Reklama

Temat tygodnia

Cały Twój, Panie!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trwa jeden z najważniejszych okresów w życiu Kościoła i w życiu chrześcijańskim - Wielki Post, który przygotowuje nas do obchodów Świąt Wielkanocnych. Taka jest rola liturgicznych ciągów czasowych - mają charakter przygotowujący. Zmartwychwstanie Pańskie należy do największych wydarzeń chrześcijańskich. „Chrystus zmartwychwstał, zmartwychwstał prawdziwie” - będziemy wołać w Niedzielę Wielkanocną, która objawia nam Chrystusa, jako „Zwycięzcę śmierci, piekła i szatana”.
Zmartwychwstanie Pańskie to najważniejsza rzecz dla naszej teologii, mówiącej o zbawieniu świata przez jedynego Zbawcę, którym jest Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. To On Bożą mocą okazuje zwycięstwo nad śmiercią, nad grzechem i złem, a jednocześnie przez swoje pełne człowieczeństwo pozwala uczestniczyć całej ludzkości w cudzie zmartwychwstania.
Okres Wielkiego Postu ma przygotować chrześcijanina do tych wielkich wydarzeń wielkanocnych. Życie chrześcijańskie wymaga od człowieka nieustannej przemiany, metanoi, poprzedzonej głęboką refleksją, wymaga przestawienia się na sposób życia w perspektywie wieczności. Ta wielka przemiana ma doprowadzić człowieka do Chrystusa, a z Nim do zmartwychwstania. Dlatego Kościół bardzo poważnie traktuje czas przygotowujący nas do Wielkanocy.
Często wracam wspomnieniami do mojej podróży przed laty po Niemczech, podczas której w przedziale kolejowym poznałem starszego człowieka, który okazał się protestanckim pastorem bardzo głęboko przeżywającym swoją wiarę. Opowiadał o przeżywaniu przez niego modlitwy, pokuty, bo właśnie przez te formy Pan Jezus wypędzał rodzaj szatański. Zwrócił też wtedy uwagę na bardzo ważne elementy życzeń Chrystusa, gdy chodzi o życie wewnętrzne i jego przemianę. Dla mnie, młodego księdza, że można aż tak głęboko przeżywa wiarę chrześcijańską i słowo Boże.
My również szczególnie w czasie Wielkiego Postu mówimy o wadze modlitwy. I o potrzebie skruchy, pokuty i jałmużny. Chrystus mówi wyraźnie, że te formy wiążą się z nabywaniem duchowej siły, która dla człowieka wierzącego jest ogromnie potrzebna. Nieraz modlimy się w różnych intencjach, ale czy wykazujemy się czymś więcej niż tylko prośbą, np. czy pościmy w tych naszych intencjach, czy usiłujemy ze swej strony uczynić to, co możemy, np. pomóc bliźniemu, dać jałmużnę... To są także ćwiczenia duchowe, bardzo wskazane i potrzebne dla rozwoju naszej wiary, dla większego przylgnięcia do Chrystusa. Są nawet pewne szkoły, które analizują głębiej to zagadnienie, podkreślając wagę ofiarowania czegoś w pewnych intencjach. Wiąże się to z samozaparciem, pomaga nabrać dystansu w stosunku do wielu rzeczy niekoniecznych, np. dotyczących jedzenia, dyscyplinuje człowieka.
Mówiąc o poście, dotykamy często problemu diety odchudzającej - sprawy te często są mylone. W poście chrześcijańskim konieczna jest intencja postna, tzn. chcę to czynić dla Pana Jezusa - propter Jezus - z powodu Jezusa. Dlatego taka decyzja musi być przeżywana i przemyślana, musi być, jak to określił Norwid, intencją serca, musi być w środku człowieka, który sprawdza swoje życie przez to, przy czym jest powodowany. Czytania liturgiczne w Wielkim Poście podkreślają, że człowiek musi mieć intencję wewnętrzną, musi niejako zlustrować się wobec Boga, przejrzeć się w Bożym wizerunku.
Jest więc okres Wielkiego Postu czasem, w którym można wiele zrobić i „zarobić” na naszą przyszłość. Jeżeli oddam Panu Jezusowi wszystkie swoje sprawy, zawierzę się Mu i oddam Mu swoje serce, to będę żył według hasła Jana Pawła II - „Totus Tuus”, Cały Twój. Oby Wielki Post był takim przeżyciem dla każdego z nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta od Serca Jezusowego

Niedziela Ogólnopolska 41/2023, str. 18

[ TEMATY ]

św. Małgorzata Maria Alacoque

pl.wikipedia.org

Święta Małgorzata Maria Alacoque

Święta Małgorzata Maria Alacoque

Podczas mistycznych objawień Jezus pokazał jej swoje Serce.

Małgorzata urodziła się w Burgundii (Francja). W dzieciństwie złożyła ślub dozgonnej czystości. Najważniejszym miejscem w jej życiu stało się Paray-le-Monial. Tam w wieku 24 lat wstąpiła do klasztoru Sióstr Nawiedzenia (wizytek). Otrzymała habit zakonny 25 sierpnia 1671 r. W zakonie dwa razy sprawowała urząd asystentki przełożonej, a w latach 1685-87 była mistrzynią nowicjuszek. Doznawała objawień mistycznych. Od 21 grudnia 1674 r. przez ponad półtora roku Pan Jezus przedstawiał jej swe Serce, kochające ludzi i spragnione ich miłości. W czasie objawień Jezus przekazał jej swoje polecenia: aby często przystępowała do Komunii św., by przyjmowała Go w sakramencie Eucharystii w pierwsze piątki miesiąca oraz aby w każdą noc z pierwszego czwartku na piątek, między godz. 23 a 24, uczestniczyła w Jego śmiertelnym konaniu w Ogrójcu. „Upadniesz na twarz i spędzisz ze Mną jedną godzinę. Będziesz wzywała miłosierdzia Bożego dla uproszenia przebaczenia grzesznikom i będziesz się starała osłodzić mi choć trochę gorycz, jakiej doznałem” – powiedział Jezus. W realizacji poleceń Jezusa Małgorzata doznawała wielu przykrości i sprzeciwów – nawet jej przełożona nie wierzyła w prawdziwość objawień. Później z inicjatywy Małgorzaty wybudowano w Paray-le-Monial kaplicę poświęconą Sercu Pana Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Papież Kalikst I

Niedziela łowicka 41/2002

[ TEMATY ]

św. Kalikst

Autorstwa Hugo DK - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org

Św. Kalikst - odważny duszpasterz

14 października Kościół wspomina liturgicznie świętego papieża Kaliksta I, męczennika, który poniósł śmierć męczeńską w roku 222. Imię tego Świętego łączy się przede wszystkim z rzymskimi katakumbami, tj. podziemnymi chrześcijańskimi cmentarzami. Katakumby te prezentują pierwszy, udokumentowany źródłami cmentarz chrześcijański rzymskiej wspólnoty wiernych, gdzie w III w. chowano również w specjalnym grobowcu biskupów rzymskich. Życie Kaliksta znamy stosunkowo dobrze z relacji św. biskupa Hipolita Rzymskiego. Dowiadujemy się od niego, że był niewolnikiem rzymianina Aureliusza Karpofora, który go wyzwolił i wychował w wierze. Kalikst założył kantor bankowy, w którym lokowała pieniądze ludność chrześcijańska; niestety, na skutek niewłaściwie prowadzonej rachunkowości doprowadził go do upadku, za co został skazany na ciężkie roboty; wkrótce uwolniony dzięki wstawiennictwu współwyznawców rozpoczął na nowo prowadzenie kantoru. Jednak niedługo po tym za wtargnięcie w szabat do synagogi w poszukiwaniu zbiegłego dłużnika został skazany przez prefekta Rzymu na katorżniczą pracę w kopalniach na Sardynii. Ale, jak wspomina św. Hipolit, Kalikst miał życzliwych ludzi nawet na dworze cesarskim, dlatego wkrótce - tym razem dzięki wstawiennictwu Marcji, konkubiny cesarza Kommodusa - wyszedł na wolność i osiadł w Ancjum. W roku 199 w zamian za poparcie udzielone podczas elekcji, stał się zaufanym współpracownikiem papieża Zefiryna, który niebawem udzielił mu święceń, mianował swoim doradcą oraz zlecił nadzór nad niższym duchowieństwem. Kalikst musiał być wyjątkowo utalentowany, skoro papież oddał pod jego opiekę także nadzór nad cmentarzem przy via Appia, który znacznie powiększył i jak już było powiedziane, otrzymał jego imię. Kaliksta darzono tak wielkim zaufaniem, że po śmierci Zefiryna w roku 217 właśnie on został uznany za jego godnego następcę. Ciekawe, że w tej "kampanii wyborczej" wygrał z bardzo uzdolnionym i intelektualnie stojącym wyżej od niego św. Hipolitem; ten odtąd będzie niechętnie ustosunkowany do Kaliksta. To właśnie w jego pismach znajdujemy najwięcej informacji o papieżu-męczenniku. Czas, w którym przyszło św. Kalikstowi sprawować urząd następcy św. Piotra, był bardzo niebezpieczny dla Kościoła. Otóż od II w. w Rzymie chrześcijaninowi, który po chrzcie popełnił grzech ciężki, tylko raz przyznawano możliwość pokuty. Uważano, że Kościół nie ma prawa dopuszczać do Eucharystii grzesznika, który po chrzcie popełnił po raz drugi grzech śmiertelny. Zostawiano go wyłącznie Miłosierdziu Bożemu. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Liga hiszpańska: kontuzja nie pomoże Lewandowskiemu w walce o pierwszy skład Barcelony

2025-10-14 20:31

[ TEMATY ]

Robert Lewandowski

Barcelona

napastnik Barcelony

Robert Lewandowski/Facebook

Kontuzja, której nabawił się napastnik piłkarskiej reprezentacji Polski i Barcelony Robert Lewandowski nie pomoże mu w walce o miejsce w wyjściowym składzie „Dumy Katalonii”, które stracił w tym sezonie – skomentowała we wtorek hiszpańska prasa.

Tego dnia klub ogłosił, że polski napastnik doznał kontuzji mięśnia lewego uda, co stawia pod dużym znakiem zapytania jego występ w nadchodzących meczach Barcelony, w tym w El Clasico z Realem Madryt pod koniec października.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję