Turniej rozpoczął się od wspólnej Mszy świętej, której przewodniczył bp Maciej Małyga. - Łączy nas nie tylko piłka, ale ołtarz, Ewangelia, a przede wszystkim Pan Jezus i to jest najważniejsze i najpiękniejsze. Gromadzimy się przy ołtarzu, aby karmić się Ciałem Pana Jezusa, a przez to przemieniać nasze życie. Jesteśmy teraz w czasie przygotowania na Przyjście Pana - mówił bp Maciej na wstępie Liturgii.
Na rozpoczęcie homilii bp Maciej zadał zagadkę ministrantom, pytając o pierwsze słowa Pisma Świętego [Na początku Bóg stworzył…], a następnie pytanie księżom o ostatnie słowa Starego Testamentu [Oto Ja poślę wam proroka Eliasza…]. -Dzisiaj jesteśmy zaproszeni, aby pośród nas rozpoznać tych, którzy przybliżają nas do Pana Boga - mówił bp Maciej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W dalszej części bp Małyga opowiadał o św. Janie Chrzcicielu i jego uczniach. - Gdy uczniowie Jana usłyszeli od niego „Oto Baranek Boży”, kilku z nich poszło za Jezusem [...] Myślę, że to jest największa rzecz, jaką w życiu możemy zrobić. Nawet jeśli ktoś by został Mistrzem Świata, to i tak nie będzie to większa rzecz niż zaprowadzenie kogoś do Pana Jezusa.
Zwracając się bezpośrednio do ministrantów, bp zaznaczył: - To, co robicie jako ministranci i lektorzy jest wielkim znakiem dla waszych kolegów i koleżanek Dziękuję wam za to i bądźcie dumni, że jesteście tak blisko ołtarza i na pewno jest wielu, którzy patrząc na was, mogą się nauczyć miłości do Jezusa. Łączy nas co więcej niż piłka [...] Chcemy być tymi, którzy naszym bliskim pokażą Mesjasza i pokażą innym, że jest droga do życia wiecznego. - mówił biskup Maciej Małyga
Cała homilia:
Organizatorem turnieju był ks. Przemysław Antoniuk, salwatorianin, który zaznacza, że turniej powstał z inicjatywy ludzi młodych. - Jeśli ktoś jest z młodzieżą i słucha młodzieży, to wie, gdzie się znajdują. Od jakiegoś czasu w środy gramy z naszą młodzieżą w piłkę i to oni wyszli z inicjatywą, aby taki turniej zorganizować. To był dobry pomysł, a że byłem trzy lata w Salwatoriańskim Ośrodku Powołań i tam organizowaliśmy mistrzostwa w futsalu dla parafii salwatoriańskich, ten pomysł bardzo mnie ucieszył - zaznacza ks. Antoniuk dodając: - Tutaj jest coś więcej, bo połączyliśmy siły w księżmi diecezjalnymi. A przecież my gramy do jednej bramki i każdy z nas dąży do świętości różnymi metodami i taktyką. Cieszę się, że po rozmowie z ks. Łukaszem Piłatem wspólnie zrobiliśmy ten turniej.
Reklama
Ks. Łukasz Piłat, diecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza podkreśla, że organizacja takiego turnieju to dobra okazja do integracji. - Organizacja turnieju halowego dla ministrantów to bardzo dobry pomysł. Osobiście nie pamiętam, czy był już taki turniej na hali w randze archidiecezjalnej. Informację o turnieju otrzymały wszystkie parafie i cieszymy się, że były parafie, które na nasze zaproszenie odpowiedziały. Ministranci chcą grać w piłkę i rywalizować między sobą na boisku. Uczą się przy tym zdrowej rywalizacji w duchu fair play. Jest to także świetna okazja do spotkania, integracji, a także zachęta dla innych, aby mogli w szeregi LSO wstąpić- wskazał ks. Łukasz Piłat.
- Niesamowity dzień! Rozpoczęliśmy od Eucharystii, która połączyła wszystkich przybyłych na turniej, wokół Ołtarza - przy którym nieustannie służymy. Było to także doświadczenie Wspólnoty w drodze jako Liturgiczna Służba Ołtarza Archidiecezji Wrocławskiej - rycerzy którzy chcą i pragną podążać za Chrystusem. Radość wspólnych rozgrywek w duchu fair play. Za wszystko należy się Panu Bogu uwielbienie i dziękczynienie. A do tego zwycięstwo w turnieju. Nie da się opisać euforii i radości, która rozpiera nasze serca. Wielkie podziękowania dla organizatorów i wszystkich zaangażowanych w przygotowanie turnieju. Oby więcej takich spotkań - mówił po zwycięstwie w turnieju ks. Adam Błaszczyk, opiekun LSO parafii Trójcy Świętej we Wrocławiu - Krzykach.
Reklama
Z kolei ks. Grzegorz Pazdro, administrator parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Piotrowicach zaznacza, że warto podejmować różne inicjatywy, aby zachęcić do służby przy ołtarzu. - Warto brać udział w wydarzeniach, które pomagają jednoczyć, budować wspólnotę, drużynę. A taki turniej do nich należy - zaznacza kapłan i mówi: - Myślę, że ministranci się ucieszyli. Mamy nadzieję, że zdobędziemy jakiś puchar, ale przede wszystkim nasi ministanci liczą na dobrą zabawę na boisku.
Ostatecznie LSO z Piotorwic zajęło 4. miejsce. W grupie rywalizowali m.in. z LSO z parafii Opatrzności Bożej we Wrocławiu - Nowym Dworze, w której ks. Grzegorz kilka lat temu był wikariuszem. - Chłopaki z Nowego Dworu grają w tych koszulkach, które kiedyś im przygotowałem. Liczę na dobre spotkanie - mówi ks. Pazdro i po dobrym spotkaniu jego podopieczni wygrali 2-0.
Wśród graczy byli także ministranci z Ziębic. - W piłkę gram raz w tygodniu w ramach SKS-u w swojej szkole. Nominalnie gram na obronie, ale piłka halowa jest całkiem inna. Jesteśmy gotowi wygrać, ale mamy świadomość, że możemy także przegrać i to także bierzemy pod uwagę - zaznacza Wojciech Suchodolski z LSO parafii pw. św. Jerzego w Ziębicach i dodaje: - To jest nasz debiut na takim turnieju.
Turniej odbywał się pod patronatem honorowym abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego oraz ks. Józefa Figla SDS, prowincjała Polskiej Prowincji Salwatorianów ora Arkadiusza Poprawy, burmistrza gminy Oborniki Śląskie.