Dni Skupienia podzielone były na grupy. Pierwsze dwa dni skierowane były do katechetów szkół podstawowych i przedszkoli. Z racji tego, że jest to spora grupa nauczycieli, postanowiono przygotować dwa terminy [wtorek i środa]. Natomiast w piątek zaproszeni zostali katecheci szkół średnich.
Poprzez organizację Wielkopostnego Dnia Skupienia chcieliśmy skupić się na formacji duchowej i intelektualnej. To dobra okazja, aby lepiej też przeżyć ważny czas w Kościele, jakim jest Wielki Post. Chcemy także, aby katecheci mieli okazję do spotkania, aby podzielić się swoim doświadczeniem, a także dowiedzieć się czegoś nowego, podyskutować czy wymienić się swoimi opiniami - mówi ks. Mariusz Szypa, dyrektor Wydziału Katechetycznego.
Formację duchową, podczas Eucharystii w katedrze wrocławskiej prowadził o. Oskar Maciaczyk, franciszkanin. W swoim słowie dodawał otuchy i nadziei katechetom, którzy niejednokrotnie mierzą się z różnego rodzaju trudnościami - Wasza obecność w szkole jest bardzo potrzebna i istotna i ona przyniesie owoce w przyszłości - mówił franciszkanin, dodając: - Kiedy jest się na etapie bycia młodym, jest wiele buntu i wątpliwości oraz gestów przeciwnych trendom. Gdy człowiek zaczyna wchodzić w życie dorosłe i spotyka się z trudnościami, to zaczyna poszukiwać sensu życia i szczęścia. Pojawia się pragnienie zaspokojenia pustki duchowej. Wtedy wraca się myślami do autorytetów, do tych, co przekazywali wiarę - mówi o. Oskar, porównując tę sytuację do hollywoodzkiej sceny przekazania wizytówki, a bohater nie jest tym zainteresowany, lecz po jakimś czasie, na bazie różnych wydarzeń, sobie o niej przypomina i wraca do tego człowieka z prośbą o pomoc. - W pracy duszpasterskiej i katechetycznej musimy mieć świadomość, że efekty naszego oddziaływania dla drugiego człowieka mogą być widoczne za kilkanaście, kilkadziesiąt lat lub nigdy nie zobaczymy ich efektów - podkreślił franciszkanin.
Reklama
Nawet jeśli ktoś wypisuje się z katechezy i nawet spotyka katechetę na korytarzu lub wchodzi w zaczepne dyskusje na temat Kościoła i wiary, to i tak zbawienne okazują się te kontakty. Kiedyś przyjdzie pragnienie stabilizacji życia i zaspokojenia pustki duchowej. Albo tę pustkę wypełnią sekty, albo ktoś sobie przypomni swojego katechetę czy znajomego księdza i poszuka do niego kontaktu, aby pomógł mu rozwiać jakieś problemy - wskazał kapłan, dodając, że mówiąc te słowa, opiera się na swoim doświadczeniu bycia duszpasterzem akademickim, do którego przychodzili zarówno ci, co byli blisko Kościoła, jak i ci, co byli od Niego daleko - A powody były różne. Po latach ci ludzie wspominają, że doświadczyli żywego Kościoła i tutaj znaleźli odpowiedź na nurtujące ich pytania i rozwiali swoje wątpliwości.
W części metodycznej katecheci szkół podstawowych mogli uczestniczyć w wykładzie - dr Anety Rayzacher-Majewskiej "Spektrum autyzmu - wachlarz możliwości", a katecheci szkół ponadpodstawowych - dr. Tomasza Dekerta „Czy budzenie ciekawości intelektualnej mogłoby być pomocą w przeciwdziałaniu porzucenia wiary przez młodzież?"