Reklama

Dni Kultury Młodzieżowej w Tarnogórze

„Pójdę tam, gdzie chcesz!”

Ludzie wszystkich pokoleń, różnych zainteresowań i upodobań, radośni pasjonaci - takie wrażenie można odnieść, uczestnicząc lub obserwując cykl imprez i spotkań składających się na Dni Kultury Młodzieżowej w Tarnogórze

Niedziela lubelska 30/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gościnnym miejscem okazały się obiekty Gminnego Ośrodka Kultury i miejscowego GKS. „Najwięcej zawdzięczamy zapałowi młodzieży, naszych kaesemowiczów” - podkreślają starsi uczestnicy. Zresztą, czy właściwe jest tu segregowanie wiekowe? Podczas koncertu zespołu kleryckiego z Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, mocne uderzenia przyciągnęły także nieco starszą młodzież, ale już spotkanie z ojcem duchownym z seminarium duchownego, a zwłaszcza panel o powołaniu, zgromadziły osoby niemal w każdym wieku z Izbicy, Tarnogóry i najbliższych miejscowości. „Służba dobru to przestrzeń rozeznania powołania” - ks. Marek Urban złotą myślą na poczekaniu kwituje pytanie o sposób weryfikacji właściwego powołania. „Można wyróżnić trzy etapy powołania - podpowiada seminaryjny wychowawca. - Rozeznanie, zdobycie się na osobiste «tak» (decyzja), a potem już tylko trzeba być wiernym”. Przy panelowym stoliku zasiadła Siostra Amanda z Lublina, katechetka, Siostra Emilia realizująca się jako pielęgniarka oraz dwoje małżonków Krzysztof i Barbara z Tarnogóry, których Bóg obdarzył dwoma synami. Najpierw próba definicji powołania, potem wypowiedź ukazująca, czym jest ono w osobistym życiu, wreszcie odniesienie do celu życia, trudności w realizacji podjętego kiedyś wyzwania. Czas własnych przemyśleń, refleksji dla jednych, planów i obaw dla innych. „Po prostu jest jedno powołanie: Bóg proponuje, a ja odpowiadam. Tak naprawdę to nie widzę różnicy: siostra zakonna a «zakon» małżeński” - ktoś dzieli się refleksją, stojąc w cieniu. Skwar wygania w ustronne miejsca, ale nagłośnienie pozwala nawet z odległych miejsc słyszeć i brać udział w dyskusji.
Ksiądz Tomasz podczas homilii przypomina postać Jaira i zachęca: „Pójdę tam, gdzie chcesz, to znaczy wrócić do ideałów, którym chciało się być wiernym, wzmocnić relacje, które osłabły. Wreszcie: być wdzięcznym za nawet trudne, pełne cierpienia doświadczenie Boga, do którego trzeba wracać, aby znowu mieć siły do kroczenia za Chrystusem. Przyrzeknijcie, że nigdy nie zrezygnujecie z wielkich ideałów Ewangelii! Nawet, gdy widzicie odstępstwo innych osób. Bo ku wolności wyswobodził nas Chrystus”. Ksiądz Mirosław, który wraz z Księdzem Krzysztofem reprezentują autorytet proboszcza parafii, kierują słowa uznania w stronę zabieganej szefowej KSM. Anna Śliwa jako prezes menedżer nie siedzi w biurze, ale dysponuje logiczną koncepcją całości wydarzenia oraz gronem bardzo aktywnych i kompetentnych w wielu dziedzinach współpracowników. „Właściwie od kilku tygodni jestem prezesem koła. Dotąd bardziej obserwowałam, ale teraz trzeba było podjąć wyzwanie: nie tylko prowadzić grupę, ale także Dni Kultury Młodzieżowej. Wiem na kogo mogę liczyć, każdy jest odpowiedzialny za swoją część. A przecież to już piąty raz i powinno być lepiej. Gwoździem programu będzie koncert Natalii Niemen” - mówi Ania. „Cieszę się, że córka się w tym odnalazła - mówi mama Ani. - Potrafiła nie tylko przekonać do siebie grono pedagogiczne, uzyskując świadectwo z wyróżnieniem na koniec pierwszej klasy liceum, ale także została wybrana prezesem parafialnego KSM. Obawiałam się czy przez takie zaabsorbowanie pracą społeczną, sprawami kościelno-młodzieżowymi, poradzi sobie z nauką. Ale się udało”.
Po sportowych emocjach nadchodzi czas na ogłoszenie wyników turnieju piłki nożnej: I miejsce drużyna z Ostrzycy, II - Dream-Team z Izbicy, III - piłkarze z Tarnogóry. I jeszcze piękna koncelebra z oprawą przygotowaną przez młodzież z KSM. Nie zabrakło podziękowań, że tak wielu jest tych, którzy wsparli materialnie i organizacyjnie inicjatywę młodzieży: poczynając od władz gminy Izbica i parafian św. Zofii, poprzez instytucje, firmy oraz indywidualnych darczyńców z Lublina, Warszawy, Zamościa, Krasnegostawu, Chełma, Rejowca, a także dyrektorzy szkół z Izbicy i Tarnogóry i straż z terenu gminy Izbica.
Dni Kultury Młodzieżowej to wielki zapał, kapitał ogromnego zaangażowania w życie Kościoła oraz odpowiedzialność za dzieło nowej ewangelizacji. A wszystko to wśród radosnej zabawy, godziwej rozrywki, wielu chwil zatopienia w modlitwie i ogromnym upale ostatniej, czerwcowej niedzieli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

DR Konga: zamordowano 14 chrześcijan - odmówili przejścia na islam

2024-05-28 10:38

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

islam

Kongo

Jasmin Merdan/Fotolia.com

Region Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga kolejny raz spłynął krwią chrześcijan. Rebelianci związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili 15 wyznawców Chrystusa i postawili im ultimatum - przejście na islam albo śmierć. 14 osób, w tym kilku zaledwie nastolatków, odmówiło wyrzeczenia się Chrystusa. W brutalny sposób zostali zamordowani maczetami i strzałami z kałasznikowa.

Przejście na islam albo śmierć dla chrześcijan

CZYTAJ DALEJ

Czy pamiętam o trosce o swojego ducha?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Magdalena Pijewska/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 10, 28-31.

Wtorek, 28 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie bł. Stefana Wyszyńskiego, biskupa

CZYTAJ DALEJ

Piemont: beatyfikowano księdza zamordowanego przez faszystów

Dzień po dniu stawał się coraz bardziej proboszczem wszystkich, proboszczem każdego, proboszczem ubogich; w końcu proboszczem męczennikiem - mówił w niedzielę 26 maja kard. Marcello Semeraro podczas Mszy beatyfikacyjnej ks. Giuseppe Rossiego. Celebracja miała miejsce w katedrze w Novarze, stolicy diecezji, na terenie której pracował zamordowany przez faszystów kapłan. Uczestniczyło w niej ok. 1500 wiernych i 150 prezbiterów.

Ks. Rossi zginął zaledwie w wieku 32 lat po 8 latach posługi kapłańskiej. Większość tego czasu był proboszczem w górskiej piemonckiej wiosce Castiglione d'Ossola. Podczas II wojny w tym regionie trwały walki partyzanckie. 26 lutego 1945 r. do wioski wkroczyły oddziały faszystowskie, mszcząc się po tym, jak garibaldowskie oddziały zabiły dwóch z ich kompanów. Prowadzili przesłuchania, podpalili niektóre domy, oskarżyli ks. Rossiego o danie znaku miejscowym bojownikom poprzez dzwony kościelne. Pomimo tego ostatecznie zostawili duchownego na wolności, a on poświęcił się niesieniu pocieszenia przerażonej ludności i spowiadaniu.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję