Do przewodniczenia Mszy św. został zaproszony ks. Marcin Sternal. W homilii zwrócił uwagę na formę dziękczynienia i zaufania Panu Bogu. Poprzez historię o potrzebującej i pełnej ufnoci z Bożą Opatrzność kobiecie w dialogu z sąsiadem ateistą, kapłan ukazał wielkość modlitwy i zaufania Bogu. - Dziś chcemy wyrazić wdzięczność Panu Bogu za to, co otrzymujemy. Pięknie oddają to słowa pieśni: „Boże z Twoich rąk żyjemy, choć naszymi pracujemy”. Czasami może się wydawać, że dobre plony zależą od różnych czynników. Tymczasem my przychodząc na tę Msze św., uznajemy, że za tym wszystkim stoi Pan Bóg. I choć pracujemy naszymi rękami, to od Boga otrzymujemy wszystkie dobra - zaznaczył ks. Marcin.
Przywołana została także przypowieść o siewcy. - Pan Bóg nie daje nam lekcji np. agrobiznesu, ale chce nam powiedzieć o naszym wnętrzu i duchowości. Tak jak jest w przyrodzie, tak jest w naszych sercach. Pan Bóg rzuca „ziarno” na różnych etapach naszego życia: chrztu, wzrostu, katechezy, spotkanych osób itd. [...] Ostatecznie od nas zależy, co z tym ziarnem zrobimy. Możemy być „glebą żyzną”, ale też to ziarno może w nas umierać - mówił ks. Sternal.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podkreślona została także konieczność dziękowania. - Słowo „dziękuję” wypowiadamy, gdy ktoś sprawił nam radość lub nam pomógł. Dziś chcemy to przenieść na rzeczywistość relacji z Panem Bogiem i Jemu powiedzieć „dziękuję” - wskazał kapłan i dodał. - Mamy wiele powodów do tego, aby Bogu dziękować.
Po zakończonej Mszy świętej odbył się festyn. Proboszcz parafii ks. Krzysztof Odzimek powitał zaproszonych gości. W trakcie festynu było wiele darmowych atrakcji dla najmłodszych, konkursy dla dorosłych, a także liczne występy artystyczne.