Reklama

Kościół

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

W rozmowie z KAI Magdalena Guziak-Nowak uważa, że potrzebna jest powszechna mobilizacja w kraju, aby nie dopuścić do osłabienia prawnej ochrony życia nad dzieckiem nienarodzonym.

Podziel się cytatem

- Obecnie Sejmowa Komisja Nadzwyczajna dyskutuje nad czterema projektami aborcyjnymi, których celem jest rażące osłabienie prawnej ochrony życia nad dzieckiem nienarodzonym w naszym kraju, a równocześnie także nad jego matką i całą rodziną, bo przecież dziecko rodzi się w rodzinie - podkreśla sekretarz Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uważa, że potrzebna jest mobilizacja nie tylko osób działających w różnych stowarzyszeniach, fundacjach, organizacjach, czy polityków opcji pro-life, którzy zyskali mandat poselski odwołując się do haseł ochrony życia nienarodzonego dziecka i wartości prorodzinnych, ale także wszystkich ludzi dobrej woli.

- Mam na myśli nie tylko katolików, bo temat ochrony życia dziecka nienarodzonego, które rozwija się we właściwym tempie, które na żadnym etapie życia prenatalnego nie jest fragmentem organizmu matki, to jest kwestia ponadwyznaniowa, uniwersalna, ponad różnymi światopoglądami. Jeżeli nie chcemy doprowadzić do cywilizacyjnej katastrofy to jest ten moment w naszym kraju, kiedy trzeba powiedzieć: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego - akcentuje pani Magdalena.

Podkreśla, że działania przeciwko życiu prowadzą do eutanazji. - Na przykładzie innych krajów, chociażby takich jak Belgia, Holandia czy Kanada, widzimy, że drastyczne osłabianie prawnej ochrony życia dzieci w konsekwencji prowadzi nie tylko do wprowadzenia aborcji na życzenie, nie tylko do tego, że można w niektórych krajach na świecie zabijać dzieci aż do porodu, ale za tym dalej idzie eutanazja osób starszych czy eutanazja dzieci, z którą mamy już od kilku lat do czynienia w Holandii - zauważa obrończyni życia.

Reklama

Przekonuje, że obecne projekty aborcyjne, nad którymi prowadzona jest dyskusja w Sejmowej Komisji Nadzwyczajnej, zawierają bardzo wiele niezwykle szkodliwych zapisów. - Lewicy i Koalicji Obywatelskiej jest bardzo na rękę, że w debacie publicznej mówi się o tym, że obecny obwód rządzący dąży do wprowadzenia aborcji na życzenie do 12 tygodnia ciąży. Tymczasem jeśli przeczytamy te projekty od początku do końca zobaczymy, że politycy ci chcą o wiele więcej, chcą w niektórych sytuacjach zabijania nienarodzonych dzieci aż do momentu rozpoczęcia akcji porodowej, o tym w tym momencie dyskutują posłowie polskiego Sejmu - mówi sekretarz Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

Pani Magdalena deklaruje swoją obecność w Sejmie 16 maja, kiedy odbędzie się publiczne przedstawienie projektów. - W imieniu naszego Stowarzyszenia deklaruję, że tam będę i jeśli tylko zostanę dopuszczona do głosu będę chciała powiedzieć, że to wcale nie jest tak, że polskie kobiety tylko czekają na moment, kiedy będą mogły podnosić rękę na życie swojego nienarodzonego dziecka. Jestem pewna, że reprezentuję poglądy większości polskich kobiet, bo choć wmawia nam się, że większość Polaków popiera aborcję na życzenie to tego typu twierdzenia nie znajdują żadnego potwierdzenia w badaniach opinii społecznej - akcentuje Magdalena Guziak-Nowak.

Prywatnie pani Magdalena jest żoną Marcina Nowaka, który jest członkiem zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka i koordynatorem ds. wolontariatu. Są rodzicami sześciorga dzieci: Karoliny, Klary, Róży, Stefanii, Edmunda i Feliksa, który jest w niebie. Obecnie oczekują narodzin córeczki. Mieszkają w Krakowie.

Oceń: +13 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Carlo Casini był świadkiem cywilizacji życia

[ TEMATY ]

pro‑life

pro life

Carlo Casini

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH

Carlo Casini zawsze podkreślał, że w centrum Europy musi być godność człowieka. Był świadkiem cywilizacji życia.

Spotkałem go po raz pierwszy w Strasburgu, gdzie w grudniu 2009 r. przedstawiciele ruchów pro-life reprezentujący 14 państw, m.in. Włoch, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Portugalii, Chorwacji, Czech, Grecji, Niemiec, Węgier i Polski, spotkali się w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu i złożyli na ręce ówczesnego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka petycję „Prawo do życia od poczęcia i godność człowieka” z milionem podpisów obywateli Unii Europejskiej opowiadających się za obroną prawną życia ludzkiego od chwili poczęcia.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Zmarła śp. Teresa Nykiel - mama biskupa nominata Krzysztofa Nykiela

2024-05-21 21:48

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Karol Porwich /Niedziela

We wtorek 21 maja br. opatrzona świętymi sakramentami w 92 roku życia zmarła śp. Teresa Nykiel, Mama Jego Ekscelencji Księdza Biskupa nominata Krzysztofa Józefa Nykla, Regensa Penitencjarii Apostolskiej.

Uroczystości pogrzebowe odbędą się w piątek 24 maja br. o godzinie 13.00, w kościele parafialnym pod wezwaniem świętego Rocha w Konopnicy (archidiecezja częstochowska, powiat wieluński).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję