Reklama

Niedziela Świdnicka

Strzegom pożegnał ks. kan. Władysława Janickiego - cenionego spowiednika

Kapłani i wierni dwóch diecezji pożegnali ks. kan. Władysława Janickiego. Wieloletniego proboszcza w Konarach i w Rudnej. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył biskup świdnicki.

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Strzegom

pogrzeb kapłana

ks. Wałdysław Janicki

Krystyna Smerd

Kondukt żałobny przeszedł z strzegomskiej bazyliki na pobliski cmentarz

Kondukt żałobny przeszedł z strzegomskiej bazyliki na pobliski cmentarz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. kan. Władysław Janicki urodził się 17 lipca 1941 r., w Gogołowie w diecezji przemyskiej, święcenia prezbiteratu przyjął 24 maja 1965 r., we Wrocławiu. Swoją kapłańską posługę Panu Bogu i ludziom pełnił jako wikariusz m.in. w: Miliczu, Dzierżoniowie, Wrocławiu, Sycowie. W 1977 r. otrzymał nominację na proboszcza w parafii w Konarach, w dekanacie strzegomskim, gdzie posługiwał przez 24 lata. Po przeniesieniu, od roku 2001 r. przez następnych 15 lat, kierował parafią pw. Świętej Trójcy w Rudnej, w diecezji legnickiej. Jako emerytowany kapłan osiadł w Strzegomiu, wybierając na starość – wyjątkowe, jak podkreślał niejednokrotnie, miejsce w Strzegomiu w parafii Św. Ap. Piotra i Pawła, z którego radował się każdego dnia patrząc z okna, przepięknym widokiem na bazylikę strzegomską, w której to przez następnych kilka lat można go było spotykać sprawującego kapłańską posługę w konfesjonale w dni powszednie, niedziele i podczas wszystkich świąt.

Pożegnania od wiernych i kapłanów

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jako pierwsza pożegnała zmarłego kapłana Duszpasterska Rada Parafialna przy bazylice Strzegomskiej pw. Matki Bożej Strzegomskiej i św. Ap. Piotra i Pawła. - Księże kanoniku byłeś uznanym i powszechnie szanowanym przyjacielem naszej wspólnoty parafialnej. Swoją przyjaźń okazywałeś m.in. w cichości konfesjonału, gdzie w skupieniu nas wysłuchiwałeś, udzielałeś cennych nauk, a przede wszystkim przez swą posługę jednałeś z Panem Bogiem. Niech dobry Pan przyjmie Cię do swego królestwa i obdarzy łaską życia wiecznego” - mówiła przedstawicielka parafialnej rady.

Krystyna Smerd

Kondolencje od bp. Andrzeja Siemieniewskiego odczytał ks. prał. Stanisław Araszczuk

Kondolencje od bp. Andrzeja Siemieniewskiego odczytał ks. prał. Stanisław Araszczuk

Zmarłego księdza kanonika w imieniu diecezji legnickiej pożegnał bp Andrzej Siemieniewski, a jego list odczytał ks. Stanisław Araszczuk, proboszcz parafii św. Tadeusza Apostoła w Legnicy. - Żegnamy prezbitera diecezji legnickiej, oddanego posłudze kapłana i gorliwego duszpasterza i dziękujemy Panu Bogu za dar jego życia i powołania podkreślił w liście - bp Andrzej Siemieniewski. Następnie przemawiali proboszcz parafii pw. św. Trójcy z Rudnej - ks. Jan Pazgan, który wspominał m.in. swoje pierwsze spotkanie ze ks. Władysławem jeszcze, gdy był on proboszczem w Konarach, a następnie o tym, jak bardzo się uradował, gdy to ks. kanonik rekomendował jego osobę biskupowi ordynariuszowi na swojego następcę w parafii w Rudnej i poprosił by kontynuował jego dzieło, służąc ludziom, jak najlepiej potrafi. - Byłeś gorliwym kapłanem. Dziś wraz ze mną dziękują ci twoi dawni parafianie, którzy na zawsze zachowają Cię w swoim sercu!

Reklama

Krystyna Smerd

We Mszy św. pogrzebowej uczestniczyli księża diecezji świdnickiej i legnickiej

We Mszy św. pogrzebowej uczestniczyli księża diecezji świdnickiej i legnickiej

Kolejne listy kondolencyjne, odczytał proboszcz strzegomskiej parafii ks. prał. Marek Babuśka. Był bardzo wzruszony a następnie odwołał się do swoich wspomnień z rozmów z księdzem kanonikiem, który potrafił bardzo ciekawie opowiadać o swoim: dzieciństwie, rodzicach, z których religijności czerpał wzór i drodze do kapłaństwa, w trudnych latach powojennych. Mówił też o Jego kapłańskiej pokorze i skromności, jaka go cechowała. Jako ostatni o zmarłym mówił bliski jego sercu ks. Krzysztof Nowodczyński, pełniący swą posługę kapłańską obecnie w Austrii, który- przez długie lata czerpał wzorce z pobożności ks. Władysława, w którym, jak podkreślił, miał od początku swej drogi kapłańskiej serdecznego opiekuna, a następnie wielkiego przyjaciela.

Krystyna Smerd

Procesja żałobna

Procesja żałobna

Dziękujemy Bogu

W homilii bp Marek Mendyk rozwinął myśl z odczytanej Ewangelii, opowiadającej o wskrzeszeniu Łazarza przez Jezusa. - Dziś jesteśmy zaproszeni do Betanii - zaakcentował na wstępie. Dalej zacytował słowa Jezusa „Przyjaciel nasz zasnął, lecz idę go obudzić” (…) - Czego uczy nas ta Ewangelia, gdy żegnamy zmarłego księdza Władysława – pytał biskup ordynariusz? I odpowiedział po chwili, że pomimo ludzkiego bólu, jaki teraz odczuwamy, pragniemy przede wszystkim teraz Panu Jezusowi dziękować, że pozwolił księdzu kanonikowi korzystać z tego skarbca swojej boskiej nauki. Jeżeli umieramy razem z Jezusem, wierzymy, że z Nim żyć będziemy po śmierci! - podkreślił z całą z mocą, wagę tych słów. Na zakończenie Mszy świętej pogrzebowej i modlitwie w kościele z bazyliki strzegomskiej wyruszył kondukt z trumną zmarłego kapłana na miejsce ostatniego spoczynku. Zmarły kapłan spoczął na cmentarzu komunalnym przy ul. Świdnickiej. Jego grób został obsypany wielką mnogością wieńców i wiązanek białych kwiatów – dowodami pamięci i podziękowań za jego długą kapłańską posługę.

Reklama

Krystyna Smerd

Obrzędom na cmentarzu przy ul. Świdnickiej przewodniczył bp Marek Mendyk

Obrzędom na cmentarzu przy ul. Świdnickiej przewodniczył bp Marek Mendyk

Krystyna Smerd

Ostatnie pożegnanie ks. Władysława Janickiego

Ostatnie pożegnanie ks. Władysława Janickiego

Krystyna Smerd

Obrzędy pogrzebowe na cmentarzu

Obrzędy pogrzebowe na cmentarzu


2022-06-20 12:54

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kudowa -Zdrój. Zawsze służył mądrą radą i pomocą

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Kudowa Zdrój

pogrzeb kapłana

ks. Jan Szetelnicki

ks. Mirosław Benedyk

Ks. prał. Jan w kudowskiej parafii spędził ponad 50 lat swojej kapłańskiej służby: 8 lat jako wikariusz, 33 lata jako proboszcz i 10 lat jako rezydent emeryt.

Ks. prał. Jan w kudowskiej parafii spędził ponad 50 lat swojej kapłańskiej służby: 8 lat jako wikariusz, 33 lata jako proboszcz i 10 lat jako rezydent emeryt.

Tłumy wiernych pożegnały ks. prał. Jana Szetelnickiego, wieloletniego proboszcza, pasterza i ojca, który przez ponad pół wieku służył miejscowej wspólnocie.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Maryja, ekspert od szczęścia. Diecezjalny dzień skupienia dla kobiet, cz. 1

2024-04-20 13:09

Marzena Cyfert

Adriana Kwiatkowska i s. Maria Czepiel poprowadziły spotkanie ze słowem Bożym

Adriana Kwiatkowska i s. Maria Czepiel poprowadziły spotkanie ze słowem Bożym

W kościele Najświętszej Maryi Panny na Piasku trwa diecezjalny dzień skupienia dla kobiet. Wpisuje się on w przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Na spotkanie przybyły kobiety z całej archidiecezji.

Otwarcia spotkania dokonali bp Jacek Kiciński, bp Maciej Małyga i ks. Krystian Charchut, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny na Piasku. S. Maria Czepiel, elżbietanka i Adriana Kwiatkowska podzieliły się z zebranymi słowem Bożym, które przez kilka dni medytowały. Był to fragment Ewangelii mówiący o nawiedzeniu św. Elżbiety przez Maryję (Łk 1, 39-56).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję