Reklama

Wiadomości

Premier o "Polskim Ładzie": nie zwalniamy tempa

Nie zwalniamy tempa - te rozwiązania, które nie wymagały ścieżki ustawodawczej, zostały już wdrożone; a niektóre z przygotowanych ustaw są już przyjęte albo procedowane" - powiedział premier Mateusz Morawiecki w piątek podczas wystąpienia dot. programu "Polski Ład".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Polski Ład jest pełen wielu bardzo dobrych dla Polaków programów. Programów, które spełniają nasze marzenia i aspirację"- mówił premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia w piątek.

Podkreślił, że "niektóre z tych 10 kroków, do których się zobowiązaliśmy, a które mogliśmy zrobić bez ingerencji w długi proces ustawodawczy, są już wdrożone", a "niektóre ustawy są już przyjęte - jak ta o służbie zdrowia", inne zaś są obecnie procedowane. "Nie zwalniamy tempa" - zapewnił Morawiecki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Polski Ład to nowy program społeczno-gospodarczy na okres po pandemii. Jego fundamenty to 7 proc. PKB na zdrowie; obniżka podatków dla 18 mln Polaków (w tym podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł i progu podatkowego z 85,5 tys. zł do 120 tys. zł); inwestycje, które wygenerują 500 tys. nowych miejsc pracy; mieszkania bez wkładu własnego i dom do 70 mkw. bez formalności, a także emerytura bez podatku do 2500 zł. (PAP)

W środę rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa budowlanego, zakładający możliwość budowy domu do 70 m. kw. bez uzyskania pozwolenia na budowę, bez obowiązku ustanawiania kierownika budowy oraz prowadzenia dziennika budowy.

O projekcie mówił premier podczas konferencji prasowej poświęconej 10 kluczowym obszarom Polskiego Ładu. Wskazał, że po znowelizowaniu Prawa budowlanego możliwa będzie budowa domów „do 70 m2 w podstawie, a więc z małym poddaszem, ze skośnym dachem, które mogą mieć nawet 100-110 m2”. "Bez otrzymywania zgody, tylko na podstawie zgłoszenia, tam gdzie jest plan zagospodarowania przestrzennego, a tam gdzie potrzebna jest zgoda, w ciągu 21 dni samorząd będzie musiał udzielić odpowiedzi co do warunków zabudowy na danym terenie" - powiedział szef rządu.

"Marzenie milionów Polaków - mam nadzieję - że jest trochę bliżej. Pomyśleliśmy o tym, by zliberalizować prawo budowlane zachowując parametry bezpieczeństwa" - dodał Morawiecki.

Reklama

Jednocześnie zauważył, że projekt oprotestowały firmy deweloperskie. "Myślę, że jeśli jest coś w interesie wąskiej grupy, nie musi być w interesie wszystkich Polaków. To dlatego jest dziś taki potężny atak na Polski Ład, tych kilku procent, którzy zarabiają 20, 30, 60 tys. zł miesięcznie i nie chcą dołożyć tych dodatkowych kilkuset zł do służby zdrowia" - stwierdził premier.

Dom bez formalności do 70 m kw. to jeden z projektów ustaw opracowanych w ramach wprowadzania "Polskiego Ładu". Zakłada możliwość budowy domu o powierzchni zabudowy do 70 m. kw. w trybie uproszczonego zgłoszenia z projektem budowlanym, bez uzyskania pozwolenia na budowę, bez konieczności ustanowienia kierownika budowy oraz prowadzenia dziennika budowy. Ma to skrócić proces budowlany nawet o kilka tygodni.

Projekt przewiduje, że łączna powierzchnia użytkowa takiego domu nie będzie mogła przekroczyć 90 m. kw., a minimalna powierzchnia działki ma wynosić 1000 m.kw.(PAP)

autorka: Karolina Mózgowiec kmz/ maja/ drag/

autor: Mikołaj Małecki

mml/ amac/

2021-09-10 13:42

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: Polski Ład jest programem śmiałym, ale opartym o naszą tradycję

[ TEMATY ]

premier

Mateusz Morawiecki

Polski Ład

PAP

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Polski Ład jest programem śmiałym, odważnym, programem nowoczesnym, ale zarazem opartym o nasze tradycje, naszą kulturę, naszą wiarę, ale jednocześnie sięgającym po nowoczesny rozwój, nowoczesną infrastrukturę, po nowe miejsca pracy - mówił w czwartek premier Mateusz Morawiecki.

W czwartek premier odwiedził wieś Borcz (woj. pomorskie), gdzie spotkał się z mieszkańcami.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Wałbrzych. Złoty jubileusz ks. kan. Stanisława Wójcika

2024-04-23 20:30

[ TEMATY ]

Wałbrzych

bp Ignacy Dec

św. Wojciech

jubileusz kapłaństwa

ks. Stanisław Wójcik

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy św. odpustowej 23 kwietnia przewodniczył świętujący złoty jubileusz ks. kan. Stanisław Wójcik

Mszy św. odpustowej 23 kwietnia przewodniczył świętujący złoty jubileusz ks. kan. Stanisław Wójcik

Tegoroczny odpust w wałbrzyskiej parafii świętego Wojciecha, był wyjątkową sposobnością do dziękczynienia za 50 lat kapłaństwa ks. kan. Stanisława Wójcika, proboszcza miejscowej wspólnoty w latach 2006-23.

Mszy świętej, w której uczestniczyli licznie kapłani, przyjaciele i parafianie, przewodniczył we wtorek 23 kwietnia sam jubilat, a homilię wygłosił biskup senior Ignacy Dec. Kaznodzieja zainspirowany czytaniami mszalnymi i życiem św. Wojciecha, podkreślił przesłanie wiary, cierpienia i świadectwa Chrystusowego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję