Reklama

Milejów

Matki Boskiej Zielnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do dziękczynienia za Maryję - Matkę i Orędowniczkę, za zboże i chleb, za zwycięstwo oręża polskiego nad bezbożnym bolszewizmem oraz za Papieża - w przeddzień jego apostolskiej pielgrzymki do Ojczyzny, wezwał bp Ryszard Karpiński zebranych na dorocznym odpuście Wniebowzięcia NMP w Milejowie.

Uroczystości odpustowe, połączone w tym roku z gminno - parafialnymi dożynkami, rozpoczął tradycyjny korowód z przebogatymi wieńcami dożynkowymi, który wyruszył spod Urzędu Gminy. Starostowie dożynek, wysiadłszy przy kościele z wasąga zaprzężonego w parę koni, powitali Biskupa chlebem i solą, prosząc o sprawowanie Eucharystii. W imieniu milejowskich parafian bp. Ryszarda powitał proboszcz i wicedziekan łęczyński ks. kan. Franciszek Kamiński.

Wiele słów biskupiej homilii poświęconych było godności rolnika oraz godności człowieka. Prosząc o wspólną modlitwę, o szacunek dla chleba i pracy na roli, bp Ryszard wzywał wszystkich, w których rękach spoczywa los polskiej wsi, aby rolnik nie był upokarzany, " byśmy nie musieli zboża i mąki sprowadzać z zagranicy, lecz potrafili się nimi dzielić z głodnymi". Przypominając zasadnicze elementy dogmatu papieża Piusa XII z 1950 r. o Wniebowzięciu Maryi, Ksiądz Biskup powiedział m.in.: "Nas, grzesznych ludzi, po skończeniu świata czeka to, co Maryję spotkało zaraz po odejściu z tego świata. Gdy pytamy, czy w 1950 r., tuż po zakończeniu strasznej wojny, nie było ważniejszych problemów niż dociekanie i obchodzenie tajemnicy Wniebowzięcia, to powinniśmy pamiętać, że chodziło wówczas o to, aby po czasach pogardy dla człowieka, hekatomby lat wojny, ukazać ludzkości, traktowanej jako zbiór "obozowych numerków" wielką godność człowieka". Dlatego - zdaniem Księdza Biskupa - przypominanie sensu Wniebowzięcia NMP jest i dzisiaj bardzo ważne, bo godność ludzka jest deprymowana i poniżana. Milionom ludzi nienarodzonych zabrania się przyjścia na świat. W deptanie ludzkiej godności zaangażowana jest machina agencji towarzyskich. "Miłość i czystość mają zwyciężać nad pożądliwością, jak Wniebowzięcie nad śmiercią. Ratunkiem i orężem w walce z nałogami, zagrożeniem HIV i narkomanią, jest godne, trzeźwe życie, we wstrzemięźliwości lub w normalnym, sakramentalnym małżeństwie". Powinniśmy uczyć się od Maryi - Pani Zwycięskiej spod Lepanto (1571r.), Wiednia (1683) i Warszawy (1920) - zło dobrem zwyciężać. Nie należy uchylać się od walki ze złem, która realnie ma miejsce w naszych duszach, rodzinach parafiach.

Po procesji odpustowej zespół ludowy "Jaszczowianki" zaprezentował montaż słowno-muzyczny, poświęcony powołaniu do pracy na roli i wartości owoców rolniczego trudu. Barwny krąg gospodyń w strojach regionalnych, otaczający żniwne wieńce, przypominał po staropolsku sens ludzkiej pracy i życia: "Plon niesiemy plon, w Pana Boga dom". Bp Ryszard zaznaczył, że po raz pierwszy przybył na "Zielną" do Milejowa, gdyż, stara się tę uroczystość świętować w swojej rodzinnej parafii. Zachęcił parafian i gości do sięgania po duchową strawę: książki i prasę katolicką. Z radością można było stwierdzić, że po tej zachęcie stos kilkudziesięciu " Niedziel" stopniał do kilku egzemplarzy. Szczypka i - co nie daj Boże - pistolet, nie będą więc jedynymi pamiątkami z odpustu. Ks. Franciszek Kamiński, proboszcz z Milejowa, zaprosił na przyszłoroczne święto plonów połączone z odpustem i podziękował mieszkańcom Jaszczowa za przygotowanie tegorocznych obchodów. Do uświetnienia liturgii przyczynia się w Milejowie organista Andrzej Gański a także liczna służba Ołtarza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł Jan Artur Tarnowski

2024-04-18 11:23

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Wczoraj w godzinach popołudniowych odszedł do Pana Jan Artur Tarnowski.

Syn ostatnich właścicieli Dzikowa zmarł w Warszawie. Za niecałe dwa miesiące obchodziłby swoje 91 urodziny. Odszedł Człowiek wielkiego serca otwartego zwłaszcza dla najbardziej potrzebujących, wspierał bowiem wiele instytucji, a zwłaszcza te, które zakładały lub zakładali jego przodkowie, kontynuując tym samym ich niepisany testament, jak Dom Pomocy Społecznej dla Osób Dorosłych Niepełnosprawnych Intelektualnie oraz dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych Intelektualnie, który przed przeszło wiekiem powołali do życia jego dziadkowie Zofia z Potockich i Zdzisław Tarnowski. Wspierał również ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, w tym obywatelki i obywateli Ukrainy, dotkniętych skutkami wojny.

CZYTAJ DALEJ

Każdy znalazł coś dla siebie

2024-04-18 12:56

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Uniwersytet Zielonogórski

Koło Akademickie KSM przy UZ

gry planszowe

Katarzyna Krawcewicz

"Wsiąść do pociągu" rozgrywane w holu Uniwersytetu Zielonogórskiego

Koło Akademickie KSM zorganizowało 17 kwietnia na Uniwersytecie Zielonogórskim wieczór z planszówkami.

Spotkanie otwarte dla wszystkich studentów odbyło się w Kampusie A.Gracze korzystali z KSM-owych gier albo przynieśli własne. Na stolikach rozłożono planszówki i karcianki, gry bardzo proste i te zaawansowane.

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję