Sala w Multikinie Pasaż Grunwaldzki wypełniła się prawie do ostatniego miejsca, chętnych nie brakowało. Civitas Christiana zaangażowało się w powstawanie i rozpowszechnianie filmu. – Bł. kardynał Wyszyński to patron Civitas Christiana i czuliśmy się zobowiązani uczestniczyć w powstawaniu filmu o nim. Chcemy przypominać postać kardynała społeczeństwu, to ważne, żeby młodzi lepiej go poznali – wyjaśnia Piotr Sutowicz, dyrektor oddziału Civitas Christiana Wrocław. – Prymas zostawił po sobie dziedzictwo, które powinniśmy odbrązowić, odnowić i pokazać światu jako wciąż aktualne. To nauczanie na XXI wiek. Choć kard. Wyszyński to z jednej strony postać historyczna, i tę historyczność ciekawie widać w filmie, musimy pamiętać o tym, co mówił, jak mówił, jakie przesłanie zostawił.
Piotr Sutowicz rozmawiał z reżyserem filmu Michałem Kondratem: – Reżyser chciał pokazać prymasa, jako wielkiego polityka, męża stanu, ale też ojca kochającego naród, kochającego Boga. Zwróćmy uwagę także na tytuł – z jednej strony jest to nazwa operacji ubeckiej inwigilującej kardynała Wyszyńskiego, ale z drugiej to nazwa profetyczna, bo prymas był rzeczywiście prorokiem swoich czasów. Do dziś jest nieodkrytą postacią życia publicznego w Polsce. Akcja „Proroka” koncentruje się na 14 latach od opuszczenia Komańczy, gdzie kardynała był internowany, do tragicznych wydarzeń grudnia 1970 – materiał bardzo duży, ale myślę, że reżyserowi udało się go dobrze ukazać. Nikt przed nim tego nie zrobił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Prorok” to debiut fabularny Michała Kondrata. Do tej pory był znany widzom jako scenarzysta i reżyser dokumentów fabularyzowanych takich, jak „czyściec”, „Miłość i miłosierdzie” czy „Dwie korony”. W jego najnowszym filmie nie zabrakło tak popularnych aktorów jak Adam Ferency, Marcin Troński, Katarzyna Zawadzka czy Tomasz Sapryk. Odtwórcą głównej roli – Prymasa Stefana Wyszyńskiego – jest Sławomir Grzymkowski.
Reklama
Chociaż różne pokolenia będą w odmienny sposób oglądać „Proroka” – jedni wspominając, inni poznając dopiero historię – to niewątpliwie wszystkich może skłonić do pytań o miejsce i rolę Kościoła Katolickiego w PRL, ale również i dzisiaj, w Polsce XXI wieku. Rok po beatyfikacji kardynała Wyszyńskiego ciekawy film fabularny o nim daje nam szansę spokojnej refleksji nad znaczeniem błogosławionego w dziejach Kościoła i Polski.
Na pewno warto wybrać się na „Proroka” do kina!