocne słowa Mike’a Pence’a wygłoszone w lutym 2019 r. w Warszawie, w których „zarysował prawdziwie chrześcijańską teologię historii. Mówił rzeczy, których niestety nie jest w stanie wydusić z siebie żaden inny europejski przywódca. Żaden ważny unijny polityk nie odważyłby się powiedzieć, że Panem historii jest Bóg, że utrata wiary pociąga za sobą życiową katastrofę, że wolność człowieka musi być osadzona na fundamencie prawa Bożego, Dekalogu; że naród i państwo odgrywają osobną rolę w planach Opatrzności. Wynika z tego, że chrześcijański polityk ma obowiązki nie tylko wobec wyborców i elektoratu, lecz także przede wszystkim wobec Boga. Czy nie zastanawiają te słowa? A on dalej mówi: Gdyby mi kazano po krótce wskazać główną cechę XX w. w Europie, nie mógłbym znaleźć nic bardziej precyzyjnego niż to: człowiek zapomniał Boga. Ci, którzy chcieli przeobrazić świat nie mieli jednak ostatniego słowa. Wcześniej mówił o oporze wobec jarzma komunistycznego”.

Reklama

Ksiądz biskup podkreślił, że warto te słowa przywoływać nie dlatego, że są odkrywcze, ale dlatego, że padają z ust człowieka wpływowego. Tak jeszcze do niedawna patrzono na sprawy świata również w Europie. Słowa amerykańskiego, dziś byłego, wiceprezydenta, pokazują, że „chrześcijaństwo jako siła społeczna niecałkiem zginęło”. - Niezależnie od tego, co przedstawiają przedstawiciele wielkich mediów lewicowych, Boga nie dało się wypchnąć z historii świata. Jest nadal jej Panem i wciąż można o tym usłyszeć od najważniejszych przywódców świata. My, Polacy, też mamy naszą misję europejską: głoszenie światu wiary - podkreślił bp Cisło.

Wczoraj i dziś

Biskup Cisło podziękował parafianom za ich wierność Kościołowi i dbanie o kościół parafialny. - Dziś, kiedy świętujemy stulecie parafii, tyle pokoleń przeszło przez tę świątynię. Jesteśmy wdzięczni tym, którzy tworzyli początki parafii i wznosili ściany tej świątyni, przenosząc ją, zakupioną w sąsiedniej parafii. A wiemy, że to było nadrabianie trudnego okresu zaborów, kiedy przez ponad 120 lat nie można było wznosić kościołów, wręcz były niszczone. Nie można było po polsku nabożeństw odprawiać, ale Kościół był jedyną ostoją polskości - przypomniał. Następnie mówił o wyludnianiu się wschodniej strony diecezji. - Niedługo kościoły zostaną gdzieś na pustym polu, bo miejscowości wymierają. Wasza parafia ma przyszłość. Tętni życiem wiary - gratulował. Pasterz zachęcił zebranych, zwłaszcza rodziny, by odważnie dawały świadectwo wierze i przekazywali ją nowym pokoleniom, a to będzie też rodzić nowe powołania. - Potrzeba wielkiej modlitwy o kolejne powołania, bo tam, gdzie jest wiara, miłość Boga i Kościoła, gdzie jest modlitwa, o którą woła Jezus, tam jest łaska powołania - powiedział. - Dziękujmy Bogu za miniony czas, dziękujmy Bogu za ludzi głębokiej wiary, którzy widzieli potrzebę parafii i tej świątyni. Dziękujmy Bogu za waszych rodziców i dziadków, którzy wam przekazali wiarę. Módlmy się, żeby skarb wiary był dalej przekazywany młodemu pokoleniu - zaapelował.

W darach ołtarza został przedstawiony obraz św. Józefa oraz nowe lichtarze, dar władz dla parafii. Na zakończenie przy wystawionym Najświętszym Sakramencie została odśpiewana Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa i uroczyste Te Deum. Szalejąca burza uniemożliwiła przejście dziękczynnej procesjo wokół kościoła.

2021-06-22 12:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasz pierwszy święty

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Wikipedia/Obraz malarstwa Zbigniewa Kotyłło

Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.

CZYTAJ DALEJ

Matka przyszła do swoich dzieci

– Mamy w parafii piękne rodziny. One są naszą radością – powiedział Niedzieli ks. Witold Bil, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Kurowie.

Parafia, 21 kwietnia przeżyła Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Obfity owoc

2024-04-24 10:00

Mateusz Góra

    W kościele św. Wojciecha na Rynku w Krakowie obchodzono uroczystości odpustowe ku czci patrona.

Świętego Wojciecha, który patronuje kościołowi na rynku, a także jest Głównym Patronem Polski, Kościół Katolicki wspomina 23 kwietnia. Sumie odpustowej przewodniczył i homilię wygłosił kard. Stanisław Dziwisz. Podczas Mszy św. uczestnicy modlili się w sposób szczególny za Kraków i Polskę. W homilii kard. Dziwisz przybliżył postać św. Wojciecha i jego rolę w życiu Polski i Krakowa. – Wydawać się mogło, że młody biskup przegrał, że nic mu się w życiu nie udało. Młodo zmarł, został wygnany z krajów, w których chciał ewangelizować. Tymczasem jego przedwczesna śmierć przyniosła niezwykły owoc. Już w 2 lata po swoim męczeństwie został ogłoszony świętym. Relikwie świętego męczennika spoczęły w Gnieźnie i stały się podwalinami budowania i umacniania wspólnoty i ładu w naszej ojczyźnie – mówił kardynał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję