Reklama

Niedziela Częstochowska

Niedziela z „Niedzielą”

Niedziela częstochowska 47/2012, str. 6

[ TEMATY ]

Zawiercie

Tygodnik Niedziela

Agnieszka Lorek

Wierni interesowali się ofertą wydawniczą „Niedzieli”

Wierni interesowali się ofertą wydawniczą „Niedzieli”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W słoneczną niedzielę 21 października do parafii św. Stanisława Kostki w Zawierciu przybyła „Niedziela” i to dla nikogo nie jest zaskoczeniem. To katolickie pismo czytane jest tu, w zawierciańskiej wspólnocie od początku jej dziejów, a więc od ponad ćwierćwiecza. Przybyła jednak nie tylko w postaci cotygodniowego wydania, ale tym razem wraz z jej redaktorem naczelnym, ks. inf. dr Ireneuszem Skubisiem oraz ks. red. Jackiem Molką.

Propozycja dla najmłodszych

Reklama

Podczas niedzielnych Eucharystii kapłani przybliżali parafianom redakcyjną pracę, jej cele, priorytety, zadania i misję, jaką spełnia „Niedziela” w Polsce i na świecie. Wiele miejsce poświęcono też dwumiesięcznikowi dla dzieci pt. „Moje Pismo Tęcza”, wydawanego w częstochowskiej redakcji. A wiadomo, że o godz. 12.30 to właśnie dzieci bardzo licznie gromadzą się przy ołtarzu, dlatego to głównie do nich oraz ich rodziców skierowane było słowo zachęty do budowania dzieciństwa na gruncie tego katolickiego pisma. Po zakończeniu Mszy św. dziecięcej „niedzielny” kram z wydawniczymi publikacjami, oblegali przede wszystkim najmłodsi. Wielu po raz pierwszy, ale miejmy nadzieję nie ostatni, zakupiło kolorowe, radosne, pełne treści i niespodzianek „Moje Pismo Tęcza”. A i starsi znaleźli coś dla siebie, bo nie od dziś wiadomo, że redakcja w Częstochowie wydaje także publikacje książkowe. Najciekawsze z nich zaprezentowano także podczas niedzieli z „Niedzielą” u św. Stanisława Kostki w Zawierciu. Nie obyło się, rzecz jasna bez słodyczy, a na to redakcja przygotowana jest zawsze. Niedzielne „krówki” cieszyły się ogromnym powodzeniem wśród najmłodszych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Budowanie słowa

Redaktor „Niedzieli”, ks. Ireneusz Skubiś, który doskonale pamięta tworzenie się tej rodziny parafialnej, kolejne etapy budowy, a potem zmieniające się i ubogacające oblicze świątyni miał doskonałą sposobność, by wyrazić swój podziw dla pracy proboszcza, ks. prał. Kazimierza Bednarskiego, wikariuszy oraz parafian, którzy w czasach trudnych wznosili dom Boży, a i teraz, wcale niełatwych trudzą się, by utrzymać jego piękno, ład i harmonię, i wszystko, co z kościołem materialnym jest związane. To budowanie kościoła materialnego i duchowego porównał do budowy słowa, która od 86 lat trwa w „Niedzieli”. Bo to właśnie w roku bieżącym „Niedziela” obchodzi 86-lecie swojego istnienia na rynku wydawniczym, a od ponad 31 lat kieruje nią ks. Ireneusz Skubiś.

Ksiądz Redaktor mówił, że „Niedziela” od zawsze była i jest ważnym przekaźnikiem Bożej prawdy. „Bp Teodor Kubina mówił, że pismo to ma być wikariuszem dla proboszcza i sufraganem dla biskupa. Było to niezwykle prorocze spojrzenie częstochowskiego, światłego Biskupa. To ważny głos Kościoła, pismo katolickie przekazujące posługę wikarego w Polsce i na świecie, uwzględniające nauczanie Papieży, przykazania Dekalogu, piszące o tym co polskie, wierne bez reszty tradycji, patriotyczne, pismo, któremu na sercu leży moralność, troska o polski dom, polską rodzinę i wspaniałą wielowiekową tradycję” - podkreślał. „Bolejemy nad tym, że to co dobre, słuszne, uczciwe, wartości najwyższe wyrywane są polskiemu narodowi. Ludzie zewsząd są ogłupiani, często nie wiedzą czego się trzymać, w mediach nie brakuje zakłamania i manipulacji. Są gazety, które piszą po polsku, ale nie są polskie, bo niektóre znane tytuły zostały wykupione przez obcokrajowców i choć posługują się polskim językiem, to niewiele im na Polsce i Polakach zależy. Dziś nasz naród potrzebuje mediów, które będą głosicielami prawdy. Gdyby Polacy mieli dostęp do polskich mediów inaczej postrzegaliby rzeczywistość. A co się dzieje? Obecna władza boi się prawdy, nie chce, by prawda przyszła do ludzi. Dlatego tak wielka obawa i rzucanie kłód pod nogi Telewizji Trwam, aby ta nie była obecna na multipleksie” - podkreślał.

W Roku Wiary

Dziś kładę Wam głęboko na sercu budowanie Waszych małżeństw i rodzin przez słowo katolickich mediów, zwłaszcza „Niedzieli”, która uczy myślenia, otwiera oczy na wszystko, co w życiu ważne. Jakże serdecznie życzę Księdzu Proboszczowi, który zbudował wspaniały kościół materialny i ten z żywych kamieni, który wciąż rozwija i ubogaca, aby w tym szczególnym Roku Wiary budować także kościół słowa. Na pewno owoce takiego budowania będzie można odnaleźć w głębszym zrozumieniu problemów naszego kraju, lepszym zrozumieniu siebie i naszych bliskich, większym zaangażowaniu w sprawy wspólnotowe, a nade wszystko w otwarciu się, a może powrocie do Boga”.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia, która pomaga

Niedziela częstochowska 12/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Zawiercie

Karol Porwich/Niedziela

Kościół jest ich duchowym domem

Kościół jest ich duchowym domem

Dziękuję Bogu, że na Mszy św. mogę stać przed Bogiem i codziennie Mu służyć – zwierza się ks. Henryk Kowalski.

Jest dla wszystkich. Ksiądz proboszcz Kowalski posługuje w parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Zawierciu 24 godziny na dobę. Kto księdza proboszcza zna, ten wie, że traktuje wszystkich z jednakowym szacunkiem, obojętnie czy ktoś jest wysoko postawiony, czy pokiereszowany życiowo. Dlatego tu jestem i pomagam księdzu proboszczowi – wyznaje Krystyna Lach, która trafiła do parafii przez Komitet Wsparcia Bezrobotnych w Zawierciu. (Działalność komitetu zasługuje na osobny artykuł).
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

34. edycja Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater”

2025-10-02 14:30

[ TEMATY ]

festiwal Gaude Mater

Festiwalu Muzyki Sakralnej

Materiał prasowy

W dniach 11–19 września 2025 roku Częstochowa po raz kolejny stała się stolicą muzyki sakralnej. W ramach 34. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater” odbyło się kilkanaście wydarzeń artystycznych – od koncertów chóralnych i organowych, przez muzykę klasyczną i folkową, aż po prawykonania nowych kompozycji.

* koncert inauguracyjny „Mozart znany i nieznany” w Bazylice Jasnogórskiej,
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję