Reklama

Cywilizacja miłości

Niedziela sosnowiecka 20/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Lorenc: - Rycerze Kolumba to organizacja powstała w USA, ale skupiająca wielu członków w innych krajach. Gdzie, poza USA, działają oni najprężniej i jak na tym tle wypada Polska?

Reklama

Carl Anderson: - Rycerze Kolumba są katolicką, bratnią, organizacją wzajemnej pomocy mężczyzn, która powstała w 1882 r. w New Haven w USA, aby udzielać pomocy finansowej członkom i ich rodzinom. Członkowie wraz z rodzinami, pomagają sobie nawzajem w wypadku choroby, kalectwa, a także w każdej innej potrzebie. Między członkami wytwarza się więź intelektualna i towarzyska poprzez wspólne prace w dziedzinie charytatywnej, wychowawczej, religijnej, społecznej, pomocy bliźnim w wypadku wojny czy katastrofy. Historia zakonu wskazuje na proroczą wizję ks. McGivneya, którego proces kanonizacyjny jest w trakcie przygotowywania przez Watykan. Wizja ks. McGivneya przyczyniła się do stworzenia organizacji, która stała się wiodącą katolicką organizacją wzajemnej pomocy na świecie. Zakon pomaga rodzinom osiągnąć zabezpieczenie finansowe poprzez ubezpieczenie na życie, renty dożywotnie i długoterminowe programy ubezpieczeniowe, a także wszędzie na świecie poświęca wiele czasu i energii służbie społeczeństwu. Rycerze Kolumba rozwinęli się od jednej rady liczącej zaledwie kilku członków do ponad 12 tys. rad i 1,7 mln członków w USA, Kanadzie, Meksyku, Portoryko, Republice Dominikańskiej, Panamie, Gwatemali, na Filipinach, Bahamach, Wyspach Dziewiczych, Guam i Saipan, a od ponad dwóch lat także w Polsce. Polscy Rycerze skupieni są w 12 radach, które liczą łącznie prawie 700 członków. Staramy się, aby rozszerzyć naszą działalność na jak największą liczbę diecezji, zgodnie z przekonaniem ks. McGivneya, który marzył o obecności Rycerzy Kolumba w każdej parafii.

- Miłosierdzie, jedność, braterstwo, patriotyzm - w jaki sposób doktryny Rycerzy Kolumba są realizowane w codziennej działalności?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wierzę, że przynależność do Rycerzy Kolumba pozwala stawać się na co dzień coraz lepszym katolikiem. Naszą organizację cechuje wyjątkowe skoncentrowanie się na rodzinnym praktykowaniu miłosierdzia w najbliższym otoczeniu i pielęgnowaniu braterstwa w chrześcijańskim rozumieniu tego słowa. Św. Benedykt, patron Europy, napisał w swojej regule dla mnichów: „Niech ćwiczą się w braterskich uczynkach miłosierdzia z czystą miłością”. Myślę, że jako Rycerze musimy stosować tę naukę w naszych osobistych relacjach rodzinnych i szerzej - społecznych. To podstawowa droga budowania kultury życia i cywilizacji miłości, o której tak często wspominał Jan Paweł II.

- Polska jest pierwszym krajem w Europie, na który została rozszerzona działalność Rycerzy Kolumba. Co zadecydowało o wyborze Polski?

Reklama

- Rycerze Kolumba zawsze byli blisko Stolicy Apostolskiej i Papieża. W czasie swojego pontyfikatu Ojciec Święty Jan Paweł II wielokrotnie spotykał się z nami i z serca popierał naszą działalność. Pewnie dlatego Polska stała się pierwszym krajem po tak wielu latach, gdzie zakon rozszerzył swoją działalność. Na zaproszenie Konferencji Episkopatu Polski przyjechałem do Warszawy w 2005 r., aby przybliżyć księżom biskupom charakter naszej organizacji. Wierzę, że podobnie, jak Irlandia w początkach średniowiecza, czy Hiszpania u progu nowożytności, Polska jest we współczesnej Europie wezwana do szczególnego świadectwa wiary. To niejako wielki testament duchowy Papieża Polaka.

- Jak wspomina Pan postać Ojca Świętego Jana Pawła II? Kim był dla Pana osobiście Papież z Polski?

- Po raz pierwszy uczestniczyłem we Mszy św. celebrowanej przez Jana Pawła II w Waszyngtonie 7 października 1979 r. Wciąż pamiętam zielone szaty Papieża, targane wiatrem na tle błękitnego nieba. Jan Paweł II odmienił wtedy moje życie - chociaż nie wiedziałem jeszcze jak bardzo. Czułem jedynie, że nie będzie już tak samo. Kilka miesięcy później przyjechałem do Rzymu, aby wygłosić odczyt na międzynarodowej konferencji poświęconej rodzinie. Spotkałem wówczas Ojca Świętego osobiście po raz pierwszy. Podczas kolejnej wizyty zostałem zaproszony do prywatnej rezydencji papieskiej, żeby przedstawić szczegółowe omówienie problemów, o których mówiłem w czasie konferencji. Odtąd przez 25 lat miałem zaszczyt uczestniczyć w podobnych spotkaniach z Papieżem i rozmawiać na tematy, o których mówił podczas tamtej pamiętnej Mszy św. w Waszyngtonie - natury małżeństwa, rodziny i wartości życia ludzkiego.

- Jak Carl Anderson, jako Amerykanin, postrzega laicyzację życia i antyklerykalizm w Europie?

Reklama

- Kościół katolicki zawsze uważał rodzinę, a nie jednostkę za podstawową komórkę społeczeństwa. W rzeczywistości, Kościół idzie nawet o krok dalej niż większość klasycznych filozofów i uważa, że rodzina oparta na chrześcijańskim małżeństwie stanowi „domowy Kościół”, którego niezbywalnym celem jest ewangelizacja i formowanie chrześcijańskiej osobowości. Rodzina powinna stać w centrum kultury życia, a los całej ludzkości jest głęboko związany z powodzeniem w jej budowaniu. Dlatego też dzisiaj, być może o wiele bardziej niż dawniej, istnieje potrzeba, aby katolicy dawali świadectwo piękna prawdziwej miłości. Wzrost obecności we współczesnej Europie takich zjawisk jak: rozwody, wspólne zamieszkiwanie młodych przed ślubem, antykoncepcja czy seks pozamałżeński mogą być częściowo powiązane z błędnymi wyobrażeniami o naturze ludzkiej miłości i wolności, a nawet o Bogu. Najważniejsza tajemnica naszej wiary i życia chrześcijańskiego odnosi się do Trójcy Świętej, wskazując, że Bóg jest wieczną komunią Osób Boskich, komunią miłości. Jesteśmy stworzeni, jak mówi Księga Rodzaju, na obraz i podobieństwo Boże, więc nie możemy być wyizolowanymi jednostkami, ale pozostajemy w fundamentalnym powiązaniu z innymi. Co więcej, to kim jesteśmy jako mężczyźni i kobiety, ma swoje źródło w tajemnicy Trójcy Świętej, a każda osoba została stworzona jako powołana do miłości. Dzięki takiej perspektywie zarówno nasze najbardziej osobiste relacje z innymi, jak i całe życie społeczne zyskują całkiem nowe znaczenie, o którym zdajemy się dzisiaj coraz częściej zapominać.

- Wkrótce ukaże się po polsku Pana książka „Cywilizacja miłości, czyli co każdy katolik może zrobić, aby zmienić świat”. Właśnie, co zrobić, by w dzisiejszym świecie nie stracić ducha wiary w codziennym życiu?

Reklama

- Nie ma żadnego powodu, dla którego katolicy nie mieliby budować życia społecznego na fundamencie innym niż „ewangelia pracy” ukazana przez Kościół w encyklikach, takich jak „Rerum novarum” czy „Laborem exercens”. Te wielkie encykliki mówią nam w dobie globalizacji i światowego kryzysu, że kiedy działalność gospodarcza widziana jest wyłącznie przez pryzmat krótkoterminowych zysków, moralność i humanizm schodzą na plan dalszy. Papież Paweł VI podkreślał, że powinniśmy robić wszystko, aby zmienić warunki społeczne i ekonomiczne na bardziej ludzkie. Dlatego właśnie katolicy powinni wieść prym w pokazywaniu, jak bardzo fałszywy jest pomysł przeciwstawiania rozwoju materialnego i wartości moralnych. Oczywiście, globalizacja będzie postępować dalej, a tylko od nas, katolików, szczególnie biznesmenów i rządzących, będzie zależeć czy społeczeństwo wybierze zasady „służące ludzkiej osobie, stworzonej na obraz i podobieństwo Boże”. Osobista odpowiedź każdego z nas na to wyzwanie może właśnie zmienić świat. Rycerze Kolumba ze swoim programem ubezpieczeń, stosującym kryterium służby osobie ludzkiej, zamiast zysku bez względu na koszty stanowią tutaj dobry przykład.

- Jakie są plany Rycerzy Kolumba na najbliższe lata?

- Rycerze Kolumba istnieją od ponad 126 lat. Oczywiście, problemy się zmieniają, ale w ciągu tych lat przekonaliśmy się, że wizja ks. McGivneya pozostaje równie aktualna dzisiaj, jak i sto lat temu, a konieczność osobistego zaangażowania w ich rozwiązywanie jeszcze bardziej paląca niż kiedykolwiek wcześniej. Ojciec Święty Benedykt XVI niedługo przed swoim wyborem na Stolicę Piotrową powiedział, że największą potrzebą Kościoła naszych czasów są ludzie, którzy uwiarygodnią Boga współczesnemu światu. Chciałbym, aby Rycerze Kolumba w Polsce, USA i na całym świecie starali się wypełniać tę misję.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tłumy na proteście przeciwko obowiązkowej edukacji zdrowotnej w szkołach

2024-12-01 15:14

[ TEMATY ]

Warszawa

protest

manifestacja

edukacja

nauczyciele

Andrzej Sosnowski

Od września 2025 roku w polskich szkołach ma pojawić się obowiązkowy przedmiot edukacja zdrowotna. Treści, które będą prezentowane na lekcjach, budzą wiele kontrowersji wśród rodziców i nauczycieli. W odpowiedzi na sytuację, nauczyciele, rodzice oraz liczne organizacje postanowiły zorganizować 1 grudnia w Warszawie dużą demonstrację pod hasłem: „Tak – dla edukacji! Nie – dla deprawacji!”.

Plac Zamkowy w Warszawie wypełnił się tysiącami ludzi, którzy przybyli z całej Polski, aby wyrazić swój sprzeciw wobec arbitralnych zmian w systemie oświaty. Uczestnicy protestowali „przeciwko:
CZYTAJ DALEJ

„Uczeń czy klient?”, czyli cykl jasnogórskich rekolekcji o Kościele

2024-12-04 17:45

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BP KEP

W centrum kolejnej edycji Jasnogórskich Dni Skupienia znajdzie się Kościół. - Temat Kościoła ciągle się pojawia w różnych naszych rozmowach, w przestrzeni social mediów. Bardzo często jest to temat wykrzywiony: „bo ja myślę”, „bo mnie się coś nie podoba”, albo „nie podoba”, bo „papież to powiedział” i dlatego myślę, że podjęcie tego tematu jest konieczne. Często nie wiemy do czego odnosi się tzw. nauczania ex cathedra, nieomylność papieża. Trzeba to wyjaśniać - mówi o. Marcin Ciechanowski, który poprowadzi Dni skupienia. Pierwszy z cyklu rekolekcji zatytułowanych „Uczeń czy klient” odbędzie się w dniach 6-8 grudnia na Jasnej Górze.

Jasnogórskie Dni Skupienia mają na celu pogłębienie wiary, ale też i wiedzy o Kościele. Poprowadzi o. Marcin Ciechanowski, znany rekolekcjonista, doktor nauk o komunikacji społecznej i mediach, wykładowca na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, egzorcysta arch. częstochowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Złotówka od każdej kawy sprzedanej na Orlenie trafi na konto WOŚP?

2024-12-05 10:31

[ TEMATY ]

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

Orlen

Karol Porwich/Niedziela

Jak ujawnił dziennikarz śledczy Piotr Nisztor, pod koniec listopada PKN Orlen podpisał umowę na sponsoring trzech najbliższych finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ale na tym nie koniec! Otóż z ustaleń tych wynika, że od stycznia 2025 r. od każdej kawy sprzedanej na stacjach Orlenu, co najmniej 1 zł trafi na WOŚP - donoszą o tym media, a czytamy o tym na portalu wpolityce.pl.

„Pomoc” przy powodzi, pieniądze z PZU. Teraz umowa z Orlenem. Wygląda na to, że Owsiak ze swoją fundacją WOŚP za rządów Donalda Tuska może liczyć na szczególne względy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję