W rodzinnej atmosferze wraz z proboszczem ks. kan. Robertem Węglewskim uczestnicy śpiewali pieśni legionowe i wojskowe z okresu międzywojennego. Spotkanie rozpoczęto modlitwą w intencji Ojczyzny oraz służb mundurowych chroniących granicy państwowej. Przy herbatce i ciasteczkach przypominali sobie utwory, które od lat w wigilię święta narodowego rozbrzmiewały w słubickim domu parafialnym. Były także tak zwane „premiery”, które rozbawiły uczestników, wprowadzając ich w radosne świętowanie. Podczas rozmów biesiadujący zwrócili uwagę na radosny charakter świętowania 11. listopada, którego dzień po 123. latach zniewolenia stał się dla Polaków symbolem długo oczekiwanej wolności. Spotkanie zakończono odśpiewaniem hymnu „Boże coś Polskę”. I w tak doniosłej atmosferze udali się z radosnymi sercami do swych domów by nazajutrz uczcić tą ważną datę w kalendarzu polskiego patrioty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu