Reklama

Bł. ks. Edward Grzymała: Kołodziąż - Dachau

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie bł. ks. Edwarda Grzymały rozpoczęło się w 1906 r. w sielskiej scenerii rozległych lasów i podmokłych łąk, w zacisznej leśniczówce Klin, zaliczanej do miejscowości Kołodziąż. Tam wszystko było zgodne z prawami przyrody; spokojnie toczyło się koło życia w rytm pór roku i świąt religijnych. Bez pośpiechu i nienawiści. Koleje losu wiodły go od Kołodziąża poprzez Włocławek, gdzie otrzymał święcenia kapłańskie, Rzym (ukończył tam studia na wydziale prawa kanonicznego), Lipno, Konin, Kalisz, ponownie Włocławek, Aleksandrów Kujawski, aż zaprowadziły do obozu w Dachau, gdzie zakończyła się jego ziemska wędrówka. Przeżył zaledwie 34 lata. Jednak odważna postawa wobec życia i śmierci bł. ks. Edwarda wzbudza w katolikach chęć naśladowania jego heroizmu i dążenia do świętości.
Od kilku lat w drugą niedzielę sierpnia w miejscu urodzenia bł. ks. Edwarda Grzymały celebrowana jest Msza św. Z roku na rok liczba wiernych uczestniczących w tej plenerowej uroczystości systematycznie rośnie. W tym roku 9 sierpnia parafianie z Sadownego podjęli trud pielgrzymowania pieszego do tego miejsca. O godz. 10.30 przed południem sprzed kościoła wyszła niewielka grupa osób, której przewodniczył ks. Radosław Wiechnik wspomagany przez Marcina Bociana - organistę, jednak przemierzając trasę przez Sadoleś grupa stawała się coraz liczniejsza. W drodze rozważano tajemnice różańcowe, śpiewano pieśni religijne, a ks. Radosław wygłosił krótką konferencję dotyczącą odważnego manifestowania wiary, jak choćby przez udział w tym pielgrzymowaniu. Po pokonaniu ok. 8 km (w tym 3 po słabej drodze gruntowej) pątnicy dotarli na miejsce. Wśród lasu, w sąsiedztwie torów kolejowych, z dala od ludzkich osad 100 lat temu stały zabudowania leśniczówki Klin. W tym miejscu obok wielkiego dębu zostały postawione głaz z pamiątkową tablicą oraz granitowy ołtarz na betonowym postumencie. Tu dla wszystkich zebranych, tych, którzy przyszli, i tych, co przyjechali, zostało odprawione nabożeństwo. Mszy św. przewodniczył ks. prał. Marian Zbieć w koncelebrze z ks. Wojciechem Piotrowskim, ks. Radosław Wiechnik służył w polowym konfesjonale. Obecny był również dk. Daniel Jankowski. Wśród licznie przybyłych parafian sadowieńskich nie zabrakło także gości spoza parafii. Na uroczystości przybył ks. Henryk Cieślak, proboszcz z Ogrodnik, wraz ze swymi parafianami. Jako główną intencję Mszy Ksiądz Prałat podał dziękczynienie bł. Edwardowi Grzymale za opiekę sprzed kilku lat podczas niebezpiecznych prac remontowych na wysokich wieżach kościoła w Sadownem, ponieważ pod jego opiekę poddał całe przedsięwzięcie. Roboty zostały zakończone szczęśliwie. Kazanie wygłosił ks. Wojciech. Rozpoczął od słów pieśni „Ojczyzno ma!”. Niektórzy mówią, że Polska jest narodem ludzi świętych. To stąd wyszedł Papież, z tego narodu pochodzi także wielu błogosławionych i świętych, jak choćby ks. Edward. Oni przede wszystkim stawiali sobie za zadanie iść śmiało przez życie, tak aby się nie wstydzić swoich czynów i nie bać potem umierać. Ks. Edward swoim życiem dawał świadectwo wiary, nawet w obozie mężnie oświadczył, że jest księdzem katolickim, co dowodziło jego wielkiej odwagi. A krótko przed śmiercią w liście napisanym do swoich parafian nawoływał do trwania w wierze. Przesłanie tego listu jest czytelne także teraz dla współczesnych, mimo że zmieniły się czasy. Ks. Wojciech zwrócił uwagę, że rok urodzenia bł. ks. Edwarda pokrywa się z datą rozpoczęcia budowy kościoła w Sadownem, a radość z nawiedzenia przez Papieża Jana Pawła II diecezji drohiczyńskiej w 1999 r. to także radość z beatyfikacji ks. Edwarda Grzymały. Parafia Sadowne ma to szczęście, że ma tak bliskiego błogosławionego, do którego powinna się zwracać we wszystkich trudnościach. Tak licznie zgromadzeni wierni, w liczbie ok. 1000 osób, świadczą o rozwijającym się kulcie bł. ks. Edwarda. Zwieńczeniem uroczystości w lesie było wspólne odmówienie Litanii do bł. ks. Edwarda Grzymały, poprowadzone przez ks. Mariana Zbiecia.
Na zakończenie ks. Zbieć podziękował wszystkim zebranym za przybycie. Szczególne jednak dzięki popłynęły w kierunku mieszkańców Kołodziąża, którzy przygotowali plac na Mszę św. i ukwiecili ołtarz, oraz do strażaków z OSP w Sadownem za ich wkład w uświetnienie tej uroczystości.
Życie bł. ks. Edwarda przepełnione było dobrocią, pokorą i wiarą, których nie można się wstydzić, dlatego też nie bał się śmierci. Niezwykle trudne czasy, w jakich przyszło mu żyć, dzisiaj, z pewnej perspektywy, wydają się pewną drogą do świętości. Ale przecież otaczająca nas rzeczywistość tylko pozornie jest łatwiejsza, bowiem dobrobyt i wygodne życie skupiające się na pomnażaniu dóbr połączonym z konsumpcjonizmem powodują zatarcie norm i ideałów prowadzących nas do zbawienia. Heroiczne świadectwo życia bł. ks. Edwarda może być jednak w obecnych, trudnych czasach drogowskazem wskazującym na maksymę św. Ignacego: „Tak postępujczłowiecze, byś się żyć nie wstydził i umierać nie bał”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Pizzaballa: możliwy nowy początek, nie tylko w Ziemi Świętej

2025-10-05 09:26

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Adobe Stock

Jerozolima, Stare Miasto

Jerozolima, Stare Miasto

Łaciński Patriarcha Jerozolimy kieruje w niedzielę 5 października list do wszystkich wiernych, w którym wyraża optymizm i nadzieję na długo oczekiwany pokój w Ziemi Świętej. „Możliwy koniec tej strasznej wojny, który wydaje się już bliski, może wreszcie oznaczać nowy początek dla wszystkich - nie tylko Izraelczyków i Palestyńczyków, ale także dla całego świata” - pisze w liście kard. Pierbattista Pizzaballa.

W związku z pojawiającą się szansą na zaakceptowanie przez strony konfliktu planu pokojowego w Ziemi Świętej patriarcha łaciński Jerozolimy pisze, że po raz pierwszy po dwóch latach tragedii docierają wiadomości o możliwej nowej, pozytywnej karcie: o uwolnieniu izraelskich zakładników, części więźniów palestyńskich oraz o zakończeniu bombardowań i ofensywy militarnej.
CZYTAJ DALEJ

Bartolo Longo nie od zawsze był święty!

[ TEMATY ]

nowenna pompejańska

Bartolo Longo

Archiwum Sanktuarium w Pompejach

Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo

Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo

Dobrze znany scenariusz: pobożny syn wyjeżdża na studia, wpada w złe towarzystwo, oddala się od Boga i popełnia błędy. Najczęściej jednak nie osiągają one takich rozmiarów jak w przypadku Bartolo Longo, który przez lata żył jako satanistyczny kapłan.

Jak wielu świętych, Bartolo wychował się w gorliwej, katolickiej rodzinie. Pobożni rodzice z południowych Włoch, dr Bartolomeo Longo i Antonina Luparelli, codziennie odmawiali Różaniec. W 1851 r. mając zaledwie 10 lat, chłopiec stracił ojca. Był to przełomowy moment w życiu młodego Włocha. Od tego tragicznego wydarzenia Bartolo coraz bardziej oddalał się od wiary katolickiej. Rozpoczynając studia prawnicze na uniwersytecie w Neapolu, pod wpływem m.in. profesorów dołączył do antyklerykalnego ruchu.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV zachęca do odnowienia żaru powołania misyjnego

2025-10-05 12:01

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież: zawsze na pierwszym miejscu musi być ludzka godność! Cały Kościół jest misyjny i stanowi jeden wielki lud zmierzający w stronę Królestwa Bożego. Dzisiaj przypominają nam o tym nasi bracia i siostry misjonarze oraz migranci. Nikt jednak nie powinien być zmuszany do wyjazdu, wykorzystywany ani gnębiony ze względu na to, że jest potrzebującym lub cudzoziemcem! - wskazał Leon XIV podczas rozważania przed modlitwą Anioł Pański.

Papież zachęcił, aby w październiku, „kontemplując wraz z Maryją tajemnice Chrystusa Zbawiciela”, zintensyfikować modlitwę o pokój; „modlitwę, która staje się konkretną solidarnością z ludnością dotkniętą wojną”. Leon XIV podziękował szczególnie „wszystkim dzieciom na całym świecie, które włączyły się w modlitwę różańcową w tej intencji”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję