Reklama

Niedziela Wrocławska

Twój czyn ma wpływ na drugiego człowieka - [Nowenna przed beatyfikacją]

11 czerwca 2022 roku, w katedrze wrocławskiej odbędzie się beatyfikacja s. Marii Paschalis Jahn i 9 towarzyszek. Każdego 19 dnia miesiąca na wieczornej Eucharystii, w najważniejszej świątyni archidiecezji wrocławskiej odbywa się nowenna przed beatyfikacją sióstr męczenniczek. Dziś Mszy św. przewodniczył i słowo wygłosił ks. prof. Włodzimierz Wołyniec, rektor PWT we Wrocławiu.

ks. Łukasz Romańczuk

ks. prof. Włodzimierz Wołyniec

ks. prof. Włodzimierz Wołyniec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii ks. Wołyniec zwrócił uwagę na czyny, które miały wpływ na koleje świata. Zwrócił uwagę na negatywny czyn Adam i pozytywny czyn Chrystusa. - Czyny każdego z nas mają wpływ na innych ludzi. Dobrze to wiemy, ale nie zawsze jesteśmy tego świadomi. Słowo Boże o tym nam dzisiaj wyraźnie przypomina. Jest tam mowa o czynie Adama i czynie Pana Jezusa. Jak czyn Adama wpłynął na innych i jak czyn Jezusa miał wpływ na świat - podkreślił ks. profesor.

W dalszej części ks. rektor mówił o różnicach w odbiorze pomiędzy złem a dobrem. - Święty Paweł mówi o tym, że nie ma proporcji. Ludziom wydaje się, że grzech ma duży wpływ, zło się rozlewa i niszczy. Na pewno tak jest, ale Apostoł Narodów zaznacza, że łaska jest większa i to, co uczynił Chrystus i jego wpływ jest większy niż zło. Łaska jest większa niż grzech - powiedział kapłan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obrazując wypowiedziane słowa, kaznodzieja odwołał się do eksperymentu pewnego profesora, który na białej kartce namalował czarną kropkę i zapytał się studentów, co widzą. Studenci jednoznacznie odpowiedzieli: “Czarną kropkę”. Wtedy profesor powiedział im: - “Tak, jest tam czarna kropka, ale musicie widzieć też białe tło”. - My bardzo często zatrzymujemy się na złu, nie widząc dobra. O tym pisze św. Paweł, że za bardzo się koncentrujemy na tym, co ktoś uczynił złego niż na dobru, które jest. Słowo Boże nam przypomina, że łaska jest większa niż grzech. Popełniamy grzechy, ale mamy dostrzegać dobro. - mówi ks. profesor.

Przywołując osobę s. Marii Paschalis Jahn, kaznodzieja zaznaczył, że nie zdawała sobie sprawy, jak jej postępowanie wpłynie na innych, także nas tu dziś obecnych. Urodziła się ona w niewielkiej wsi pod Opolem. Żyła zwyczajnie, wstąpiła do zgromadzenia sióstr elżbietanek. Pełniła rożne funkcje, jako pielęgniarka, kucharka, a jako siostra zakonna wypełniała różne zadania. Nie myślała, że to wszystko co czyniła, wpłynie na nas pozytywnie i pomoże nam wzrastać duchowo - powiedział kapłan.

Reklama

Mówiąc o czynach, ks. Wołyniec zaznaczył, że nie każdy czyn wpływa pozytywnie na drugiego człowieka, ale tylko te, które wykonujemy z miłością. - To jest klucz do tego, co pomaga innym wzrastać. Nawet najdrobniejsza rzecz uczyniona z sercem jest wyczuwalna przez innych. Czyn wypełniony miłością na pewno pomoże innym - zaznaczył ks. profesor.

Takie działanie podobne jest to ludzi otwierających drzwi Chrystusowi. - Jezus chce przebywać w nas. I człowiek nie może być zamknięty na Jego działanie. My należymy do Chrystusa i s. Maria Paschalis pisała o tym wyraźnie. W jej zapiskach znajdziemy słowa: “Ja należę do Chrystusa. On jest moim Panem, ja jestem Jego domem”. To otwieranie dokonuje się przede wszystkim na modlitwie - podkreślił kaznodzieja.

I siostra Maria Paschalis czyniła to w praktyce. - Siostra zaprasza nas do otwierania drogi Chrystusowi. Ona mówiła, że “idzie przed kochany Najświętszy Sakrament, ponieważ potrzebuje dużo, dużo się modlić”. To jest wskazanie od niej dla nas - podsumował ks. prof. Włodzimierz Wołyniec.

Na zakończenie Eucharystii s. Maria Czepiel, elżbietanka zachęcała do zapoznania się z przygotowanymi materiałami, które zawierały informację o siostrach męczennikach, a także duchowe zadania, które mają pomóc wzrastać w wierności.

2021-10-19 20:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Archiwum Beaty Kempy

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę

2024-04-25 15:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka maturzystów

Karol Porwich/Niedziela

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna - z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych. Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

- Maturzyści są uśmiechnięci, ale myślę, że i stres też jest, stąd pielgrzymka na Jasna Górę może być czasem wyciszenia, nabrania ufności i nadziei - zauważył ks. Łukasz Wieczorek, diecezjalny duszpasterz młodzieży arch. katowickiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję