Reklama

Święto całej diecezji - kolejne odsłony

Niedziela podlaska 27/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie młodzieży przy Kopcu Pamięci Podlasia

8 czerwca w sercu diecezji drohiczyńskiej przy Kopcu Pamięci Podlasia, wzniesionym na cześć Jana Pawła II, odbył się uroczysty zjazd szkół noszących imię Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego. Na spotkanie przybyło kilka tysięcy uczniów z terenu diecezji drohiczyńskiej, jak i przedstawicieli szkół noszących imię Papieża Polaka i Prymasa Polski z diecezji sąsiednich. Jak powiedział biskup drohiczyński Antoni Dydycz, „gromadzimy się tu, czcząc pamięć tych dwóch wielkich naszych rodaków, których losy Opatrzność związała na stałe ze sobą”. W czasie uroczystości każda ze szkół otrzymała flagę diecezji drohiczyńskiej oraz pamiątkowy medal. Również Ksiądz Biskup w uznaniu zasług w wychowaniu młodego pokolenia został wyróżniony Medalem Komisji Edukacji Narodowej.
Spotkanie rozpoczęło się przy drohiczyńskiej katedrze, skąd młodzież z pocztami sztandarowymi przemaszerowała ulicami miasta na plac przy Kopcu Jana Pawła II. Po odśpiewaniu hymnu narodowego i słowach powitania przybyłych gości i reprezentacji szkół odbył się Apel Młodych, połączony z modlitwą uwielbienia z dar wizyty Namiestnika Chrystusowego na Podlasiu i dramą przygotowaną przez uczniów. Następnie odczytany został dekret biskupi powołujący do istnienia sztandar diecezji drohiczyńskiej. Sztandar zdobią wizerunek Matki Kościoła, Patronki diecezji drohiczyńskiej, oraz flaga diecezji drohiczyńskiej. Bp Antoni przekazał go młodzieży, „aby go strzegła i przekazywała kolejnym pokoleniom”. Następnie przedstawiciele szkół noszących imię Jana Pawła II oraz kard. Stefana Wyszyńskiego odebrali z rąk Księdza Biskupa pamiątkowe medale. Tuż po momencie wręczenia pamiątkowych medali głos zabrał przedstawiciel Kuratorium Oświaty z Białegostoku, który wręczył bp. Dydyczowi medal w uznaniu zasług i zaangażowanie w „rozwój, formację i kształtowanie dzieci i młodzieży”. Takim samym odznaczeniem został wyróżniony burmistrz Drohiczyna Wojciech Borzym. Na zakończenie Ksiądz Biskup poświęcił również popiersie Papieża Polaka przed Zespołem Szkół w Drohiczynie.
Dalszy ciąg drohiczyńskiej uroczystości wypełnił festyn regionalny, związany także z tematyką ekologiczną oraz prezentacją niektórych szkół, połączony z koncertem galowym laureatów Festiwalu Piosenki Religijnej i Patriotycznej „Śpiewajmy Panu - Podlasie 2009”. Koncert ewangelizacyjny zakończył drugi dzień jubileuszowych uroczystości upamiętniających 10. rocznicę wizyty Jana Pawła II w Drohiczynie.

Reklama

„Wielokulturowość w nauczaniu Jana Pawła II”

„Wielokulturowość w nauczaniu Jana Pawła II” - to hasło sympozjum naukowego, które odbyło się 9 czerwca w auli WSD w Drohiczynie. Sesję naukową, która wpisała się w uroczystości 10. rocznicy pobytu Jana Pawła II w Drohiczynie, zorganizowało Drohiczyńskie Towarzystwo Naukowe. Spotkanie rozpoczął ordynariusz drohiczyński bp Antoni Dydycz, podkreślając niezwykle uniwersalny charakter zarówno osoby Papieża, jego nauczania, jak i całego pontyfikatu Jana Pawła II, który - jak mówił bp Antoni - „widział całego człowieka i każdego człowieka”. Następnie głos zabrał prezes DTN ks. prof. Edward Jarmoch, witając zgromadzonych, a jednocześnie kreśląc przebieg sesji naukowej w Drohiczynie.
Niezwykle ciekawy referat inaugurujący sympozjum pt. „Człowiek i kultura w ujęciu Jana Pawła II” wygłosiła s. prof. dr hab. Zofia Zdybicka, wieloletni pracownik naukowy KUL Jana Pawła II. Referat był poprzetykany osobistym świadectwem dotyczącym osoby Papieża Polaka, również pracownika naukowego KUL.
Kolejne referaty wygłosili przedstawiciele reprezentujący Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego z Warszawy, Akademię Podlaską z Siedlec oraz Wyższe Seminarium Duchowne w Drohiczynie. W czasie sesji po raz pierwszy wręczono medale Jana Pawła II przyznane przez DTN. Wśród wyróżnionych tym odznaczeniem znalazł się bp Antoni Dydycz oraz wieloletni wikariusz generalny ks. inf. Eugeniusz Borowski - twórca i pierwszy dyrektor Muzeum Diecezjalnego im. Jana Pawła II w Drohiczynie oraz Archiwum Diecezjalnego, który obecnie przebywa w szpitalu po udarze.
W czasie obrad sympozjalnych młodzi przygotowali wspaniały montaż słowno-muzyczny nawiązujący do postaci Jana Pawła II. Można też było zapoznać się i nabyć specjalnie przygotowane na 10. rocznicę pobytu Jana Pawła II w Drohiczynie publikacje książkowe i album przedstawiający barwne dzieje Drohiczyna i diecezji drohiczyńskiej.

10. rocznica pobytu Jana Pawła II w Drohiczynie

10 czerwca na placu nabożeństwa ekumenicznego w Drohiczynie, któremu 10 czerwca 1999 r. przewodniczył Jan Paweł II pod hasłem „Dziękujmy Panu, bo jest dobry”, odbyły się centralne uroczystości dziękczynienia 10. rocznicy pobytu Papieża na Podlasiu. Na spotkanie przybyli wierni z terenu diecezji drohiczyńskiej, jak i diecezji sąsiednich. Nie zabrakło również TV Trwam i Radia Maryja na czele z o. Tadeuszem Rydzykiem. W uroczystościach wziął także udział ks. inf. Ireneusz Skubiś, redaktor naczelny Tygodnika „Niedziela”, z którym diecezja współpracuje od 15 lat. O godz. 15 na placu papieskiej celebry rozpoczęło się czuwanie modlitewne, na które złożyły się występy chórów oraz orkiestr strażackich. W godzinie lądowania helikoptera z Ojcem Świętym na pokładzie, czyli o godz. 18, na części placu papieskiej celebry, przy Kopcu Pamięci Podlasia, zwieńczonym pękniętym krzyżem, rozpoczęły się uroczyste Nieszpory o Bożym Ciele, którym przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, ostatni sekretarz Jana Pawła II, świadek jego odejścia z tego świata. W swojej homilii, nawiązując do hasła tamtej papieskiej pielgrzymki „Bóg jest Miłością” i słów Jana Pawła skierowanych do podlaskiego ludu, przypomniał - jak to nazwał - „wielki testament miłości”, zachęcając, żeby go strzec i przekazać następnym pokoleniom.
„Te słowa - mówił Ksiądz Arcybiskup - to samo chrześcijaństwo po prostu, to nie sam humanizm po prostu, to samo życie. Miłość bowiem stanowi miernik wszystkiego”. Homilię zakończył wezwaniem za Janem Pawłem II: „Musicie być mocni. (…) Ludu Podlasia, musicie być mocni mocą miłości, która jest potężniejsza niż śmierć”. Abp Mieczysław dokonał wraz z bp. Antonim poświęcenia Kopca Pamięci Podlasia wzniesionego ku czci Jana Pawła II z podlaskiej ziemi oraz odsłonięcia i poświęcenia pękniętego krzyża - symbolu spotkania ekumenicznego w Drohiczynie. O godz. 20 zgromadzeni uczestniczyli w przepięknym oratorium patriotycznym pt. „Polonia semper invicta”.
Abp Mokrzycki w godzinach porannych w kaplicy Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie przewodniczył Mszy św., którą - jak zaznaczył we wstępie - w tym wyjątkowym dla Podlasia dniu „pragnie ofiarować w intencji seminarium, modląc się za wszystkich kapłanów, alumnów, ale szczególnie w intencji dobrych i świętych powołań do seminarium drohiczyńskiego, powołań na miarę świętości Jana Pawła II”. W czasie homilii Metropolita Lwowski dzielił się bardzo osobistym i pełnym emocji świadectwem lat spędzonych u boku sługi Bożego Jana Pawła II. Dla alumnów przygotowujących się do kapłaństwa szczególnie ważne były słowa: „Wszyscy zastanawiali się, skąd czerpał siły Jan Paweł II. Drodzy młodzi przyjaciele, on był człowiekiem wielkiej modlitwy, bezgranicznego zaufania Chrystusowi. To stąd pochodziła jego siła. Takiej wiary z serca życzę każdemu z was tu obecnych”. Na koniec zaprosił alumnów do pracy na Ukrainie. Jak powiedział, „Kościół w Polsce, wierni i biskupi rozumieją, że potrzebna nam ich pomoc, za którą jesteśmy im bardzo wdzięczni”.
Kopiec Pamięci Podlasia, z którego rozpościera się wspaniały widok na miasto i dolinę Bugu, powstał z kilkuset ton ziemi przywiezionej przez wiernych i ludzi pochodzących z diecezji drohiczyńskiej i sąsiednich diecezji. Jego wysokość to prawie 10 m. Wieńczy go replika pękniętego krzyża z nabożeństwa ekumenicznego z 1999 r. w Drohiczynie, zespolonego ramionami Chrystusa i Piotrową siecią. Przeszło 2, 5-tonowy 10-metrowy metalowy krzyż wykonali ludzie związani z „Solidarnością” z hajnowskiej firmy HAMECH. Autorem przeszło 400-kilogramowego odlewu figury Chrystusa jest Zbigniew Fudalski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierność i miłość braterska dają moc wspólnocie

2024-04-23 13:00

Marzena Cyfert

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Rejonowe spotkanie presynodalne w katedrze wrocławskiej

Ostatnie rejonowe spotkanie presynodalne dla rejonów Wrocław-Katedra i Wrocław-Sępolno odbyło się w katedrze wrocławskiej. Katechezę na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił ks. Adam Łuźniak.

Na początku nakreślił kontekst rozważanego listu. Niewielkie, lecz bogate miasteczko Filadelfia zbudowane zostało na przełęczy, która stanowiła bramę do głębi półwyspu. Było również bramą i punktem odniesienia dla hellenizacji znajdujących się dalej terenów. Mieszkańcy Filadelfii mieli więc poczucie, że są bramą i mają misję wobec tych, którzy mieszkają dalej.

CZYTAJ DALEJ

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję